Skocz do zawartości

loki___

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    20
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O loki___

Osiągnięcia loki___

1

Reputacja

  1. loki___

    2.0 TFSI bierze olej

    ale po co mu dwie opinie? obie kancelarie go będą w sądzie reprezentowały??? a co jak obie będą, że wygra sprawę a głupi błąd procesowy popełni prowadzący sprawę i przegra? jeśli biegły stwierdzi, że to wada a druga strona nie udowodni, że pawcio o wadzie wiedział to sprawę powinien wygrać. a jasności dla wszystkich nie będzie bo każdy stan faktyczny jest nieco inny. jasność dla wszystkich jest taka, że jak się kupiło auto z wadą to można żądać obniżenia ceny, można tez odstąpić od uowy. chyba, że o wadzie się wiedziało albo cena była od razu odpowiednio niższa. no i wada nie mogła być widoczna "gołym okiem". w ty wypadku nie była widoczna. była ukryta. ale nie ukryta w sensie zatajona (chociaż to z pewnością też) ale w sensie niewidoczna gołym okiem lub przy podstawowym sprawdzeniu auta. najlepiej pawcio tego nie czytaj tylko idź swoją drogą.
  2. loki___

    2.0 TFSI bierze olej

    znam dużo takich osób, które wygrały takie sprawy. oczywiście - nie zawsze się wygrywa. czasem też jest tak, że o wadzie kupujący wiedział i rżnie głupa w sądzie. i jeszcze raz - odpowiedzialność z tytułu rękojmi jest niezależna od tego czy sprzedający wiedział o wadzie. wiedza jego o wadzie ma znaczenie wtedy gdy wyłączono w umowie odpowiedzialność z rękojmi a ten (sprzedający) wadę zataił. co do gwarancji udzielanych przez dealerów - gwarancja to umowa, polisa ubezpieczeniowa to umowa, trzeba przeczytać co się podpisuje. wiadomo, że ubezpieczyciel porobi jak najwięcej wyłączeń. nie mówię, że to pochwalam. ale zanim coś się podpisze warto to przeczytać i się zastanowić czy nam się przyda.
  3. loki___

    2.0 TFSI bierze olej

    jeśli silnik się zużył to nie jest to wada. tu się nie zużył. czym innym normalne zużycie a czym innym wada. jeśli pękł pasek to jeśli był wymieniony w terminie to jest to wada paska. zostaje roszczenie tzw zwrotne, regresowe do sprzedawcy albo poprzedniego właściciela (wada ukryta, nie obowiązuje roczny termin z rękojmi). nie zawsze będzie też tak, że jeśli nie wiedział to odpowiada, każdy przypadek jest indywidualny. kupując używany samochód masz świadomość, że pewne rzeczy eksploatacyjnie się zużyją. ale zgodzisz się, iż czym innym jest kupno auta,które bierze 1 l oleju/200 km i wiedza o powszechnej wadzie pierścieni a czym innym zjechane klocki hamulcowe....? poza tym często mamy pretensje do prawa zapominając o tym, że samemu czegoś się nie dopilnowało, o coś nie zadbało. wygodnie nam wtedy zgonić na złe prawo.....zapominając, że błąd był po naszej stronie. odpowiedzialność z rękojmi można też wyłączyć sprzedając auto w relacji konsument konsument. i wtedy to prawo nie jest już takie straszne, wtedy nie odpowiadasz za pęknięty pasek. potrafimy narzekać na prawo czasem zupełnie się nie zastanawiając nad skutkami naszych zachowań albo jego nieznajomości. a podchodząc do sprawy rozsądnie - sprzedający z tego co kojarzę wiedział o dużym poborze oleju. więc tak naprawdę świadomie narażał na szkodę (koszt naprawy) kupującego (remont). tu już nawet nie chodzi o dyskusję czy jest wada czy jej nie ma. tu nawet gdyby była wyłączona w umowie odpowiedzialność sprzedającego z rękojmi to jeśliby kupujący wykazał, że sprzedający wiedział o wadzie to by odpowiadał. przecież jest tak, że część z nas zrobiłaby wszystko żeby taki samochód z wadą upchnąć u kupującego, licząc się uda nam się pozbyć problemu i wziąć kasę a część z nas nie odważyłaby się sprzedać takiego auta. samo życie...... po czyjej stronie prawo powinno być? tego co sprzedaje bo mu zaczęło brać litr oleju na 200 km i sprzedają mówiąc, że jest igiełka?
  4. loki___

