Witam!
W czwartek kupiłem Audice A4 B5 z 1995 roku z silnikiem TDI. Zrobiłem nią już 600 km, wcześniej bez problemu. Wczoraj jednak po przejechaniu ok. 80 km. patrze a tu wskazówka prędkościomierza na zerze. Do miejsca docelowego miałem jeszcze jakieś 15 km. Po drodze zauważyłem że co jakiś czas wskazówka "drygnie" i przez chwile pokaże prędkość, a później znowu na zero. Tak samo wraz ze wskazówka przestał prawidłowo działać licznik przebiegu. Z rana jak musiałem podjechać do miasta prędkościomierz przez chwilę zaczął wskazywać a później ta sama sytuacja co wcześniej. Będąc na parkingu zauważyłem że podczas cofania licznik pokazuje prędkość normalnie, nawet jak wtedy się ruszy do przodu to też prawidłowo funkcjonuje. Niestety jednak przez chwile bo później znowu to samo. Osobiście podejrzewam że to może być coś z czujnikiem prędkości na skrzyni albo jakąś wiązką, lecz nie wiem dokładnie gdzie ten czujnik się znajduje. To jest mój pierwszy problem, a drugi to kwestia zamka centralnego. Kiedy kupiłem auto problem z zamkiem już był, a polegał na tym że po każdorazowym przekręceniu kluczyka w drzwiach (nie ważne czy otwieranie czy zamykanie) czy to kierowcy czy pasażera, wszystkie rygle zaczynają się wysuwać i chować. I tak bardzo długo oraz często nierównomiernie. Zazwyczaj zostawiając któreś z drzwi zamknięte lub otwarte. Poprzedni właściciel tłumaczył sprawę w ten sposób że przez ten okres kiedy były roztopy i powietrze było wilgotne to w przewodach wytrąciła się woda i teraz centralny głupieje. Tak więc mam dwa "wariujące" problemy i prosiłbym o pomoc.
Z góry dziękuję za udzieloną pomoc.
Michał
P.S. Przepraszam, że się tak rozpisałem ale chciałem przedstawić w wyczerpujący sposób każdy aspekt tych dwóch problemów w celu rozwiązania problemu.