Witam panow fachowców.
Zastanawia mnie jak to jest do konca z tym sprawdzaniem poziomu oleju (wiem laik totalny ze mnie).
Dzis sprawdzalem stan oleju po ok. 2 godzinnym postoju i na bagnecie okolice minimum po czym wsiadlem rozgrzalem silnik, przejechalem troszke, wylaczylem i po 15-20 minutach stan 1/2 miarki. Ktorym pomiarem sie sugerowac? Na totalnie zimnym silniku po calonocnym postoju czy chwile po zgaszeniu rozgrzanego. Instrukcja teoretycznie nic o tym nie mowi