Witam wszystkich. Patrzylem na forum za podobnym tematem ale jakos roznia sie od mojego.. Moj problem polega na tym ze - Trzy dni temu wchodze rano do auta odpalam i wszystko niby okey bo odpalil normalnie ale po minucie gdzies tak auto zgaslo.. To krece go raz, drugi, trzeci i nic, za ktoryms razem odpalil ale znowu zaraz zgasl... Po jakims czasie ponownie odpalil i chodzil troche dluzej, przelaczylo na gaz i juz nie zgasl... Na drugi dzien odpalal i wszystko bylo wporzadku, rezerwa paliwa swiecila wiec zatankowalem go jeszcze.. Ale wczoraj znowu z tym ze..... Odpalam auto, odpalil na minute po czym zgasl i wogole juz nie odpalil... Probowalem krecic mnostwo razy go ale cisza nic... Zacholowalem go de mechaniora, a ten po jakims czasie mowi ze nie zrobi z tym.. Pompa paliwa zostala sprawdzona i dziala, paliwo w przewodach jest, napiecie tez okey i stwierdzil ze to cos z elektryka, albo z komputerem gazu albo auta... Zaznaczam ze mam zabezpieczenie takie ze jak otworze drzwi to auto gasnie po 20sekundach ale z tym jest wszystko wporzadku.. Czy ktos z was spotkal sie z takim problemem, ktos moze mial cos podobnego ?? Pomozcie silnik 2,4