kowalski.w

panowie jesli mam caly alarm z centralka to podlacza sie go podobnie jak sama centralke plus te pozostale czujki?

Witajcie, w sumie można powiedzieć że temat wkrótce powróci. Otóż kopciuch się nie skasował pod sprinterem i nic mu nie jest. Trafił mi się nagły wyjazd na robotę i w ciągu jednego dnia ogarnąłem się i wyjechałem. Miałem tam zapierdol mocny i brak neta to nawet nie kombinowałem żeby tutaj zajrzeć. Wczoraj wróciłem i tak usiadłem dziś do kompa i patrze że koledzy mi niezłego bajzlu porobili na forach mieli mi sformatować kompa ale i przy okazji najebali dużo syfu. Ale cóż stało się więc teraz muszę wszystko prostować robota na tyle się opłaciła że wróciłem Avantem w b6 do lekkich poprawek więc szybko je ogarnę i będzie na dupowóz a b5 będę modzić. malowanie póki co przekładam bo inna koncepcja mi się wkradła do głowy póki co jutro lece ostro z robotą bo do kopciucha coś woda się leje więc jutro rozbiórka i łatamy.

wszystko przygotowane garaż sprzęt wszystko stoi i czeka, druga klape tył załatwiłem w ramach treningu pomalowalem podkladem wyszło bardzo dobrze nastawiłem się psychicznie i od soboty miały isc prace zwiazane z autem, kopciucha pożyczył kumpel na dwie godziny wracał do mnie i bum wymusił i dziekuje. grunt że jemu nic nie jest tylko obicia. w tej sytuacji czeka mnie zakup nowej a4 i obowiązkowo z Q może kupię jakąś zadbana a może taka żeby się bawić z nią

dzięki kolego bedzie lektura na kilka dni bo póki co pogoda z d*py i czekam z całym projektem ---------- Post dopisany at 20:21 ---------- Poprzedni post napisany at 20:18 ---------- a propos, mam zamiar swoją maskę dociągnąć do lini żeby się ładnie schodziły spinkami do maski aero style czy coś takiego. Ma to jakiś sens czy lepiej się pomęczyć i ja poklepać ? zaraz wstawie foto maski ---------- Post dopisany 09-04-2013 at 19:55 ---------- Poprzedni post napisany 03-04-2013 at 20:21 ---------- projekt nie dojdzie do skutku, Sprinter okazał się wytrzymalszy. Auto na żyletki

ja po prostu chcę mieć trochę bardziej nowocześniej we wnętrzu bo te pokrętła to aż mnie denerwują, a gdy by taki panel był i by jeszcze coś z niego działało to by było fajnie

Oczywiście że klima była by fajną sprawą ale to są już jakieś koszta a tak kupująć panel climatronica za około 50 zł i pewnie te silniczki za x złotych wyjdzie o wiele mniejszy koszt niż klima a sam widok climatronica będzie mnie wystarczająco satysfakcjonował

Witam. w swoim audi mam jedynie 3 pokrętła od ogrzewania i wygląda to już dla mnie archaicznie, i tu moje pytanie czy da radę podpiąć pod panel Climatronica którąś z funkcji tego ogrzewania ? np. da radę sterować siłą nawiewu lub temp? czy muszę po prostu przenieść jakoś do schowka pokrętła lub gdzieś ukryć a Climatronic niech po prostu siedzi dla picu ?

Witam przymierzam się do zmiany koloru mojego wnętrza na kompletnie czarne, tzn sufit i inne plastiki w czarną alcantarę a resztę której nie da się obić psiuknę plastidipem bądź czymś podobnym. i w związku z tym tematem będę miał pare pytań które zapewne były już na forum ale ja nie umiem ich odnaleźć. W materiał myślę dać : sufit, przednie słupki, środkowe słupki bez elementu ruchomego ( ten w plastidip), tylne słupki, i boczki drzwi na nowo, może też mieszek PlastiDIP : ruchome elementy słupków środkowych, rączki, daszki i resztę jaka się pojawi. 1. Jakiego kleju używać ? 2. Na co zwrócić uwagę ? 3. Czego nie da się obić materiałem? 4. Co można zrobić dodatkowo przy tym zabiegu ? coś wygłuszyć czy coś ?

widzę że te forum nie pochwala takich form modyfikacji na aucie, coż zobaczymy jeśli nie spasuję maski tak jak chcę to założe te zapinki i tyle,

je będzie ledwo co widać na tym samochodzie, a chodzi mi o to czy są wytrzymałe i czy nie popękają mi jak dociągnę nimi trochę maskę bo mi odstaje.

Mam zamiar takie założyć i chce wiedzieć co o nich sądzicie? auto będzie w czarnym macie więc nie będą się wyróżniać i chyba wsi nie będzie ale myślę by je zamontować też z tego powodu iż odstaje mi maska i myślę ją troche nimi dociągnąć i tu pytanie czy wytrzymają skoro są z plastiku ? ZAPINKI MASKI AERO LOOK AEROCATCH STYLE (3131149686) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.

aktualnie jest srebrna ale już niebawem idzie transformers w czarny mat

będę siedział tyle w garażu ile będzie trzeba a fotostory jak najbardziej dobry pomysł

pogoda powoli coraz lepsza więc w przyszłym tyg myślę zacząć po godzinach rozbierać auto i przygotowywać do zabawy, lakiery T4W już są, rozpuszczalniki utwardzacze szpachle sciereczki antystatyczne jakies pojemniczki juz do mnie wyslali, przy okazji mysle sobie zarzucic zapinki na maske, przy jakiej temp najlepiej zaczac malowanie?

