Witam!
Kilka dni temu kupiłem A4 B6 1,9tdi 130km AVF 2004r.
Auto pali od strzała rano (-10st.) Problem w tym, że silnik nie chce się dogrzać. Pokręciłem się po mieście, potem dystans 40km trasa, a wskazówka ledwo się ruszyła z 50 stopni. W środku auta ciepło. Na trasie 100km wskazówka wskazywała max 70 stopni. Oczywiście poczytałem dużo na ten temat. Zbiorniczek wyrównawczy zimny, węże zimne. Wymieniłem wczoraj termostat na nowy Wahler + oring. Zalałem G12 i dalej to samo. Zostawiłem auto na postoju z odpalonym silnikiem na 30 minut i wskazówka nie drgnęła. Trzymałem mu ok 2000obr/min na postoju, to po kilkunastu minutach wskazówka poszła na 90 stopni i wtedy zbiorniczek, węże były ciepłe, a chłodnica parzyła. Zrobiłem trasę 30km starając się rozgrzać silnik i max 70 stopni na blacie. Nie wiem już co dalej robić.. myślałem o sprawdzeniu czujnika temp. Vagiem, ale przecież po trasie 30km powinno się coś nagrzać (zbiorniczek, węże, chłodnica) ? Proszę o pomoc, bo nie wiem co robić.. ??
Pozdrawiam