Było to dosyć gwałtowne. Jechałem, momentalnie temperatura w górę. Zgłosiłem i sprawdziłem zbiorniczek. I takie coś już tam było. Pod korkiem oleju żadnych oznak wody czy płynu. Olej słaby, kolor czarny, zwykły przepracowany. Z reszta 8k ma zrobione. Maż na tyle gęsta że przez termostat nie była w stanie się przebić. Co dziwne oleju w silniku nic nie ubyło. Chłodnica całkowicie zapchana, przewody ledwo drozne.
wydrapane na kamieniu, gołębiem dostarczone