Witam koledzy, to auto chyba do grobu mnie wciągnie, a raczej mechanicy nie lubiący audi tdi
silnik AFB 2,5 TDI '99
- Termostat wymieniony na nowy Wahlera
- czujnik g2/g62 wymieniony na nowy, auto sprawdzone jeszcze na pożyczonym czujniku pokazuje to samo, czujniki sprawdzane przed założeniem czy działają
- auto sprawdzone Vagiem, żadnych błędów, temperatura taka sama w sekcji Engine i Instruments, pokazuje max 64 stopnie po przejechaniu 20km, kilka razy nagrzewany i zawsze max. 64 stopnie czasem nawet 55 C nie chce przekroczyć
- w środku nawiewy letnie, odpowietrzone zgodnie z procedurą przez ten otworek/zaworek na wężu, ale tylko troszkę powietrza poleciało później odrazu płyn, więc wygląda że nagrzewnica niezapowietrzona ale daje powietrze letnie bo silnik ma tylko 64 C,
- paliwa spala jakieś 15 /100km przy oszczędnej jeździe, a nawet chyba i wiecej!
- wąż ten górny co wychodzi od chłodnicy z prawej strony (stojąc przodem do auta) od uruchomienia , po ok. 3 min letni, powoli robi się ciepły nawet jak długo chodzi motor można go złapać ręką
- wąż ten dolny po lewej co idzie z osłony termostatu zza rozrządu, na początku zimny po jakiś 5-7 min (przy 50 C) robi się letni, poźniej prawie taki sam jak ten górny (ps. za co odpowiada ten czujnik poniżej łączenia tych wężych na dole po lewej, załącza wentylator?)
- temperatura mierzona zwykłym termometrem w zbiorniczku płynu chłodniczego różni się od tej z vaga o jakieś 4 C (pokazuje ok. 60 C)
- płynu chłodniczego nic nie ubywa, trzyma stan
- wisko kręci od uruchomienia silnika ale można zatrzymać "gazetą" więc chyba ok?
Możliwe że mam takiego pecha i kupiłem wadliwy termostat? a może mechanik go źle założył albo co gorsza wogóle nie wymienił,?! oczywiście partacz nawet nie sprawdził przed założeniem choćby w przysłowiowym garnku czy się prawidłowo otwiera przy 87 C, choć objawy są chyba takie że otwiera się szybko lub otworzył sie raz i nie zamknął?
ja tak się na tym nie znam ale czy te objawy jednoznacznie wskazują na uwalony termostat?