Skocz do zawartości

sciemamcz

Pasjonat
  • Postów

    180
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez sciemamcz

  1. Pytanie do znawców tematu czy są jakieś klocki do tylnej tarczy 255 mm które zbierały by całą tarcze, wszystkie klocki jakie widziałem są do tarczy 245 i 255 czyli przy tarczy 255 i tak zostaje ok. 10mm - 5mm powierzchni która nigdy nie ma kontaktu z tarczą widać to dobrze na zużytych tarczach więc po jaką cholerę są tarcze 255 jak i tak powierzchnia hamowania jest praktycznie taka sama jak na 245.

  2. Krótkie odcinki to też nie jest wyznacznik ja często robię po 3-5 km i nie mam żadnego masła ani mazi, ale zaraz po zakupie było czyszczenie całej odmy, wymiana uszczelek pod napinaczem i pokrywą, płukanie silnika dwa razy przy pierwszych zmianach oleju najpierw był LM 5W40 a teraz LM 0w40 i jest czyściutko a jeszcze był zalany ceratekiem LM i wymiana co 10 000 km zero dolewek itp.silniczek chodzi jak pszczółka w maju :grin:

  3. Niech ci będzie że "sieję zamęt" ale chciałbym zobaczyć jak ktoś odpala 1.8T przy ujemnych temperaturach na oleju 15W..... i nie słychać łańcucha :decayed: i nic tu nie ma faza rozgrzewania bo mowa o pierwszych sekundach po odpaleniu ale jest na to osobny temat i tutaj nie ma sensu o tym pisać. Wlewać co kto sobie życzy i na co go stać, oby do swojego i życzę długich bezawaryjnych przelotów :peace::drinks:

  4. 5w40 ewentualnie 5w50

    Kolego na zimę do 1.8T to raczej nie zalałbym 5W50 do normalnej jazdy, łańcuszek będzie słychać każdego poranka.

    przeca 5w lało się do starszych 1.8t, innych v6 i v8 od nowości z tamtych lat, gdzie też były napinacze, te same

    5W ok chodzi mi o drugą wartość 50 na zimę to raczej średnio, trochę ciężki (lepki) może być do napinacza łańcucha w 1.8T, jest wrażliwy i lubi grzechotać na zimno zanim dostanie oleju, latem jak ktoś mocniej lubi pokręcić to 5W50 spełni swoje zadanie. W v6 i v8 nie ma takiego napinacza.

  5. Robiłem u znajomego więc rabat był na całość z góry ustalony na rozpisce z biura dostałem takie ceny na poszczególne elementy, wspomniał że płukanie normalnie 300 zł kosztuje jak było w rzeczywistości tylko on wie ale i tak wyszedł na swoje ogólnie na całość dał 12 m-cy gwarancji. Różnica w efektywności działania jest spora wystarczy kilka minut i jest pożądana temperatura po czym nawiewy na 3 kresce lekko utrzymują temp. Całość zrobiona w dwa dni, chłopaki robią to solidnie i raczej nie mają reklamacji, mam nadzieję że tak pozostanie. :hi:

  6. Dziś odebrałem po zatarciu sprężarki:

    1 sprężarka po regeneracji 12 m-cy gw. 750

    2 chłodnica 320

    3 osuszacz 110

    4 dławik 20

    5 płukanie 100

    6 napełnienie 120

    7 robota 280

    suma: 1640

    Mycie i sprzątanie gratis :grin:

    Dodam, że nie było żadnych objawów, przeglądy regularnie wszystko chodziło do samego końca na tip top i nagle podczas jazdy dwa szarpnięcia niezbyt mocne takie wyczuwalne i sprężarka rozjeba.. z dziurami w korpusie.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...