Virnik

Za wyjęcie silnika i sprawdzenie krzyczą minimum 2k, ktoś chce kupić kota w worku? ?

W dniu 15.02.2019 o 10:35, marcin4x4 napisał:

Zmień mechanika.

Jakby Ci rozrząd przeskoczył to byś miał błędy od synchronizacji i czujnika / wału. Ponadto auto powinno mieć problemy z pracą na ciepłym albo na zimnym, odpali o ile przeskok jest minimalny

Już finalna diagnoza, słaba kompresja na 2 cylindrach.

Samochód ładnie odpalił 'od strzała' i nie drgał, drgania i dziwne strzały zaczęły się po 10s i były nieregularne.

Silnik do wymiany pewnie co? jeżeli remont był robiony 1.5 roku temu łącznie z tłokami itp to jak znów może być słaba kompresja?

Mam pierwszą diagnozę...

Przeskoczył rozrząd, w 10 tysiach się podobno nie zamknę ?

PS. Na komputerze wywala uszkodzenie mechaniczne 1 wtrysku  ?

6 godzin temu, audicoman napisał:

Pamiętam Twój temat z wypalonymi tłokami. Program dalej ten sam czy robiłeś powrót do serii lub korektę programu?

Oczywiście seria ..

Cześć!

Pacjent a4b7 3.0 tdi ASB TIP Q

Już myślałem, że po ostatnim generalnym remoncie silnika (wtryski przelały tłoki) nie będę musiał zaglądać do tego działu więcej ale niestety...

Od 3-4 dni słyszałem dziwne delikatne stuki występujące nieregularnie z tyłu samochodu podczas jazdy 70+, dźwięk porównywalny do kamienia wbitego w oponę, a do tego nad wyraz samochody za mną mi mrugały, a ja za każdym myślałem że to ten sławny BREMS LICHT, który 3 raz w ciągu roku wywalił mi tydzień temu.

Dziś jednak wyhamowując dosyć gwałtownie przed skrzyżowaniem skrzynia nie zdążyła płynnie zejść z biegów i były na końcu hamowania szarpnięcia przy zejściu z 3 i 2, a dalej już z 'górki', samochód zaczął delikatnie drgać, aż nagle zaczął bardzo mocno telepać całą budą a dziwne stuki dochodzące z tyłu samochodu się nasiliły, nie wiem czy moc stracił bo skupiłem się tylko na zjeździe na najbliższy przystanek.

załączam wideo po ponownym odpaleniu już na poboczu, na początku filmu te szybkie stuku to wyłączanie nawiewu  a check engine to niewykodowane klapy po porzednim remoncie.

Huk i tak nie jest dobrze oddany ale nawet na wolnych obrotach rzucało budą.

Właśnie z lawetą zjechałem do domu, i już rodzą się pytania:

- czy szykuje się kolejny remont?

- czy to skrzynia, rozrząd, wtryski czy może napęd?

- ktoś chce kupić a4b7 3.0 tdi z uszkodzonym czymś? mam dosyć tego auta ?

miesiąc temu wszystkie oleje i filtry, motul 5w30 zalany - ogólnie był serwisik klocki tarcze itp. jakby to miało jakieś znaczenie

Oraz czy w mazowieckiem jest jakiś spec, który zdiagnozował by problem z komputerem? nie znam niestety tu dobrego mechanika (targówek/ząbki) na 3 każdy walił w ciula albo nie potrafi znaleźć przyczyn prostych usterek.

Z góry dzięki za pomoc

Witam

W google 99% opinii o tym silniku są o jego poprzednich wersjach (290/310km?), gdzie występują dolewki oleju, wymiany świec czy problemami z s-troniciem. 

Czy ma ktoś wiedzę o typowych usterkach silnika z s4b8 333km? jak z wtryskami czy rozrządem? (przesiadam się z 3.0 tdi :(). Czy występują ukryte bomby po których pójdzie silnik do remontu / wymiany?

Pozdrawiam

2 godziny temu, hak64 napisał:

Nie mają racji. bo elementy lakierowane, to dwa dni na przygotowanie powierzchni i podkład i kolejne 2 dni na lakierowanie i schnięcie, potem jeszcze całość trzeba poskładać do kupy, spasować i wypolerować. Tak więc technologiczny czas naprawy wynosi 5 dni, a nie dwa. Odpisali ci jednak, że samochód dostałeś nie na okres naprawy, a na czas niezbędny do przyjęcia go na warsztat (można więc wnioskować, że przewidują, iż warsztat udostępni ci auto zastępcze). 

