snowboarder

myslalem, ze nie znacie tej marki tak dobrze.... wiecej nie zgaduje, bo nie mam pomyslu co pokazywac

nie mam jakos natchnienia, wiec pewnie znowu latwe bedzie...

Wyglada jak 1969 Dodge Coronet, moze Super Bee...

Kierownica podpowiada, ze to chyba jakis classic Aston Martin .... Kurcze nie ma nic piekniejszego niz DB9

No to Moro byles pierwszy, twoja kolej

zimno...

róznie jest z różnymi markami, tak samo z gwarancją. Choć wiem, że zmieniło się na lepsze.... A, rozumiem. Zapytales, czy ci sprzedadza. Pewnie, ze za gotowke ci sprzedadza. Gwarancja, ubezpieczenie itd to jednak moze byc inna bajka. Gdy kupujesz nowe auto u dealera, twoje stare ubezpieczenie pokrywa je bodajze przez miesiac. Dealer prosi o dane i drukuje taki maly kupon, ktory przykleja ci na przednia szybe - zastepuje to tablice rejestracyjna i ubezpieczenie do momentu dostania prawdziwych blach. Ale zaloze sie, ze mozesz sie dogadac z dealerem, jesli np ladujesz auto od razu na statek i zglosisz, ze auto jest nie do ruchu na drodze, to pewnie ci sprzeda. Kazdy ma prawo kupic samochod i postawic sobie na srodku salonu - wtedy nie musi go rejestrowac...

2x razy taniej to zwykle sucha cena podstawowa. Doliczajac wyposazenie podstawowe w Stanach, a to za co wy musicie placic, wychodzi zwykle 3x taniej. Ale my jestesmy biedne myszki, wy macie silna zlotowe i naprawde wspanialego prezydenta [br]Dopisany: 05 Sierpień 2008, 08:07 _________________________________________________ Ich nic nie obchodzi, co zrobisz z autem.

Syrena :-) Sport

No tak, mowilem, ze wsyztsko latwe... Twoja kolej wiec

Dla was to wszystko pewnie latwe....

Barabus TKR, taki dziwolag...

Widzialem go pare tygodni temu na ulicy, wyglada dosc zgrabnie, choc moglby byc mniej masywny. Tylne swiatla sa kompletnie nie jak Audi, ale wygladaja i tak lepiej na zywo niz na zdjeciach. Generalnie mimo, ze to chyba bardzo podobna wielkosc jak X3 to wydaje sie wiekszy... U nas jest dostepny tylko z jednym silnikiem - 3.2 V6, podobno ma byc Hybrid w niedalekiej przyszlosci...

Jezdzilem R8 zarowno po drogach jak i torze i szczerze powiedziawszy mialem takie sobie wrazenia. Moim skromnym zdaniem samochod ma zdecydownie zbyt skromne/dziwne wnetrze, absolutnie nie wyglada/ nie czuje sie w nim jak w exotic car. Jesli chodzi o prowadzenie to praktycznie jedzie sie nim jak RS4, sa minimalne roznice, ale nie powalajace na kolana. Skrzynia biegow jest wyjatkowo kiepska, moze mozna sie przyzwyczaic, ale skrzynia w RS4 dziala o wiele lepiej moim zdaniem. Generalnie jestem troche rozczarowany tym samochodem... O ile RS4 powala na kolana i zaskakuje na plus, to R8 raczej odwrotnie. Spodziewalem sie wiecej.