Witam.
W marcu 2008 roku wymieniono mi pasek rozrządu, rolki, pompę wody i do niedawna wszystko było ok, ale przed świętami przy ruszaniu silnik dziwnie drżał. Przyjechał mój syn na święta i powiedział że to pasek rozrządu wali o osłonę, stąd drgania. miał racje. Po zdjęciu górnej osłony okazało się że pasek jest b. luźny. Stwierdziliśmy że pewnie napinacz olejowy puścił i nienapina rolki. Wczoraj rozebraliśmy przód i dostaliśmy się do rozrządu. Pokołkowaliśmy wszystko i....okazało się że rolka napinająca napięta jest w 2 stronę(zgodnie z kierunkiem ruchu wskazówek zegara). Ta rolka jest podwójnie napinana. Najpierw napina się ją tzw. saigerami, a następnie puszcza napinacz hydrauliczny. Miejsce gdzie czpień napinacza napierał na kowadełko rolki było na samym krańcu tego kowadełka, przy rolce.
opiszę sposób w jaki to wszystko zrobiliśmy, i mam prośbę, by ktoś z Was koledzy i koleżanki to zweryfikował)
więc tak. Po założeniu paska rozrządu rolkę siegerami napieliśmy w przeciwną stronę do kierunku ruchu zegara(siegery włożone w te dwie dziurki na rolce sciągaliśmy w kierunku przeciwnym do ruchu zegara), następnie puściliśmy napinacz(nowy, bo stary puścił olej, był mokry)...odległość pomiędzy podstawą napinacza hydr. a kowadełkiem na rolce powinna wynosić ok. 4mm...była większa więc ponownie popuściłem rolkę i siegerami ponownie napieliśmy pasek, także w stronę przeciwną do ruchu wskazówek zegara. operację zakończyłem w momencie, gdy ta odległość między podstawą napinacza hrydraulicznego a kowadełkiem na rolce wynosiła ok. 4mm. pasek po tym wszystkim jest b. scisły....
niby wszystko jest ok, ale lekko słychać rozrząd, troszkę "majaczy" na wyższych obrotach...teraz nie wiemy czy może za mocno napięty jest pasek, czy to dlatego że wcześniej chodził napięty lekko, a teraz jest mocno(teraz jest dobrze). na pasku zrobiłem ok 20 tyś km.
proszę o wszelkie uwagi i dziękuję za pomoc...
Leśniak