Witam kolegów z forum, auto w moich rękach już prawie rok ale jakoś nie było czasu wstawić fotek, żeby się pochwalić
Na początek troszkę opisu...
Auto ze stycznia 1999r czyli polift jednak pierwsza rejestracja za granicą marzec 2000r...
Sprowadzony w 2008 do Polski przez jakiegoś łepka jak mniemam bez stałego dochodu... (szybko sprzedany)
Potem auto miało jeszcze trzech właścicieli (wszyscy mieli go po kilka miesięcy i łącznie z pierwszym właścicielem wszyscy z jednej wsi koło Ostrów Mazowieckiej, wszyscy młodzi i pewnie myśleli, że 1.8 to będzie paliło ze 6 litrów benzynki), potem odkupił go chłopak który również był z tych okolic i dobrze znał wszystkich właścicieli a ja dosyć dobrze znałem jego więc nie mam powodów nie wierzyć... Jak się okazało chłopcy po prostu nie wyrabiali na paliwo na wiejskie dyskoteki
Otóż mój kumpel (ostatni właściciel) po zakupie założył gaz (za 3500 pełna sekwencja, wtryski magic-jet, cała reszta KME) i do marca 2013 śmigał bezawaryjnie...
Przez tyle lat w Polsce jednak nie udało się uniknąć stłuczek i obcierek Wiejscy chłopcy obili tylne lewe nadkole które zostało pomalowane (całkiem nieźle) i przy tej okazji wymieniono lampy na pseudo-tuningowe (oryginalna potłuczona przy obiciu nadkola o słupek)... zderzaki tył i przód to już standard chyba u nas... Brakuje również dwóch listew drzwiowych dolnych (te po prostu przerdzewiały)... Oraz żona ostatniego właściciela miała małą stłuczkę przodem (malowana maska, nadkole prawe, nowy zderzak, lampy oraz chłodnica)... Wszystko nieźle pomalowane ale gorzej już z poskładaniem tego wszystkiego...(kolega dał elementy do pomalowania ale składał już sam)...
Z ciekawszych rzeczy to jeszcze doklejono "chromowane" ramki szyb z allegro (już zerwane) oraz chromowane klamki drzwi (boję się zerwać żeby lakieru nie uszkodzić)...
Generalnie autko służyło przez ostatnie 3,5 roku na dojazdy do pracy na budowie (i dalej służy tylko i wyłącznie na dojazdy do pracy) więc jest trochę zaniedbane...
Ja ze swojej strony w aucie zrobiłem:
-Klima: nabicie, odgrzybienie, wymiana czujnika ciśnienia klimy...
-regeneracja zacisków hamulcowych tył
-wymiana tarcz, klocków i łożysk tył
-wymiana sterownika ABS (klasyczna usterka)
-wymiana tarcz i klocków przód
-wymiana uszczelki dekla zaworów
-wymiana oleju (castrol) i filtrów
Przydało by się jeszcze pomalować całe auto albo chociaż same zderzaki i porządnie wypolerować resztę oraz porządnie poskładać przód, wymienić lampy na oryginały zdjąć chromy z klamek i dokupić listwy drzwiowe...
Ale to już chyba raczej odległa przyszłość bo dwójka maluszków w domu (3 miesiące i półtora roku) a pensja tylko jedna... Generalnie w aucie postawione na bezawaryjność i bezpieczeństwo a wygląd, no cóż może kiedyś...
Przebieg teraz 198 000 KM czy oryginalny??? Ciężko powiedzieć... Wiem, że ostatni właściciel na pewno licznika nie cofał...
Jest jednak jedno ale co do tego licznika... Niby II lift jednak licznik jakby z pierwszego liftu (kontrolki w kółeczkach) i tutaj pytanie do znawców tematu czy jest możliwe aby licznik był jeszcze z I liftu w aucie z II liftu??? Dodam jeszcze, że szyby również mam z 1998r...
Aha a co do felg do oczywiście są oryginalne 16' pięcio-ramienne audi ale na zimę założone okropne 15' Borbreta w okropnym stanie...