Skocz do zawartości

wepster88

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    0
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O wepster88

Osiągnięcia wepster88

0

Reputacja

  1. Na szczęście nic poważnego nikomu się nie stało. Przy prędkości ( jak twierdzą świadkowie ) ok. 50 km/h uderzyłem jak widać centralnie środkiem w tył Peugeota Partnera Teepe?, a to oznacza że zjeżdżałem z drogi, która była na usypanym,jak u nas pod kolejowe tory, wale. Mogłem wpaść do jeziora ... o dziwo było niezabezpieczone żadną barierą energochłonną. Sam facet który prowadził tamten samochód powiedział że chyba Bóg nade mną czuwał. Całe szczęście że nie zjechałem na czołówkę do środka jezdni. Tam ucierpiała kobitka, jego żona, uderzyła głową, na szczęście w szpitalu powiedzieli że wszystko z nią ok. Mi też nic się nie stało. Zostało mi tylko zabrane prawko (dokument) przez Litewską drogówkę, na 3 msc. Samochód jakoś tak dziwnie wszedł pod zderzak tego Peugeota, więc w belkę nie dostałem, a wiec poduchy całe. Pas, chłodnice,wentylatory, obudowa rozrządu, pokrywa silnika no i to co widać na zdjęciu. Jak mi powiedział blacharz, ładnie uderzona ;-) No ale 1500zł za sprowadzenie samochodu, i teraz szukanie. Pas już mam, caly kompletny, wszystkie plastiki i został zderzak i maska. Szkoda, niesamowicie mi tego auta, ale oczywiście ważne że nic poważnego się nie stało ;-) Zaledwie 19 godzin za kółkiem, 26'C i melancholijna litewska muzyka, chwila moment, i człowieka nie ma, głowa sama leci. Najgorsze że bez żadnych wcześniejszych oznak zmęczenia. Tak więc, przestroga Panowie i Panie ... Czasami warto po prostu zatrzymać się na głupiego papierosa, i nie próbować sprawdzać granic wytrzymałości organizmu.
  2. Ta więc przygoda spotkała mnie nie miła. Dnia 22 kwietnia, zasnąłem sobie za kierowniczką mojej niuni ... cóż, tak tam "cicho", wszak wygodnie, że niestety. Na szczęście, jak to powiedział mechanic ... " ładnie bita ", mnie to jednak nie pociesza ... ważne że ja jestem cały.
  3. Pośmiać się możemy, tak to nazwałem wiadomo że chodzi o te dwie czerwone lampki , które świecą na drążek
  4. Moje pierwsze Audi i od razu taka perełka Silnik 2.5 tdi o kodzie BAU z napędem quattro z 2004r. bodajże z czerwca - 220 tys. przebiegu przy zakupie. W samochodzie nigdy nie było palone, co zasługuje na ogromny plus. ( jestem tego pewny ) Jeżeli chodzi o wyposażenie, to wydaje mi się że jest chyba podstawowe. Żadnych wodotrysków tam nie dostrzegam. Z tych które zasługują na uwagę to fakt podświetlenia nóg kierowcy oraz pasażera, czerwone podświetlenie skrzyni biegów ( automat, tiptronic ), podświetlenie dla pasażerów na tylnej kanapie. Zawieszenie chyba z S-line, podobno nie było wymieniane od 2006r. od kiedy 2 właściciel nabył ten pojazd ( sprawność na stacji ponad 65% ) ale samochód pierwszy rok spędza w Polsce, a co za tym również idzie pierwszy raz ma kontakt z Zimą. Alufelgi 17 cali, też chyba z wersji S-line ( poprawcie mnie jeżeli się mylę, ale to są moje pierwsze kroki z Audi) Silnik jak na razie perełka, chodzi czysto, bez żadnego dziwnego klanku, mój mechanik był niesamowicie zdziwiony gdy o "osłuchiwał" ( 16tys. km temu zmieniano jak to napisano w książce serwisowej - Rozrząd komplet ). Książka to kolejny plus, prowadzona od samego początku, w środku nawet dane pierwszego nabywcy, wraz z kartą leasingową. W 2009r. samochód został poddany modyfikacji komputera ( skan wykresu z hamowni wrzucę później ). Z tego co pamiętam to ma 207 kuców oraz moment coś koło 390Nm ? Do zweryfikowania później na skanie. Długo zastanawiałem się nad zakupem Audi na silniku 2.5TDI, natomiast bo głębszej lekturze, zdecydowałem się od razu. Samochód pochodzi z pewnej ręki, od przyjaciela, widziałem jak dba i szanuje samochód, oraz jak wydaje ostatnie nie raz nie małe pieniądze na serwis na czas. Na razie nie przewiduję żadnych modyfikacji, czekam na wiosnę. Pierwsze na pewno zostanie zmienione radio, na takie które będzie odtwarzało MP3. Nie wiem czy będzie to oryginalne radio Audi (RNS) czy może jakaś stacja multimedialna.
  5. Witam, Szczęśliwym posiadaczem A4 B6/BAU jestem od 18 stycznia, a więc niedługo. Mam nadzieję, że nie często będę odwiedzał działy w których będę musiał prosić was o pomoc, i dzięki temu skupie się na czerpaniu radości z jazdy Pozdrawiam wszystkich
×
×
  • Dodaj nową pozycję...