Witam
Mam problem z Audi a4 b7 1.9 tdi.
Zajechałem do pracy i pomyślałem że otworzę maskę żeby zobaczyć czy wszystko jest ok. Moim oczom ukazał się widok podniesionego bagnetu oleju i zachlapana obudowa silnika...
Pomyślałem podciśnienie jakieś się zrobiło albo chłopaki przy rozrządzie nie wsadzili do końca. Myślę spoko wytrę i idę do roboty. Godzina 15 czas na fajkę, idę i patrze a tam plamki oleju na kostce. Zaglądam do silnika znowu lecz głębiej i co widzę? Cały dół w oleju. W miejscu gdzie kończy się obudowa bagnetu :/ po sprawdzeniu poziomu oleju praktycznie go brak :/
Są zimne noce i rano nie wiem czy kopci na biało. Co myślicie o tym fakcie? Czy bagnet powinien być zasysany jak się go delikatnie podniesie? Odma do wywalenia?
Z góry dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam