mikegolf

Czesc, zrobiłem tak - niestety nie rozwiązało to problemu. Podmieniłem też przekaźnik na dobry - dalej to samo. 1. włączam wycieraczki na jeden obieg - chodzą bez przerwy, nie słychać cykania przekaźnika 2. przełączam je na tryb czasowy - z reguły robia jeden cykl i sięzatrzymują, czasem więcej - wtedy pomaga "skakanie" między trybami lub włączenie spryskiwaczy. 3. kiedy już zatrzymają się na tryubie czasowym w dolnej pozycji na chwilę, wtedy wyłączam zapłon 4. odłączam bezpiecznik wycieraczek 5. opuszczam manetke do pozycji wyłączone 6. wkładam bezpiecznik 7. włączam zapłon 8. wycieraczki ruszają i znowu chodzą bez końca czy to znaczy że walnięta jest manetka wycieraczek czy raczej stycznik końcowy w silniku/mechanizmie wycieraczki?

Cześć mam taki problem, gdy temperatura na zewnątrz spadnie do kilku stopni na plusie (tak w okolicach 0-6 stopni) i do tego jest wilgotno, to przednie wycieraczki zaczynają mi szalec. Raz włączone nie chcą się wyłączyć. Czasem pomaga przestawienie na tryb czasowy i ustawienie najdłuższej przerwy, chociaż ostatno i to niewiele daje - zaczynają nagle chodzić stale. Jak sprawdzić czy to wina przekaźnika czy manetki czy czegoś jeszcze innego? Nie chciałbym bez sensu inwestować. Z góry dzięki!

Witam, dokładny problem opisany jest tutaj http://a4-klub.pl/index.php?/topic/323666-afn-odciecie-turbo-gdy-wyzsza-temperatura-nieznaczny-spadek-mocy-na-cieplym-w-zakresie-2-3k-obr/ w skrócie, czasem gdy silnik jest ciepły i dostanie mocno buta to odcina turbo w trakcie przyspieszania. turbina po remoncie a niedawno dodatkowo czyszczone (ponownie zapieczone) kierowniczki błąd który zostaje po odcięciu turbiny 17958 - Charge Pressure: Control Deviation P1550 - 35-10 - -- Intermittent Logi dynamiczne 003 http://vaglog.pl/log_221917.html 011 http://vaglog.pl/log_221918.html 011 003 z góry dziękuję za pomoc

Dziś w końcu udało mi się podłączyć kabelkiem laptopa z autem, po południu mam nadzieję że zrobię już logi. Tymczasem w 01-Engine mam Fault Codes: 17958 - Charge Pressure: Control Deviation P1550 - 35-10 - -- Intermittent Logi dynamiczne 003 http://vaglog.pl/log_221917.html 011 http://vaglog.pl/log_221918.html 011 003

no 1000% to nie mam ale blisko 100 raz ze turbo miala juz wczesniej remont, ale nie bylo czyszczenia kolektora ... blad mechanika, w kazdym razie po kilkunastu k km mechanik stwierdzil zapieczone kierowniczki (faktycznie nie dalo sie ruszac tym popychaczem w pelnym zakresie) wyczyszczony kolektor (maaaaasa syfu) i turbo wyczyszczone w poleconej firmie, wypiaskowane i wywazone, chodzi lekko. no i teraz sie dzieje tak jak opisuje juz po ok 1000km od zalozenia turbo, wiec nie wierze ze znowu sie cos zapieklo

Witam, mam taki problem. Zdarza się mojemu AFNowi że po dłuższej jeździe w korku (czyli 1/2 bieg i bez dotykania gazu) jak już ruszę porządnie to w trakcie przyspieszania obcina turbo. Wtedy wystarczy wyłączyć silnik i włączyć i dalej normalnie. Turbo świeżo czyszczone i piaskowane (niecałe 3000 km temu) więc na pewno kierowniczki nie są zapieczone, stąd podejrzenie że ma to związek z temperaturą. W dodatku na zimnym silniku (po całej nocy stania) bardzo fajnie się zbiera już od lekko ponad 2000 obrotów, natomiast jak nim trochę pojeździć to zaczyna się zbierać dopiero od ok 3000 obr, między 2000 a 3000 jest dosyć słaby (chociaż nie aż tak słaby jak na obciętym turbo - wtedy jest po prostu masakra) Powiedzcie co sprawdzić i jakie grupy zrobić na logach dynamicznych żeby było wiadomo czego szukać ... niestety problem z całkowitym odcięciem występuje stosunkowo rzadko (średnio co jakieś 200-300 km więc nie wiem czy uda się uchwycić moment na logach - może jak go zmuszę do podniesienia temperatury np trzymając na 1500 na postoju przez dłuższy czas ?

Wesz82 u mnie nie czuc slizgania, jak obroty rosna to i auto przyspiesza. Nigdy nie obserwowalem efektow zeby obroty rosly a predkosc nie, pytanie czy to moze byx niezauwazalne. Obroty i predkosci: 2k - 70km/h 3k - 108km/h 4k - 140km/h Predkosci z zegara, wskazania gps sa zawsze wyzsze o okolo 4-5km/h wiec różnica niewielka (i stala w zakresie 90-150 bo w tym zakresie sprawdzalem) sorry post pisany z kompa znajomego nie przelogowalem sie

Witam mam taki problem, mam okresowe spadki mocy w AFN. Nie ma tragedii ale czuć że słabiej idzie. Mechanik podłączył się do kompa i stwierdził że przepływomierz pokazuje o wiele za mały przepływ na dużych obrotach. Po podłożeniu innej fabrycznie nowej przepływki - niestety dalej to samo. Filtr powietrza nowy, zresztą po podniesieniu dekla - dalej o wiele za mały przepływ. Po ręcznym zaciśnięciu gumowego przewodu odpowietrzania skrzyni korbowej - przepływ powietrza na dużych obrotach w normie. Po usunięciu (sporej ilości) syfu z kolektora nieznacznie się poprawiło, ale dalej nie jest jeszcze w normie i czuć że trochę mu czasem brakuje mocy. Co to może być?

Cześć, odmówiły mi posługi kierunkowskazy, tzn konkretnie - nie mrugają tylko palą się ciągle, awaryjne oczywiście OK. Zgodnie z instrukcją znalezioną w necie dobrałem się do modułu, tyle że - zamiast spodziewanych "otwartych" ruskich przekaźników - są dwa "zabudowane" japońskie. Jakieś pomysły czy da radę dostać "popularne" zamienniki, czy trzeba zamawiać z neta? Oraz - drugie pytanie - który z nich jest odpowiedzialny za awaryjne a który za kierunki? Numery cześci: G8NW-2 oraz G8N-1 Zdjęcie modułu: http://imgur.com/Z0srMyY

W moim 1.9 AFN ubywa płynu... czasem. Wydaje mi się że jak się go "przeleci" trochę dalej po autostradzie. W ciągu ostatnich 3k km ubyło jakies "3cm na zbiorniczku". Mechanik szukał śladów wycieku ale nie ma. Trójnik co lubi pękać był już rok temu zmieniany (bo był pęknięty). Nie ma żadnych objawów innych - płyn czysty, węże miękkie, nie kopci, nie czuć spalin w środku... ale jednak ubywa. Stąd pytanie gdzie w 3mieście można zrobić test na zawartość glikolu w spalinach? Dzięki

to wyjdzie na VAGu? (sam tego nie robie to sie nie znam, nie wiem czy sie umawiac na VAGa)

Na autostradzie kompletnie nie było ruchu, więc nie było przyspieszania ani hamowania ... zresztą jak po mieście jeżdżę to spalanie wychodzi raczej dobre (okolice 6l)... Jak jadę do 110 to spalanie znacznie mniejsze. Dotąd myślałem że to po prostu wina dużej budy

Witam, mam pytanie jakie powinno być spalanie w A4 B5 Avant 1.9 AFN przy jeździe autostradą? Trzymając 120-max 130km/h (nigdy więcej) + włączona klima wyszło mi 8 l/100 (z tankowania, nie z komputera bo zresztą nie mam FIS). Czy to dobry wynik czy nie za dużo? Auto ostatnio było na VAGu, wszystko było OK

fakt, nie pomyślałem. Dzięki, znajdę i napiszę!

tylko czemu lewy bardziej ... ? To warto regenerować czy lepiej nowe lampy?

Witam, mam problem - światła mijania świecą wyjątkowo słabo. Lewe szczególnie gorzej. Co ciekawe, długie świecą bardzo przyzwoicie, natomiast na zwykłych praktycznie nic nie widać. Szczególnie gdy pada deszcz - ale to pewnie tylko wrażenie takie przez gorszą widoczność. Co może być przyczyną tak słabego świecenia? Raczej nie żarówki bo już zmieniałem i nic to nie dało. Jeśli to nie elektryka - to lepiej zregenerować klosze czy kupić nowe (zamienniki)? Z góry dzięki

Fazii dzięki. Teraz pytanie jak zdiagnozować czy to na pewno poduchy. Naczytałem się że u niektórych po wymianie na tanie poduszki było jeszcze gorzej, więc pewnie kupowałbym coś lepszego. a nie chcę wywalić kasy w błoto.

Witajcie, mam wrażenie że w ciągu roku (i 30tys km) odkąd kupiłem auto, pojawiły się nowe dźwięki w środku. Konkretniej jest tak, że (głównie pomiędzy 1300-2000 obrotów) pewne elementy zaczynają cichutko dzwonić. Poza moimi rzeczami (telefon komórkowy, klucze leżące przy ręcznym) są to np klamka drzwi kierowcy, klamka tylnych drzwi, uchwyt korby zamykania okna tylnych drzwi itp. Część z tych elementów jest słyszalna również na biegu jałowym. Dodatkowo przy bardzo wolnej jeździe na pierwszym biegu (obroty ok 1100) czasem przez moment słychać bardzo głośne dzwonienie metalu o metal, brzmi jakby wydobywało się gdzieś na dole za plecami kierowcy (wydech?) Czy to zwykłe w tym wieku auta objawy eksploatacji na polskich drogach, czy też należy sprawdzić poduszki pod silnikiem? Jeśli tak - czy można samemu ocenić ich stan? Oczywiscie mogę wejść na kanał i sprawdzić czy jakieś luzy, ale "subtelnego" problemu pewnie tak nie wykryję? Z gory dzięki

Czesc, ostatnio mialem takie wrazenie ze troszke brakuje mi mocy w moim AFN. Ostatnio jechalem z ciezka przyczepa dosyc dluga trase, no i jakos tam sie jechalo - po plaskim terenie jak na 5 biegu depnalem gazu to powoli ale przyspieszał. Później stałem w niezłym koreczku na trasie (ale bez gaszenia) - po wyjechaniu z niego stwierdziłem że zauważalnie brakuje mocy - to pewnie zasługa przyczepy że można było to "na pewno" stwierdzić - po rozpędzeniu się (z wielkim trudem) do 95-100, auto za cholere nie chciało przyspieszyc ani odrobine wiecej, mimo trzymania gazu w podlodze. Po zjechaniu na stacje i ponownym odpaleniu silnika problem minal. Co to moze byc? co sugerujecie sprawdzic? Dodam ze problem braku mocy byl hmm "plynny", brakowalo jej od samego ruszania na calym zakresie obrotow, rowniez redukcja na 4 bieg przy duzej predkosci czyli podejscie pod 3.5k i wiecej obrotow nic nie zmienialo. Zadnego wahania obrotow, niestabilnej pracy czy cos. Po prostu mniej zrywne ruszanie a pozniej problem z przyspieszeniem - tak jakby przyczepa nagle wazyla duuuzo wiecej. Tak jak pisalem, wczesniej juz mialem takie objawy (bez przyczepy) ale byly mniej zauwazalne, bez tego obciazenia. Wtedy (jadac bez przyczepy, samemu) powiedzialbym raczej ze sie jechalo tak jak w 5 osob z ciezkim bagaznikiem, wiec spadek byl ale nie jakis bardzo drastyczny. Po prostu czasem brakowalo "kopa"

okazalo sie ze zasilanie jest ale tylko jak sie porusza calym gniazdem i docisnie je mocno -.- ... jak tam sie mozna dostac?

Witajcie, kupiłem B5 Avant który miał już z tyłu (po lewej stronie pod okienkiem tylnym bocznym) gniazdo zapalniczki uchylane na bok. Nie wiem czy to fabrycznie się zdażało czy też to jakaś samoróbka (jeśli samoróbka to wygląda naprawde dobrze) - ale niestety gniazdo nie ma napięcia, a przedne czyli koło ręcznego działa normalnie. Jeśli to jest samoróbka to domyślam się że prz*****e i muszę sam szukać po kabelkach, ale jeśli to było oryginalnie - to ta zapalniczka może mieć osobny bezpiecznik? Jak nie bezpiecznik to jeszcze jakieś pomysły?

Kolego u mnie tez bylo to samo, tzn klapa przestala reagowac kiedy pompka zaczela dlugo chodzic, ale moim zdaniem (i to sie pokrywa ze wczesniejszym doswiadczeniem) to jest tak ze komputer zapamietuje ze jest blad (jak pompka dlugo chodzi) i przez to "olewa"przyciski klapy bo przeciez sam mechanizm jest sprawny skoro czuc i slychac jego prace jak sie klucz przekreci. sprawdz szczelnosc przewodow bo u mnie tez niby zamki sie podnosily i opuszczaly tylko nieznacznie wolniej, a jednak cisnienie nie narastalo do takiego zeby pompka sie wylaczyla. na 90% jak rozwiazesz problem tzn pompka przestanie pracowac dlugo to i klapa bagaznuika zacznie dzialac. a jak to zostawisz to pewnie niestety zajedziesz pompke

a to przepraszam szczerze mowiac to nie pamietam ktora wtyczka idzie od klapy ale jak szukalem to patrzylem po kolorach ktore wychodza z klapy (jak zdejmiesz obicie to widac). ale jak pompka pompuje tak dlugo to najpierw sprawdz ten problem. jak zatkasz palcami wloty do pompki to sie wylacza od razu?

sterownik jest w obudowie pompki a to wszystko jest w prawym schowku bagaznika. jak go otworzysz to zobaczysz obudowe z gabki przypieta do scianki gumowym paskiem. jak go odczepisz to gabke mozna odchylic i ze srodka wyciagniesz plastikowa skrzynke. tam dochodza wiazki (3 wtyczki) i jedna lub dwie rurki pneumatyczne - to to.

kolego powtórze to co wyżej - w moim (AFN avant) nie idzie wezyk pneumatyczny do klapy, bo zamek klapy jest w calosci elektryczny