wyglodało to tak musialem uszczelic silnik co miska ta dolnia ciekła jak go otworzytlem zobaczylem ze dysza co cisnie olej pod tłok jest urwana,(wiem ze linik był kiedys przez kogos robiony) wienc muslalem go wyciagnac, dysze załątwialem 4 tygodnie, wymieniłem napewki było juz podtarte,wał naszczescie był ok, złozylem dół rokopalem razzad wymienilem pompe wody, termostat,to był ostatnio remont, ale przedtembyły wymienione 2 głowice na całkiem nowe przez poprzedniego własiciela serwis za to go skasował pare tys zł. no ale po ostatnim remoncie co ja robilem byłó wszystko ok ale po krótkim czase jak go rano pale czuje ze on nie ma siły, i jestr zmiena raz wieszka raz miejsza nie raz blokuje obroty tak do 3tys i koniec, ale ani razu nie ma pełnej mocy, dzis sie dowiedzialem ze moze to byc ta przepływka albo ten czujnik podcisnieniowy co sie obok niej znajduje, ale czy moze to byc to, oba sa dos kosztowne