    2.0 TFSI bierze olej

    z tego co kolega mówił to w umowie nie było wcale wyłączenia odpowiedzialności z tytułu rękojmi (była tylko info,że zapoznał się ze stanem technicznym ale to co innego, bo to wada ukryta, niewidoczna, musiałby silnik obejrzeć albo testować auto kilka dni). Więc sprzedający odpowiada niezależnie od tego CZY SPRZEDAJĄCY WIEDZIAŁ O WADZIE CZY NIE. zwolni się z odpowiedzialności, jedynie jeśli wykaże, że o wadzie wiedział kupujący i mimo to kupił albo, że wyłączyli właśnie odpow z rękojmi. czy relacja b2b czy konsument biznes czy wreszcie konsument konsument ma znaczenie o tyle, że stosuje się albo przepisy o rękojmi (b2b, konsument konsument) albo o sprzedaży konsumenckiej (w relacji biznes konsument) ale najogólniej mówiąc uprawnienia kolegi w oparciu o jedne i drugie się pokrywają. W tych artykułach NIE MA rozróżnienia pomiędzy osoba prawna a osoba fizyczna. osoba prawna a fizyczna to trochę co innego niż relacja biznes-konsument. prawna to np. spółka z o.o., spółdzielnia, fundacja - taki twór któremu przepisy dają tzw osobowość prawną. fizyczna to po prostu człowiek (osoba fizyczna może być przedsiębiorcą albo nie). dla sprawy czy prawna czy fizyczna nie ma oczywiscie znaczenia
  5. loki___

    2.0 TFSI bierze olej

    no właśnie stwierdzi mu, że bierze olej. i stwierdzi na jakiej podstawie. i wiadomo, że to się nie dzieje z dnia na dzień. nie musi udowadniać, że sprzedający zataił. sprzedający nawet nie musiał wiedzieć o wadzie, żeby przegrał ten proces. nie ma też znaczenia czy to przedsiębiorca czy osoba prywatna. natomiast z tego co kolega pisał to dowodowo raczej łatwo wykaże, że wiedział. a co do komornika i ciągnika to jest granda. ale facet się bronił i dostanie co swoje - z pewnością media mają wpływ na to, że załatwi sprawę bez sądu i że należycie przypilnują postępowania dyscyplinarnego względem komornika. ale żeby nie żyć w takim kraju trzeba takich spraw nie odpuszczać.
  6. loki___

    2.0 TFSI bierze olej

    no tu już radca prawny decyduje. może mieć nieco inny pomysł (z ostrożności trochę bardziej długotrwały) choć ten jest bardzo bezpieczny, raczej pewny i najbardziej praktyczny. powodzenia. a po zrobieniu jakiś fajny program i ..........
  7. loki___

    2.0 TFSI bierze olej

    No jak na razie z tego co wynika to chyba jest Bardziej bym nazwał cwaniaczyną. no trzeba założyć, że nie jest cwaniaczyna kretynem. bo mądry cwaniak policzy, że per saldo na końcu zaboli go bardziej. trzeba mu to tylko odpowiednio mocno wykazać
  8. loki___

    2.0 TFSI bierze olej

    ludzie on ma ten proces wygrany. najrozsądniej będzie taktycznie jeśli chce zostawić furkę sobie żeby zażądał obniżenia ceny. mniejszy koszt procesu i czeka na mniejszą kasę angażując tym samym mniej własnych środków. a i większa szansa, że sprzedający się podda bez procesu. bo co innego oddać za cały samochód i mieć znów problem ze sprzedażą a co innego oddać koszt zmniejszenia wartości. jeśli sprzedający nie jest kretynem albo nie trafi na prawnika kretyna i jeśli nie chce iść w niepotrzebne długi to uzna wezwanie przedsądowe. tak czy inaczej czekamy na info.
  9. loki___

