Od ok. 3 miesięcy w moim samochodzie zaczęła występować następująca usterka. Auto podczas jazdy z prędkością powiedzmy ponad 120 km/h (na gazie), zaczyna tak jakby prychać. Silnik jakby dostawał za dużo lub za mało powietrza i się dławi, zaczyna też szarpać i trząść, co wyraźnie czuć na kierownicy, a moc spada. Przełącza się wtedy na benzynę i jest względnie ok. Zjawisko to, co ciekawe przybiera na sile kiedy jest upał. Temperatura na wskaźniku jest w porządku jednak czasami, co podkreślam, jeżeli w krótkim odstępie czasu po wyłączeniu silnika odpalam auto wskazówka wskazuje niewiele ponad 90 stopni. Instalacja LPG sprawdzona bardzo dokładnie – filtry wymienione, a reduktor w porządku (jeździłem z rejestratorem). Facet mówi, że to na pewno nie wina instalacji. Rozrząd sprawdzony -wymieniony pasek. Z odpalaniem samochodu nie ma żadnych problemów. Wymienione przewody. Jedynie układ chłodzenia ma tendencję do zapowietrzania się (podpinka LPG).
Podczas diagnostyki wyskoczył błąd: 4604 – Zawór przełączania rury dolotowej – działanie nieprawidłowe. I drugi błąd 4610 – usterka nieznana, ale pewnie chodzi o to samo. Podejrzewam więc, że ma to związek z tym właśnie błędem. Tylko o jaką część dokładnie chodzi? Miał kiedyś ktoś coś podobnego?