WITAM
widzę, że problem "składającej się rolety z wielkim hukiem w dniu wyjazdu" jest każdemu dobrze znany.
ja z owym problemem poradziłem sobie następująco (dodam, że wyłamane fragmenty boczków udało mi się znaleźć w czeluściach bagażnika - szczęściarz:decayed:)
Materiały:
- drut o dł. 1,0-1,5m (w miarę możliwości łatwy do wyginania, ale nadal twardy)
- klej (nazwy nie pamiętam, struktura płynna, elastyczna, łatwość dozowania jak silikon)
- klej kropelka (potrzebny do wstępnego sklejenia elementów, później wypełniacz ubytków; klej pomocniczy)
- obcęgi
- papier ścierny 800
- nóż do tapet
krok 1:
demontaż boczków
krok 2:
wyrównanie krawędzi łączonych elementów
krok 3:
wymodelowanie drutu z krótkich kawałków w kształcie literki "C", x 2szt. na boczek
później także długiej "L", ale krótka stop (pod kształt połówki "C") i długa nóżka x 2szt. na boczek
w moim pomyśle chodzi wypełnienie całej szerokości wyłamanego zaczepu drutem i...
...krok 4:
...zalanie wmontowanego drutu klejem i czekamy, aż wszystko wyschnie
krok 5:
montaż naprawionych boczków
Ja cieszę sięz użytkowania boczków z uchwytami rolety w wersji HD już ponad 8 miesięcy:wink:
Pozdrawiam