Witam. W moim B5 CB-radio zamontowałem w schowku po lewej stronie kierownicy, pasuje tam idealnie. Zdemontowałem osłonę pod kierownicą, wywierciłem dziury tak aby wtyczka od kabla z anteny przeszła wykorzystując do tego wiertła do drewna ( 5min roboty). Następnie przeciągnąłem kabel od anteny magnesowej umieszczonej na klapie bagażnika przez bagażnik, pod tylnią kanapą - wzdłuż progów nawet udało mi się to zrobić bez demontażu plastików fajnie tam kabelek spasował następnie włożyłem radio do schowka i przeciągnąłem kable, jeden (zasilanie) przykręciłem do listwy która biegnie pod kolumną kierownicy i tam jest parę możliwości. A mianowicie: podpięcie zasilania pod pierwszą śrubę od lewej strony powoduje że radio działa tylko jak jest przekręcony kluczyk w stacyjce czyli jak zapomnę wyłączyć radio to mi nie rozładuje akusia, a reszta śrub to zwykłe zasilanie działające niezależnie od stacyjki (kolor kabli czerwony). Następnie podłączyłem masę kolor brązowy kabli. Poskładałem całą półkę i wszystko działa i jest git. Niw widać kabli, nie widać radyjka jedynie gruszkę mam przewieszoną przez uchwyt w drzwiach bo nie chcę niszczyć konsoli aby mocować uchwyt. Radyjko jest bardzo dobrze widoczne z miejsca kierowcy, bardzo łatwy dostęp i regulacja a co najważniejsze w każdej chwili mogę je wyciągnąć. Jeszcze jedno w poprzednim aucie miałem CB podłączone przez wtyk zapalniczki i czasami miałem wrażenie że radyjko nie działa. Po podłączeniu pod stałe zasilanie radyjko odżyło naprawdę sam w to nie wierzyłem. Za każdym razem jak parkuje w dziwnej okolicy antenę chowam do bagażnika i nic nie widać żeby autko miało jakieś CB. Pozdrawiam wszystkich montujących . Naprawdę koło godzinki roboty.