widzę sami profesjonaliści się wypowiadają. Ja mam taki kaprys i pomaluje ten samochód, a czy lakier się będzie trzymać czy nie to zobaczymy, jak będzie odpadać to będę co sezon sobie malować i tyle, to nie jest auto za 30 tysięcy czy ile żeby latać po profesce z nim, chcę sobie pomalować czegoś się nauczyć i tak będzie, i wiem że nikt mnie nie będzie popierać bo nie mam komory lakierniczej, pistoletu za 3 tysiące i kompressora 500 litrów i doswiadczenia i innych, mam garaż, zwykły pistolet i kompressor z targu i będę tym malować i czy sie uda w pierwszym podejściu czy w dziesiątym się zobaczy, robie to dla siebie bo tak chce. zaraz pewnie mnie zjedziecie że zrobie krzywdę auto i że to Audi i z nim się takich rzeczy nie powinno robić, chciałem uzyskać pomoc tutaj ale widzę że jeśli nie podchodzę do samochodu z profi podejsciem to nie ma co liczyć na pomoc.

u mnie i tak szczeliny się idealnie nie zgrywają więc pewnie i pozdejmuje wszystko i będę to malować w dwóch garażach bo będzie ciasno, a tak to w jednym buda a w drugim zdjęte elementy więc gdy by pierwsza warstwa stygła na budzie to w drugim bym kładł na elementy. na chwilę obecną dysponuję dwoma kompresorami po 50 L. z tym że jeden ma wydajny silnik i tata powiedział że podepnie mi pod niego jeszcze jeden zbiornik

czyli ze maski, klapy bagaznika, drzwi i przednich nadkoli nie sciagac z auta?

a co do rozbierania auta to rozbierac je na elementy czy malować całe złożone ?

ze swojego otoczenia wiem że i kompressorkiem ze zbiornikiem 50 l da rade odmalować samochód i będzie on wyglądać. ja wiem że są tutaj tacy których nie przekonam bo jeśli malować to tylko w kabinie i tylko pistoletami za 2000 tysiące złotych i kompresorami po tysiąc litrów i w ogóle wszystkim z profi półki. ciągle wszystkim powtarzam że to nie jest a8 z 2010 roku tylko a4 z 96 warte z 5-6 tysięcy i które zostaje w moich rękach na dożywocie więc jeśli gdzieś mi się przyklei jakiś malutki syf którego nie będzie praktycznie widać to nie będę płakać bo nie o to mi chodzi. jak bym chciał mieć profi robotę to bym to oddał profesjonalistom i przeznaczył na to z 5 koła, lecz ja chcę to zrobić samemu wydać na to jak najmniej i przy okazji się czegoś nauczyć i czy będę malować maskę raz dwa czy osiem to nie ma znaczenia ---------- Post dopisany at 21:42 ---------- Poprzedni post napisany at 21:03 ---------- a za te pytanie mnie pewnie zaraz zjedziecie, jakie ilości w litrach mniej więcej i ile warstw lakierów mam kłaść. Podkładu to wiem że jedna warstwa ale ile bazy kłaść i bezbarwnego? puszka 1,5 l bezbarwnego matowego mi wystarczy?

lakiery T4W, szpachle Novol są dobre? mam na nie dobre dojście ?

i myślę że ten wątek będzie mi pomocny :-) kolor już na 100 procent czarny mat szpachle od novola są dobre ?

dokładnie, to nie jest już nowe auto więc można próbować, oczywiście nie ukrywam że chciał bym mieć s4 ale nie z silnikiem 1z w ośce, nie będę się bawić w ala s4 bo części przewyższą wartość samochodu, ten samochód chcę ogarnąć by wyglądał a za jakieś dwa lata i tak go czeka transformer na ciężąrowy jak już furę pomaluję to ogarnę i środek w czerni bo bardzo mi się podoba i chcę tak mieć i jakieś inne pierdoły też się znajdą bo lubię tak dłubać przy aucie, za jakiś tydzień zacznie się pewnie powolna rozbiórka auta po pracy w między czasie ogarne rozrząd i hamulce z tyłu i inne pierdoły, potem postaram sie poklepac i spasowac ten przód trochę i pojdzie szpacha i zacznie się jazda

rozumiem że trzeba mieć do tego dryg i w ogóle ale biorąc pod uwagę to że i tak mam przodek do malowania to jeśli oddam to do lakiernika zderzak maska dwa błotniki to trochę hajsu to wyjdzie, do tego jeszcze auto mam łaciate bo ktoś kiedyś polerował i popalił lakier to jak dojdzie świeży lakier na przodzie to będzie za duży mix. A że auto warte jest już nie wiele i z każdym dniem traci wartość i zostaje u mnie na dożywocie więc żalu nie będzie jak się je samemu pomaluje, będę robił do skutku aż wyjdzie, może wydam więcej kasy na farby niż samochód warty ale się nauczę czegoś

a zapytam tak bo nie wiem. rozrobiona gotowa farba do malowania zamknięta w hermetycznym pojemniku zastygnie?. i czy do pomalowania auta w mat dokładniej czarny trzeba stosować jakieś inne techniki lakiernictwa?

rozumiem Cię, postaram się ogarnąć jakąś większą sprężarę. Pistolet który posiadam jest niby z tych niskociśnieniowych i znajomy lakiernik mówił że dla niego najlepiej jest jak podawane ma 3 bary, więc już nie wiem no zrobi się ciepło to po testuje to trochę i zobaczymy, nie muszę malować całego na raz mogę i elementami. to nie będzie robione na pośpiech