sebero

ta grodź gdzie jest aku, czyściutko wszystkie śmieci i liście z 97;) już poszły out więc tutaj też będzie okey, a przy skrzynce w którym miejscu szukać gdzieś od strony drzwi bardziej??

widze ze już trochę pomieszałem niezrozumiale;) na początku myślałem że to od deszczu coś ale ta opcje już wykluczyłem, została jedynie możliwość z nagrzewnicą lub kanały od szyberdachu, chociaż bardziej wydaje mi się że jest coś od nagrzewnicy bo wczesniej jak nie było ciepłego powietrza to nawet kropelki nie było wewnątrz samochodu;/ tylko co może być z ta nagrzewnica że aż tyle tej wody?? a nie ubywa mi wogóle płynu chłodzącego wiec niby jedno wyklucza drugie;/

witam wiem że było już parę podobnych tematów ale w żadnym z nich nie znalazłem odpowiedzi. W skrócie audi a4 b5 1.6 97r, samochód posiadam jakoś od 1,5 roku i nigdy nie działało w nim ogrzewanie, zima nie zima jaką bym temperaturę nie nastawił zawsze było zimno, słychać że silniczek chodzi coś tam wiało ale nigdy ciepłego powietrze, jakieś 3 tygodnie temu, jedziemy w dłuższą trasę i jak zawsze po pewnym czasie zaczęła pojawiać się para, wiec żeby jakoś to wyrównać nastawiłem nawiew na szybę, otwarłem okno i ku mojemu zdziwieniu pojawiło się z znikąd ciepłe powietrze. wszystko pięknie przyszły ulewy i pojawił się problem, powódź za fotelem kierowcy, woda dosięgała aż do prowadnicy fotela. przez kilka dni szmata i wyciskanie na bieżąco, pierwsze co się rzuciło na myśl że gdzieś mi po słupku leci albo pod drzwiami. samochód poddałem próbie wody dosyć długo polewany i w środku zero oznak wody. dziś w akcie desperacji musiałem już wyciąć część wykładziny z tyłu na całej długości, woda zaczynała śmierdzieć, zero ujścia ani możliwości wysuszenia. i znalazłem chyba winowajcę całego zamieszania zamieszczam zdjęcie i może mi ktoś powie co to jest?? wydaje mi się że coś od ogrzewania, nawiew na nogi z tyłu ale z tego miejsca prawdopodobnie leci woda, bo jest to całe mokre i czyste w przeciwieństwie do drugiej strony. co to może być bo już mi brak sił do całej tej sprawy, jeszcze zaczyna być wilgotno pod nogami kierowcy. odpływy mam okey bo dzisiaj sprawdzałem

Okey to juz sie doczekac nie moge;-) jak cos to na karty jestesmy chetni w takim razie;-)

można coś pomyśleć tylko uszczelki brak lakieru itd;/ długo to kompletowałeś?? aż jestem ciekaw jak to się w całości będzie prezentowało, do tego światła na wstępie robią robotę;d mi to jeszcze dużo dużo brakuje:doh:

na zdjeciach kolor fajnie wygląda;d jeszcze była by robota jak by wszystkie plastkiby były skompletowane;d

samochodzik na żywo prezentuje się konkretnie;) co prawda nie słyszałem nawet jak chodzi ale mogę sobie wyobrazić wszystko na plus za jednym małym wyjątkiem;p jak widziałem masz brewkii?? ale nowe światła wymarzą całą złą historię i przy następnej wizji będzie już tip top;) jak ogarnę swoją to trzeba by stanąć jeden obok drugiego ładnie się będzie prezentować, bo na razie to była by piękna i bestia;d:polew:

a kiedy się wybieracie;d jak będzie jakiś termin wiadomy to może i my się wybierzemy jeśli będzie wolne;d

Haha te tylne klapy;d moja jak by tak mocniej uderzyć to się pozgina do środka, czeka tylko na ofiarę jak kupiłem to miała tak wbite jak by ktoś miską uderzał na pare cm, jakoś się to wypycha ale co jakiś czas wraca:facepalm: to mamy jak cos dwie klapy można powiedzieć;d

u mnie z tylnej klapy i tak schodzi;d ale proponował bym jak już poeksperymentować to może ciągnąć jakieś zapałki czy coś;d na kogo wypadnie, każdy wybierze element i będzie taka odmiana Audi ruletki:naughty:

pewnie, tak nie wiem ile tam te specyfiki kosztują jeszcze w nl;/ ale tez napewno szybko się kończy czas też więc tu masz racje, niby 100 e niby dużo niby mało ale pewnie wieksza cześć na materiał będzie szła

no to troszkę czasu zajęło;) ale jak efekt dobry to też wymaga czasu, ważne że zadowolony a i cena aż taka duża się nie wydaje

jak w środku też ogarnia to ekstra w takim razie;) bo plam na plamie niestety jest, a ile Cię skasowała??

Jak taka znana to pewnie ogarnia temat;-) bo samemu to bym sie bal ze popale lakier predzej czy pozniej;-) ja to narazie sie wstrzymuje ile sie da z polerka chyba ze sie trafi okazja, bo pod koniec miesiaca moze bd zamawial puszeczke plasti dipa na felgi narazieB-)

właśnie zobaczymy co z ta polerką będzie, kusi niesamowicie żeby zobaczyć jak będzie wyglądał lakier, ale też rozważam plasti dipa, bo ma dosyć duża wytrzymałość już sprawdzoną więc bez obaw można zastosować, tylko bedę musiał garaż załatwić wtedy;/ a to można kiedyś się zgadać albo przy okazji spota albo do Ciebie Patryś, ale z kompem to się nie śpieszy;)