cris1503

Tak. Nawet niedawno wymienialem swiece na platynowe oczywiscie jakies 2 tys km temu bo wypadal zaplon. Ale dodam ze na benzynie pracuje dobrze. Robilem tak kilka razy ze przelaczalem benzyna,gaz. I zawsze na lpg szarpal delikatnie a na Pb rowno.

Odnosnie tego trzesenia. Zauwazylem ze trzesie ale tylko na LPG. Gdy przezuce na benzyne 2 sekundy i wszystko pracuje idealnia. Zadnego poszarpniecia nia nic. Gdy znow rpzelacze na lpg 2 sekundy i znow takie wstrzasy. Co to moze byc? Dodam ze parownik wymieniany niecale 2 tygodnie temu.

W nastepnym tygodniu zaprowadzam go do mechanika i niech go dokaldnie przejzy bo jest troche rzeczy ktore mi sie nie podobaja. Ale dzieki za odpowiedz. No wlasnie jezdzilem spokojnie powiedzmy max do 3,5tys obrotow. Troche miasto, troche trasa.

Czy jest to normalne, ze gdy zagrzeje silnik do 90 stopni i za kilka minut go zgasze to gdy po ok 5 minutach go znow odpale to temperatura pokazuje ok 80? Ale gdy zagrzeje do 90 i pojezdze dluzej, zgasze silnik i odpale powiedzmy za ok 20 min to temperatura pokazuje caly czas 90 stopni? Dodam ze spalanie troche mam wysokie. Spalilo mi 36 litrow na 240km w tym liczac ok 15km na benzynie. Bylem u gazownika to powiedzial ze wszystko jest idealnie. Mapy pokrywaja sie idealnie. Mysle ze jasno napisalem o co mi chodzi

to juz najbardziej bym sie zgodzil odnosnie sprzegla, bo bierze doslownie 2 cm od gory.

A czy idzie jakos sprawdzic czy to napewno jest wina poduch? A co do obrotow to gdy na obrotomierzu pokazuje 1000 to na climatronicu 900... wg. climatronica obroty wachaja sie od 840 do 960.

ale poduchy silnika moga sie przyczynic do zlego wbijania biegow czy poduchy skrzyni ? przepustnica byla adoptowana Ile jest poduch wogole?

No wlasnie ciezko powiedziec. Samochod ten mam niecaly rok. I juz na poczatku obroty falowaly. Dziwne bylo to ze falowaly tylko na LPG i to czasami. Jezdzilem do gazownikow itd. ale gazownik powiedzial ze z LPG wszystko jest ok i to napewno nie od tego. Pojechalem do mechanika i zwalal na gaz bo powiedzial ze jak na LPG tylko czasami faluja a na benzynie nie to widocznie wina LPG. i Tak jezdzilem raz tu, raz tam. Juz nie wiedzialem co robic. Az w koncu wyczyscilem przpustnice u kogos innego i do tej pory obroty nie faluja. Wiec ciezko powiedziec czy przed czyszczeniem przepustnicy one byly. Jezeli bylo to wlasnie spowodowane falujacymi obrotami. Gdy schodzil z obrotow i nagle podnosil to czuc bylo wibracje ale to jest normalne. I jeszcze poza tematem dopytam. Ile gazu twoj pali? Bo mi ostatnio wyszlo na 36 litrach 240km. i to zjezdzone praktycznie do zera przy jezdzie mieszanej bez szalenstw.

Bylem ostatnio sprawdzic wszystko to powiedziano mi ze "wszystko ok". Przedtem mialem problem z przepustnica. Obroty bardzo falowaly, az gasnal czasami. Przed czyszczeniem trzymal tylko 900. Ale wlasnie po tym czyszczeniu jest tak ze raz 900 raz 1000. Ale przynajmniej obroty nie faluja i nie gasnie. I powiedzano mi ze cos tam z wolnymi obrotami przy niej jest i jest zrobione cos tam ale jezeli znow beda falwoac to kupic uzywana przepustnice.Ale dokaldnie co z nia bylo nie tak to nie mam pojecia.

ok, dzieki. Tylko teraz bede musial czekac az obroty beda akurat na 900 i wystapia drgania. Bo do tych 900 to nie zawsze schodzi. Najczesniej trzyma wlasnie te 1000obr. Jak cos dopatrze to napisze.

ale powiedz dokladnie na co zwrocic uwage itd.

teraz to juz nie wiem za co sie zabrac, ale bardziej chodzi mi o to, zeby znalesc przyczyny trzesienia. Chyba musze wybrac sie do mechanika. Ale znalesc teraz dobrego i w miare taniego to mozliwe nie jest.

rozumiem, i jeszcze dodam ze bieg 1 i wsteczny troche ciezej wchodza. Na wylaczonym silniku jest ok. Czy moze to miec tez z tym zwiazek? Co proponujecie? A do mechanikow to tez sie zgadzam. Ten sam objaw a kazdy mowi co innego i co innego chce robic. A kasy w bloto nie mam zamiaru wyrzucac.

