SeeBoo

Trochę próbowałem szukać, ale nic nie znalazłem z tymi objawami co u mnie, więc skoro nic nie znalazłem to zapytałem, co do tego DV to coś tam czytałem że różne są skutki takich modyfikacji, więc racja mogłem nie pytać, ale allegro odbieram na najbliższej poczcie,a do aso vw 30km never mind...THX i tak

Dzięki wielkie za szybką odpowiedź mam nadzieję że to jest to, a co z takimi zaworami z allegro po 300 np: http://allegro.pl/item420368640_zawor_upustowy_dv_properfekt_bov_turbo_vw_audi.html jak to się będzie miało do naszego turbo?

dmucha sekwencyjnie tzn w zależności od tego z jak wysokich obrotów jest spadek na przemian dmucha i nie dmucha, czyli tak jakby jeden cylinder dmuchał(może nie jest to najlepsze porównanie). Wymienilem N75, a co to DV gdzie się znajduje, koszt kupna? Strzela mi raczej w kolektorze dolotowym, nie z wydechu, ale to na prawdę mało słyszalne i bardzo sporadyczne.

Witam! Problem pojawił się niedawno i zmiarkowałem się też przypadkiem, że przy spadku obrotów nawet małych dmucha turbina niejednostajnie, tzn. dość szybko, ale sekwencyjnie. Wrażenie jakby jeden cylinder dmuchał, jakby był problem z hydrauliką, czy po prostu jeden zawór wlotowy puszczał, ale to turbina robi taką robotę. Usłyszałem opinię że to zawór upustowy N75, lecz to nie to bo jestem świeżo po wymianie i objawy nie ustały . Przy przyspieszaniu jest chyba w porządku, czasami tylko szarpnie, lub przy niskich obrotach strzeli cicho na paliwie. Co to może być? Może któryś z kolegów miał podobne objawy? Mogą to być przedostające się spaliny, jak przy spadku obrotów dmucha? Jestem pewny że to turbina, bo zdjąłem dolot przed przepustnicą, żeby wykluczyć silnik. Pomóżcie, bo nie wiem co z tym robić. Pozdrawiam

Wielkie dzięki za wyczerpującą odpowiedźPzdr

cofa się do wlotu powietrza poprzez filter tak jakby jeden cylinder wydmuchiwał powietrze, ale tylko jak spadają obroty, bo jak otwieram przepustnice to naturalnie wciąga powietrze.[br]Dopisany: 24 Lipiec 2008, 16:50 _________________________________________________ przerywa i na benzynie i na gazie, świece zmieniałem, cewki nie[br]Dopisany: 24 Lipiec 2008, 16:51 _________________________________________________usłyszałem taką opinię że to jakiś zaworek przy turbinie, wiem że to nie ten wątek, ale nie znam się tak na aucie i nie wiem wszystkiego. Jak myślicie czy to może być to? Jak to wygląda, gdzie się znajduje i najważniejsze ile mnie będzie to kosztować jeżeli to rzeczywiście to?

Witam Klubowiczów! Mam ostatnio dziwny problem, a mianowicie jak auto schodzi z obrotów na jałowym biegu, to słyszę jakby mi się powietrze cofało z kolektora. Nie wiem dokładnie czego to są objawy, czy to hydraulika(chociaż ciśnienie mam równe na wszystkich cylindrach), zawory, głowica, czy może turbina ? Nie wyświetliły mi się żadne błędy na vag-u, a podczas gazowania czasami mi lekko strzeli na noPB przy niskich obrotach i czasami lecz nie zawsze lekko mi przerywa przy różnym zakresie obrotów, czasami od 2-3k czasami od 3-4k obrotów. Może któryś z kolegów miał podobne objawy, lub ktoś wie co w czym leży przyczyna, dodam że jakieś 3 tygodnie temu założyłem instalację ESGi 2, ale na początku używania nie zauważyłem że mam problem jaki opisuje teraz. Z góry dziękuje za porady. Pozdrawiam

Dzięki wielkie za tak wyczerpującą odpowiedź, dzisiaj będę szukał :oklaski:[br]Dopisany: 17 Marzec 2008, 11:10 _________________________________________________Kanał diagnostyczny wyświetla: 08.5 Klapa regulacji temperatury, ciągła blokada, *08.5 (zobacz poniżej) 08.6 Potencjometr silnika klapy regulacji temperatury, uszkodzenie 15.7 Klapa powietrza, czasem blokowana Czy któryś z kolegów spotkał się z czymś takim? Co to dla mnie właściwie oznacza? Pozdrawiam

Witam Wszystkich! Zauważyłem ostatnio u siebie podobny problem, tzn grzeje nawet jak było ciepło ostatnio na dworku, ale to też dziwne bo raz grzeje raz chłodzi, a wydaje mi się że było powyżej 5 stopni. Pytanie moje czego mam szukać w Vagu jaki kanał diagnostyczny bo podłączyć to sobie vaga podłącze, ale po angielsku i ni cholery się na nim nie znam. Dzięx

Od dwóch miesięcy jeżdzę A4 1.8T Quattro z 08/95r. Auto było kupione we Włoszech we wrześniu, od faceta rocznik 1933 , stąd karoseria nie wygląda zbyt okazale(typowe auto z Italii) , tzn oba zderzaki są podrapane miał przejechaną prawą stronę, lekko ryśnięty, do tego coś upadło na maskę bo jest wgniecenie na 15cm ale nie ma rysy. Co do wnętrza to możecie nie wierzyć ale jeszcze pachnie nowością, nie było palone i pewnie był garażowany większość swojego żywota. Dziadek robił około 10kkm rocznie przebieg to 95kkm, myślę że przebieg wiarygodny ,bo nie wiem jak to sprawdzić w VAG-u, ale słyszałem od mechanika że jeszcze ma tłumnik od nowości. Do tej pory zrobiłem 1000km. Wcześniej jeździłem Kapustą*(*Daewoo Nubira) miałem ją 10 lat i pojeździłbym pewnie jeszcze, gdybym nie miał dzwona na rondzie, nie z mojej winy. Należałem również do klubu Nubiry na autokaciku i nie tylko. Od zawsze uważałem Audi za prestiżowe auto, które posiada nietuzinkowe rozwiązania techniczne, a co najważniejsze – umie zakręcać, a to dla mnie najważniejsze. Liczę że przyjmiecie mnie do swojej społeczności, i będę mógł pogłębiać wiedzę na temat auta i pomożecie mi w razie jakiś kłopotów, sam też będę się starał jak moge. Czekam też na rady jak mam użytkować to auto, na co mam zwracać szczególną uwagę itp itd . Dziękuję i pozdrawiam serdecznie Sebastian „SeeBoo”