To jest jakaś masakra, likwidator przekazał mi, że tak jak napisałeś ich partnerski serwis gdzie stoi moje auto powinien mi dać samochód zastepczy na MAX 4 DNI !!! Człowiek który w serwisie 'opiekuje' się moim samochodem, na termin wyjazdu naprawionego samochodu mimiką twarzy przekazał mi, że może miesiąc może dwa może trzy i samochodów zastępczych już nie mają.

Walnie w Ciebie jakiś kretyn, potem sam bul za samochód zastępczy, czekaj 2-3 miesiące na swój samochód a po wszystkim pewnie odbiorę w gorszym stanie niż dostałem - naczytałem się już o tym ASO opinii w google...

Co ja mogę jeszcze zrobić? skargę w TUW już złożyłem, skargę do KNF również, myślę czy by nie zaryzykować i na własną rękę wynająć a na koniec do sądu o zwrot wszystkich kosztów i straty moralne jakie mi Ci kretyni przysparzają przez cały ten okres, jak żyć...

W dniu 17.04.2018 o 07:13, hak64 napisał:

 

Mają racje?

2 godziny temu, hak64 napisał:

ASO samo zajmie się należnością za naprawę. Zrobią to w zakresie i cenie zaakceptowanej przez likwidatora szkody (chyba, że podpisałeś umowę z ASO, gdzie jest klauzula "czego nie zapłaci ubezpieczyciel - zapłaci właściciel"). Różnica w cenach reflektora wynika z tego, że ubezpieczyciel zastosował tani zamiennik, ASO policzyło oryginał, a na aledrogo ceny dyktuje popyt. Przelaną na twoje konto kasę powinieneś przelać na konto ASO i wskazać, że to oni będą rozliczać się z ubezpieczycielem. Pokrywa komory silnika, to inaczej maska. Auto zastępcze możesz uzyskać z ASO (posiadają dla klientów serwisu). Czytaj umowy z ASO i uważaj na zapisy, jak ten powyżej.

Umowy jako takiej z różnymi zapisami żadnej nie podpisywałem, jedynie krótkie pełnomocnictwo z przelaniem środków z TUW do nich. ASO zastępczych już nie ma, i dzięki za zainteresowanie

Panowie, to wszystko jest tak pogmatwane i przysparza mi tyle nerwów, że masakra..

Rzeczoznawca z tuw wycenił szkodę na 3.5k, samochód oddałem już do ASO i upoważniłem ich do tej sprawy i oni przesłali wycenę 17k! TUW zaakceptowało 15k bo obniżyli roboczogodziny o 50% i pare innych rzeczy, i tu mam pytania:

- kto zapłaci różnicę między wyceną aso 17.000 a zaakceptowanym przez tuw 15.000 ?

- dlaczego np. reflektor został wyceniony przez tuw na 150zł przez aso na 3000zł a na allegro stoi 750? 

- dostałem również maila z tuw, że przyznali mi te 3.5k a reszte zapłacą jak dostaną faktury z aso...

- pokrywa komory silnika, to ten plastik co się nakłada? wycenione na 1900zł i zaakceptowane

- jak skutecznie wywalczyć zastępcze? po 2 tygodniach sam opłacałem wypożyczalnie a dziś mi już go zabierają... Na pisma czy telefony TUW nie reaguje

Dzięki za pomoc

Panowie co na szybko mogę zrobić gdy ubezpieczyciel nie wyraża zgody na przedłużenie najmu zastępczego po 2 tygodniach od szkody gdy dopiero wczoraj ASO przyjęło mój samochód do naprawy?

Sprawa pilna bo już przedłużam sam gotówkowo, ale na weekend chciałbym jechać ze spokojną głową

2 tyg już używam z Panka, teraz chcą zabrać ale nakrzyczałem na infolinii i mają przedłużyć 

Gość z aso mi przekazał, że na bank zaraz mi zastępczy Panek zabierze :/ a czas naprawy nawet miesiąc...

Dodam, że pierwszy telefon po zgłoszeniu szkody był z Audi krotoski cichy w wawie, że chcą robić bezgotówkowo i samochód zastępczy dadzą itp... (nie wiem skąd wiedzieli)

Proszę o ocenę, opinie i rade czy wynająć rzeczoznawce i wraz z nową wyceną wysyłać do TUW, czy wybrać bezgotówkowo w ASO i się nie denerwować  no i samochód już 'tłuczony'

Delete

To cud, że uznali kradzież 1 dzień po ubezpieczeniu  nie było jakiegoś okresu karencji itp?

Temat trochę zostawiłem ze względu na natłok pracy, ostatnio ruszyłem z dalszym 'dochodzeniem' .