ale gdyby to byla poduszka to czy przy tych 1000obr tez by nie trzeslo buda? bo jak trzesie to obroty stoja w miejscu, nie ma czegos takiego ze jednoczesnie faluja i buda trzesie. Tylko przy tych 900 i to nie zawsze. Czasami pracuje idealnie, ale czasami niestety buja samochodem:/

przy 2000obr? nic raczej sie nie dzieje. Nie wiem czy dorbze mowie, ale gdy mam obroty tak z 2000, moze troche ponad to jak wcisne gaz do podlogi to po malu sie wkreca na obroty, dopiero pozniej, jak turbo zaczyna mocniej pompowac to idzie jak strzala;d Ale z tym trzesieniem to troche mnie denerwuje, bo jak mam ponad 900 obr, a najlepiej 1000 to samochod pracuje idealnie. Nic nie trzesie, pracuje rowno caly czas. Ale gdy 900 to bardzo czesto czuc takie jakby wibracje.

Witam. Moj samochod gdy trzyma sobie obroty na poziomie 900 to czuc drgania silnikiem, fotel,kierownica,drzwi drgaja co jest troche niepokojace, ale gdy obroty sa na poziomie 1000-1100 samochod pracuje idealnie rowno. Nic nie drga, nie trzesie ani nic. Czasami obroty trzyma sobie na 900 i wtedy wlasnie drga choc nie zawsze, czasem zdazy sie ze chodzi dobrze, ale czasami trzyma sobie tez obroty w przedziale 1000-1100 i wtedy samochod pracuje idealnie. Prosze o pomoc.

Pojezdze troche i zobacze czy jest caly czas tak samo czy sie cos pogarsza. Dzieki za pomoc.

Jestem po wymianie reduktora i problem zniknął. Samochód całkiem inaczej chodzi. Tylko ze czasami jak go dość przybutuje to na 3 biegu przy ok. 5000 obrotow na 1-2 sek samochod jakby na chwile zwalnia i znow przyspiesza. Gosciu patrzyl czy rurka nie jest gdzies zagieta itd, ale wszystko jest ok. Mowi tylko ze ten gaz nawet leci z butli, ale szalu nie ma. Czy jest mozliwe zeby rurka co idzie z butli byla w srodku gdzies przytkana albo cos?

No wlasnie ten porobil wszystko i kasy nie chcial nic, mowi tylko ze jak na wiekszym reduktorze bedzie wszystko cacy to jedynie doplace kilkadziesiat zlotych za ten reduktor i wszystko. A za robocizne itd nie bede placic bo to w zakresie gwarancji. Narazie sie go trzymam bo jezeli pojechalbym do innego to musialbym placic za nowy reduktor+robota.

reduktor chyba KME, ale pewny nie jestem. Zmenial wezyki wszystkie itd. i problem caly czas ten sam. Narazie jade do niego bo reduktor na gwarancji a u niego zakladalem a do Valtekow czerownych to wlasnie sie go pytalem bo mowie mu ze slyszalem ze sa nie za dobre ale powiedzial mi zebym nie sluchaj co inni mowia bo valteki sa calkiem spoko w tym samochodzie i sprawdzaja sie. Podaje do niego, zalozy ten reduktor do 300km i zobaczymy. instalacja stag 300

szczerze to nie mam pojecia, ale wczesniej przewody byly takie same i wszystko bylo wporzadku.

Witam, dopadł mnie problem w ktorym przelacza mi z gazu na beznyne przy gwaltowym dodaniu gazu a co za tym idzie spada cisnienie. Reduktor zostal wymieniony na nowy, wtryski+lista wymieniona niecały rok temu na Valtek czerwony, wymienione filtry. Dodam ze zostal wymionony na ten sam ale wczesniej na tym reduktorze wszystko chodzilo jak nalezy. Gazownik chce wlozyc reduktor do 300km i wtedy zobaczyc bo juz nie wie co jest, wszystko czyscil, rozbieral butle i czyscil tam jakies sitko itd. przedmuchal kompresorem, zmienil program. Niestety dalej to samo:/ Jakies sugestie? Potrafi zrzucic juz przy 3,5 tys obrotow. Czuc wtedy spadek mocy i wtedy przelacza.

sorry, nie zauwazylem... ale dalej mi to spokoju jakos nie daje, musze chyba na spocik podjechac jak znajde troche czasu. Niby powiedzieli mi ze wszystko ok, ze w procentach wszystko sie pokrywa, ale jak zapytalem jakie jest max. cisnienie to powiedzial mi ze tego mu nie wyswietla. I dodam ze max na booscie mam od niecalych 4000obr. Najlepiej jak podjade na spocik bo wydaje mi sie ze to pisanie to troche bez sensu. Ale dzieki jeszcze raz

ale moze boost przeklamuje ?

jakto nie pracuje ? nie rozumiem.