hmmm..
podłącyzłem tak samo jak podłaczony był wczesniejszy... (chyba ze wczesniejszy był tez zle podlaczony)
Własnie wracam z garazu:
-wycignoałem filter aby miec lepszy dostep do sztangi, psikałem na sztange wd40 i ruszałem nia srubokretem... Sztanga wyglada na pracujaca poprawnie. Stawia opor ale taki rownomierny, sprezysty. Przesowa sie ok 1,5cm ale cisknac na maksa wiecej chyba sie poprostu nie da. Gdy zapaliłęm silnik i dawałem obroty na MAX to sie uchlała ale nie az tyle ile jestem w stanie ja przesunac srobokretem.
Zdjełem waż od IC ogladałem go, ale nic nie znalazłem(jest w nim olej)
Zdjełem waz prowadzacy do turbiny, do wirnika, ogladajac wirnik zauwayzłem luzy (ale nie wiem ile jes dopuszczalne a co waznjesze czy te luzy moga powodowac zła prace sztangi, tz. ze nie wychyla sie na MAX)
Troszke mnie te luzy zmartwiły...;/