To aż tak grubo było?
no w polarze, który mi zginął były pieniądze, nie dużo, ale sam fakt się liczy. dobrze ze telefon miałem w spodniach.
Ja pier**le a żeby sk***ysyn jechał na następną BT, spił się i przypadkiem po pijaku wygadał co zrobił rok wcześniej...
albo pojedzie na OEM to my wtedy zajebiemy mu graty z auta