rano skasowałem błędy bo w weekend trochę po grzebałem z tym przepływomierzem i tak ogólnie wizualnie prześwietliłem wiązkę od przepływomierza i co właśnie wróciłem z pracy a do pracy mam 38km i jechałem dzisiaj szybciej to wchodząc do auta po pracy odpalam i obroty bujnęło :/ jak przy uszkodzonym przepływomierzu
eh powiem ci, że rozkładam ręce powoli, drażni mnie to za***iście a nie wiem co jest przyczyną, co wymienić podajcie mi może jakie kanały logów mam zrobić abyście mogli może coś po logach dojść bo ja z logów to nie koniecznie coś wyczytam
---------- Post dopisany 22-04-2013 at 19:00 ---------- Poprzedni post napisany 04-03-2013 at 22:14 ----------
siemka wszystkim
Odgrzeje kotleta
Odnośnie szarpania rozkładałem już ręce z braku pomysłów wszystko co mi przyszło na myśl to sprawdziłem i ostatnim pomysłem było sprawdzenie wtrysków więc wyciągnąłemwtryski tzn całą listwę i ku mojemu zdziwieniu jedna końcówka była pęknięta no to nic innego nowa listwa tzn używka i po wymianie brak błędów z przepływki i auto przyśpiesza normalne.
Zwracam się z kolejnym problemem bo od około miesiąca mam kolejny problem który mnie powala z braku pomysłów podkreślam, że po wymianie listwy przez jakiś czas było ok wtryski wstawione takie jak były ori tzn.
Problem z wolnymi obrotami a dokladnie to czuje na aucie jak lekko pyrknie co chwile na obrotomierzu nie raz można zauważyć jak wskazuwka sobie bujnie ale to minimalnie bardziej to czuć na aucie ja nie równo pracuje, wczoraj bylo można powiedzieć że prawie dobrze (nie wiem od czego jest zależne ale w jeden dzień dobrze a na drógi dalej lipa)ledwo wyczuwalne dzisiaj rano wyjechałe do Łodzi 350km i znowu jest źle nie wiem co może być przyczyną z deszczu pod rynnę szarpanie ustwało to teraz obroty idzie lato nawet alu nie chce mi się zakładać jak coś mi nie gra
sprawdziłem węże podciśnieniowe, kompresorem dmuchnąłem w intercooler między turbo a przepustnicą i nic błędów brak, świece nowe.
Zauważyłem ostatnio, że nie tyka mi zaworek magnetyczny na filtrze powietrza ten od filtra węglowego podłączyłenm vag-a i zrobiłe test tego zaworka, nie było słychać go wogóle jak podszedłem to po dotyku czuć delikatnie było, że coś tam tyka ale bardzo słabo jak puknąłem kluczem w zaworek to tyknął normalnie i od nowa tak samo. Zaworek w piątek wymienię ale myślę, że to nie od niego te obroty. Ma ktoś jakieś pomysły co może być
---------- Post dopisany 25-04-2013 at 19:53 ---------- Poprzedni post napisany 22-04-2013 at 19:00 ----------
czy logi jak wrzuce z biegu jałowego coś dadzą ?
Ktoś bedzie w stanie je ocenic i czy coś na biegu jałowym one powiedza ?