1. Wstępnie przepytałem człowieka z fabryka-mocy co o tym wszystkim sądzi, i skończyło się na tym że raczej mój mechanik kręci i to nie musiały polać wtryski bo u nich wszystko na pewno dobrze, a nawet jak polały i się nie uszkodziły to nie musiała być wina programu.

2. Oddałem samochód już zaufanemu mechanikowi, który akurat wtedy nie miał terminów na 6 miesięcy w przód... poprosiłem o  wstępne sprawdzenie poczynań mechanika i tunerów.

3. Mam do was prośbę, jako że znakomita większość z was zna się lepiej na mechanice - czy macie jakieś domysły albo spostrzeżenie, kto mnie w tej sytuacji pakuje w ciula? Tunerzy czy mechanik który wymieniał podobno wszystko oprócz wtrysków i stwierdził, że to na 100% wina programu?

Muszę ruszyć z tematem z kopyta, co byście zrobili w mojej sytuacji? rzeczoznawca i potem ewentualne spory sądowe z tunerami?

Pozdro!

A co ja jestem alfa i omega, że mam się na wszystkim znać? Chyba po to tu to wstawiam, żeby usłyszeć wasze opinie bo na pewno jest wiele osób, które zobaczą więcej i będą mogli mi podpowiedzieć i w tej sytuacji naprowadzić, cholera wie czy zaraz się nie okaże, że mechanik mnie w uja zapakował... 

Kurna tyle pieniędzy wpakowane w ten remont a ja nawet nie wiem czy mi dobry olej wlał...

Kupujesz chipujesz czy naprawiasz wszedzię krętacze oszuści i partacze, najlepiej patrzeć na rączki i odzywać się jak do Pana, co by speca nie urazić... trzeba się przesiąść na rower bo już mnie to przerasta ...

Ogólnie turbo się nie obrac i jest zapieczone, tyle wiem co mi powiedział mechanik i organoleptycznie zobaczę ..

W dniu 22.08.2017 o 20:56, mix99 napisał:

 

W dniu 22.08.2017 o 21:24, Cpt.Ryan napisał:

 

W dniu 22.08.2017 o 23:15, Onyks napisał:

 

W dniu 23.08.2017 o 08:27, hak64 napisał:

 

W dniu 23.08.2017 o 23:36, MariuszKK napisał:

 

W dniu 24.08.2017 o 05:37, wesz82 napisał:

 

W dniu 24.08.2017 o 07:27, was002 napisał:

 

W dniu 24.08.2017 o 07:55, audicoman napisał:

 

W dniu 24.08.2017 o 11:20, rrrudy25 napisał:

 

W dniu 24.08.2017 o 11:56, Hugo napisał:

 

W dniu 24.08.2017 o 12:32, Axel1 napisał:

 

W dniu 25.08.2017 o 12:36, krystek590 napisał:

 

W dniu 29.08.2017 o 20:04, wisiel napisał:

 

W dniu 18.09.2017 o 14:01, golden87 napisał:

 

W dniu 19.09.2017 o 02:23, PAWEL69 napisał:

 

Audi wkońcu do mnie wróciło, jest jeszcze pare problemów ale najważniejsze, że jeździ...

co sądzicie?

taka jedna kartka to jeden zbadany wtryskiwacz? dostałem dwie.

Też mam smartcasco w link4, i z tego co napisałeś bez problemu Ci wypłacą odszkodowanie, ciekawe na ile teraz wycenią samochód i jakie zapisy tam gdzieś głęboko są, które tą stawkę obniżą

Swoją drogą też sporo czytałem o pozostawieniu dokumentów w samochodzie, ludzie wtedy radzą 'szwindlować' kradzież z włamaniem ale to już chyba za grubo by było.

Niestety mój mechanik jest bardzo nieterminowy, po prosiłem go o całą dokumentację zdjęciową napraw w tym wydruki ze stołu probierczego, samochód powinienem odebrać jutro bo jeszcze się okazało po złożeniu silnika, że turbina też poszła z dymem ... Serwis zajmuje się też chip tuningiem i powiedział mi, że 'limitery' były źle ustawione, cokolwiek to znaczy.

Dnia 29.08.2017 o 09:48, Hugo napisał:

Tydzień minął...coś wiadomo?

Wtryski w porządku, czekam aż prześle mi zdjęcia wyników i tłoków, wtedy tutaj je przedstawie

2 minuty temu, Axel1 napisał:

Najlepiej idz do papugi z papierami jakimi masz.  Nie zapomnij spytać na ile zabierają prawko ja się przyznasz do tych 240 km/h :-)

 

Omawiana sytuacja miała miejsce na jednej z niemieckich autostrad