    2.0 TFSI bierze olej

    Mam zapis, ze zapoznałem się ze stanem technicznym ten zapis jest do kosza, nie przejmuj się nim. jest tak jak mówi rzeczoznawca - nie byłeś w stanie stwierdzić tego typu wady. gdyby był zapis o zużyciu oleju to o wadzie wiedziałeś i sprzedający jest zwolniony z odpowiedzialności. a co do opinii - sąd nie poprzestanie na prywatnej, jeśli druga strona ją zakwestionuje - potrzebny będzie biegły sądowy (który z dużym prawdopodobieństwem) potwierdzi tą opinię. ale ciężar dowodu obciąża Ciebie - to Ty musisz wykazać, że kupiłeś auto z wadą. on ewentualnie, że Ciebie o niej poinformował. Zapis, że znasz stan techniczny nie ma tu znaczenia. gdybyś kupił auto z wybitą szybą to taki zapis miałby znaczenie, ale nie przy tej wadzie silnika. tu musiałby być wprost o wadzie silnika Co do silników to jaką mamy pewność, ze jak kupimy silnik, powiedzmy z 30 tys. przebiegu (w teorii) że akurat nie nastąpi ta sama usterka za kilka tys. km? Ta firma z Allegro daje rok gwarancji, myślicie, że to dobry pomysł żeby próbowac go naprawiac czy lepiej dążyć do oddania auta? Ja bym naprawił ale u kogo kto to robił. Uważam, że to może być trochę mało za kompleksową naprawę. Ale mogę się mylić. musisz poszukac kogoś kto to robił i jest zadowolony..... corling w warszawie to robi - podobno dobrze, dużo zadowolonych klientów. ja robiłem w łodzi (chyba trochę taniej), ale jestem dopiero po i nie moge na razie powiedzieć jak to wygląda - po 600 km ubytek około 100 ml.
  10. loki___

    2.0 TFSI bierze olej

    zasugeruj radcy, że zostawiasz sobie auto i żądasz obniżenia ceny. wchodzisz w mniejszy proces i czekasz tylko na zwrot kosztów naprawy a nie całej ceny. nowy silnik ca 45 ooo . daj do kogoś kto to naprawiał. trzeba dać nadwymiarowe pierścienie i tłoki i powinno być ok (no i inne rzeczy, których ASO nie robi też zrobią). ewentualnie nie nadwymiary a tak jak robi aso niewadliwe pierścienie tłoki i korbowody (+ inne rzeczy, których aso nie robi).
  11. loki___

    2.0 TFSI bierze olej

    ale od czerwca 2011 już nie biorą...? podobno. ile Ci bierze?
  12. loki___

    2.0 TFSI bierze olej

    Tej sprawy raczej nie wygrasz, a jeżeli już to jakim kosztem ? Tą sprawę raczej wygra. Nie musi odstępować od umowy. może żądać obniżenia ceny o koszt naprawy. A sprzedający nie zwinie sie z majątkiem za tak niewielkie pieniądze.
  13. loki___

    2.0 TFSI bierze olej

    a to prawda, że audi to leci sobie.... zresztą jakby dobrze pokombinować to audi można by też pociągnąć do odpowiedzialności. ten co sprzedawał o ile nie wiedział o tym, że olej bierze winny nie jest. ale odpowiedzialność z rękojmi jest niezależna od winy czyli i tak odpowiada przed kupującym. sprzedający ma z kolei roszczenie do tego co jemu sprzedał ....i tak cofamy się do ...AUDI (wada ukryta) , chyba, że gdzieś przerwiemy łańcuszek bo ktoś wiedział o wadzie. i tak w Twoim przypadku skoro o wadzie wiedziałeś i obniżka to Ty byś taki proces przegrał. akurat tu jak pisze kolega (o ile dobrze zrozumiałem) sprzedający wiedział o wadzie ale problem zataił. więc jest też winny (choć dla odpowiedzialności nie ma to znaczenia). może też naprawić i pozwać kolesia tylko o koszty naprawy. a jak teraz u Ciebie z braniem oleju?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...