R

jakie mieliście objawy tego błędu? jakieś komunikaty na liczniku ?

luka_rm jak już odkręciłes wycieraczki to teraz ustaw tak aby ramiona mechanizmu były wyciągniete maksymalnie w strone kierowcy, a same ramiona/pióra wycieraczek ustaw w pozycji spoczynku, dokręć srube na silniczku i wszystko wróci do normy.

na początku jak kupiłem Audi kilka lat temu, to otwarte drzwi po puszczeniu w połowie zamykania, same się zamykały do końca dzięki jakiejś sprężynie/naprężeniu na zawiasie, teraz po kilku latach mam tak tylko z tyłu bo w przednich z racji na częstsze używanie to się wyrobiło... czy jest jakiś sposób aby to doprowadzić i zregenerować do początkowego stanu. Tylne drzwi się same zamykają a przednimi to trzeba jeszcze trzasnąć aby się zamknęły...

możesz rozwinąć myśl... zdjecie jest z B7 czyli analogiczna jak w B6

nie zawsze wykasowanie VAGiem pomaga jeżeli siedzisko nie posiada maty zajęcia fotela, czasami jest na odwrót i VAGiem nie pomaga ,po wykasowaniu błędu ponownie wyskakuje na desce AIR BAG i błąd z czujnikiem zajęcia fotela, wtedy trzeba wlutować rezystor 2,2om na czarnej kostce pomiędzy kabelkiem brązowym a zielono-niebieskim i wtedy błąd sam znika po przekręceniu kluczyka bez żadnego VAGa. wolny kabelek zielono-brązowy jest od czujnika zapięcia pasa

Jeśli nie masz wpiętej czarnej kostki to jest błąd od czujnika/maty zajęcia fotela i wtedy pali się AIR BAG, bo teraz komp nie wie czy ktoś tam siedzi czy nie siedzi i nie wie czy w razie czego ma odpalać poduszkę czy nie... sprawdź ile pinów masz w kostce czarnej tej w podłodze a ile w nowej czarnej z B7

możesz je umiejscowić w dowolnym miejscu na przewodzie.... to nie ma znaczenia aby dobrze wyglądało i był w razie czego do nich dostęp.

naprawiłeś to jakoś?? bo ja po regeneracji mechanizmu mam dokładnie to samo... najpierw mechanizm prowadzi w dół wycieraczki a potem stają w połowie szyby... ________________________________________ dobra juz naprawiłem, po prostu mechanizm w spoczynku musi mieć ramiona ustawione na maxa w strone pasażera. czytając wątek zauważyłem,że sporo osób miało problem z wyciągnieciem plastikowego podszybia, mi to zajeło dosłownie 1min, zaczełem od strony pasażera, sam koniec tego plastiku podszybia podnosimy do góry odginając gumę,która jest wzdłuż szyby i lekko nam wychodzi...

problemem faktycznie okazała się usterka elektryczna, kabelek wchodzący do kości komputera był poluzowany jak go ruszałem to pompa się włączała i wyłączała, otworzyłem kość zacisnąłem wsuwkę na pin i wszystko z pompą wróciło do porządku auto zaczęło odpalać. Jednak pojawił się nowy problem, od czasu do czasu włączają się kontrolki: hamulce/oil pressure obrotomierz stoi na zero mimo odpalonego silnika lub jest tak,że auto odpali i za sekundę samo się gasi... a czasami jeżdzę cały dzień i jakby nigdy nic a rano zachodzę i jest problem. błędy pokasowałem bo po odłączeniu EDC trochę ich wyskoczyło ale to nie pomogło, chyba zrobiłem tak,ze znalazłem i usunąłem jedną usterkę ale podczas jej usuwania obstawiam,że znów gdzieś pojawił się problem na którymś kabelku i sterowanie głupieje...

dzisiaj otworzyłem obudowę w której jest komputer i kilka przekaźników , miedzy innymi przekaźnik 395 ten ,który daje prąd na bezpiecznik 28 odpowiedzialny za pompe wspomagającą w baku, co się okazało po włączeniu zapłonu nie przekazuje pradu na tą pompe ponieważ nie dostaje impulsu z komputera... zrobiłem mostek na przekaźniku i od razu było słychać szum pompy jednak dalej nie odpalił więc strzelam,że coś blokuje pobór paliwa od obu pomp... włożyłem z powrotem przekaźniki na swoje miejsce i zacząłem wkładać EDC i nagle usłyszałem szum paliwa i dźwięk pomp ,który zawsze się pojawiał przed odpaleniem... podchodzę do stacyjki przekręcam na zapłon i pali i tak kilkakrotnie i za każdym razem zapalił... podejrzewam,że w samym głównym komputerze coś nie styka Kable idące do komputera nie wyglądają na uszkodzone... a samego komputera nie bede się podejmował rozkrecać... komu to powierzyć... wątpię aby w ASO mieli o tym pojecie zaraz zaproponują cały EDC wymienić ... może do godnego chiptunera się z tym zgłośić ??

podczas jazdy zgasł silnik, paliwo pokazywało na 100km w momencie zgaszenia nagle spadło na 0km. potem auto jeszcze kilka razy odpaliło i nawet jeździłem kilkadziesiąt kilometrów bez żadnego problemu, a obecnie mimo kręcenia nie chce zapalić. Obstawiłem pompę wspomagającą w zbiorniku paliwa i faktycznie na kostce od niej nie ma napięcia... na bezpieczniku 28 odpowiedzialnym za nią też nie ma prądu , dlatego poprowadziłem bezpośrednio prąd z aku na bezpiecznik i prąd sie pojawił na pompie, teraz działa i pluje paliwem z przewodu wchodzącego bezpośrednio do głównej pompy ale dalej nie chce odpalić.... komputer nie pokazuje żadnego błędu... co może odpowiadać za brak podawania prądu na pompę wspomagającą i problem z odpaleniem? (paliwa dolałem 25l ,więc bak nie jest pusty... :>)

przewód FLRY-B 1.00 mm2 czerwony/biały pasek --->> 73407 KAWU - wiązki elektryczne i osprzęt car-audio.

plus i minus podłączony przez konektor oczkowy, plus jest bezpośrednio z głównej skrzynki pod kierownicą dlatego tam jest bezpiecznik aby w razie większego przepięcia spalił się bezpiecznik a nie silniczek od lędźwi...

ma ktoś numer ori gumek do B7 ?

hmm to zadko spotykane ale jesli tak to faktycznie musisz kupic i w takiej sytuacji bedziesz musial pociagnac + i - ale to tak ja pisalem mozna znalezc szczególy w podanym watku tylko kabel plusa do pasazera jest taki dlugi bo ciagniesz go spod kierownicy mase ciagniesz z progów przy fotelach