Witam.
Prośba koledzy o pomoc lub jakąś podpowiedz w rozwiązaniu problemu, byłem już u kilku mechaników ale każdy mówi coś innego a ich diagnoza skłania się w większości do podłączenia pod komputer co jestem w stanie wykonać samemu.
1. Problem z odpalanie polega na tym że codziennie rano jak odpalam auto ma tak około 600 obrotów telepie całą budą i z wydechu czuć tak jakby nie dopalone paliwo a jak staram się go przegazować to gaśnie. A jak nic nie robię i auto pochodzi około 5 min to silnik zaczyna pracować normalnie czyli 1100-1200 obrotów i po chwili spada na 800-900 obrotów.
2. Problem mam tez ze spadającymi obrotami to że spadają powoli to jeszcze jestem w stanie zrozumieć bo przeczytałem już prawie całe forum i widzę że to jest norma w AHL ale bardzo często obroty wieszają się na 1200 i same już nie spadają dopiero jeśli w jakiś sposób obciąże silnik to wtedy się normują.
W silniku zostało wymienione:
1. pierścienie i uszczelniacze zaworowe (brał DUŻO oleju - teraz nie bierze nic
2. wszystkie uszczelki silnika
3. przewody zapłonowe
4. cewka zapłonowa
5. przepustnica ( zaadaptowana ) pomimo wielu komentarzy że nie trzeba to jednak trzeba )
6. czujnik temp. płynu
7. sonda lambda
8. świece zapłonowe
9. termostat
10. sprzęgło
11. wszystkie filtry MANN + olej MOTUL
Na komputerze brak błędów.
Klapki na kolektorze ssący się otwierają ( czytałem że to też może być powód problemów)
Naprawdę proszę o jakąś pomoc lub podpowiedź bo już sam nie wiem gdzie szukać a forum już przeczytałem prawie całe.