Skocz do zawartości

Tjall

Pasjonat - Nowicjusz
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

O Tjall

Osiągnięcia Tjall

0

Reputacja

  1. Minęło trochę czasu i mogę podsumować ostatnie 17 tys. km: Po przepłukaniu Liqui Molly Engine Flush i zalaniu Mobil 1 ESP 5w30 była wyraźna poprawa, dolewałem co kilka tys km, na początku wychodziło jakieś 150ml/tys. km. Tak było do jakiegoś 10 tys km, potem podkusiło mnie i dolałem trochę mobila zwykłego - też 5w30, ale nie mobil 1, tylko 3000 bodajże, i to był błąd - zaczął życzyć sobie częstszych dolewek. Wczoraj przepłukałem engine flush, olej wymieniłem na Mobil 1 0W40 i zobaczymy co będzie. Podsumowując całą moją walkę z pożeraniem oleju: wymiana nieszczelnych rurek, zwłaszcza czwórnika, ale i tak banalnych rzeczy jak wyrobionych uszczelek bagnetu pomiaru oleju (zauważyłem tłusty nalot wokół rurki), filtry knecht zamiast jakiegoś szajsu który mi zakładano zanim dowiedziałem się że to nie wszystko jedno ("mamy takie filtry David Vasco, bardzo dobre, nikt nie narzekał" :[[[ ) oraz płukanie silnika przy wymianie oraz porządny olej sprawiły że zamiast dolewać olej co 2 tys km dolewam co 5-7 tys. Po zmianie oleju na gęstszy mam nadzieję na dalszą poprawę
  2. Piszesz poważnie czy to ironia? Serio pytam. Kontynuując moją relację, po 3500 km dolałem 400 ml Mobila ESP 5w30. Ponawiam pytanie, czy ktoś na tym silniku eksperymentował z wymianą oleju co 30000km?
  3. @staszek_kolasa Sprawdź, jak długo olej Ci spływa do miski. U mnie 15 min po powrocie do domu mogło być w normie, a rano ponad skalę. Zmieniłem filtr oleju na Knecht i teraz stan oleju ustala się po 15 min, przez następnych kilkanaście godzin przybywa już stosunkowo niewiele. @MaciekW generalnie dużo dobrego słyszałem o Valvoline. W sumie zanim w zaplanowanym teście dojdę do Valvoline, to będę miał już z 250 kkm i trzeba będzie maxlife... ale może i SynPower spróbuję. Odnośnie mojego testowania rodzaju oleju, po 2200 km poziom spadł o niecałe 200 ml (dolałem 200 ml i jest trochę wyżej niż na początku). Trochę mi ubywa przez uszczelkę pokrywy zaworu, a niby była wymieniana rok temu :/ A próbował ktoś może zmieniać Mobil1 ESPf co 30000 km? w sumie niby można, ale trochę się jednak obawiam.
  4. Nie wiem, chyba było w tym wątku, ale wkleję: http://www.p12.neostrada.pl/oleje.pdf - pdf z fragmentami niemieckiego forum, o olejach Do rzeczy. Pamiętam, że było w tym wątku coś o wyższej temperaturze roboczej ALT-a i możliwości powstawania nagaru ze względu na przegrzewanie się silnika w jakimś newralgicznym miejscu. Przeczytałem ten pdf i pomyślałem, że może faktycznie olej o lepszej charakterystyce może coś da. Porządny pełen syntetyk powinien zachować właściwości w ekstremalnych warunkach i się nie zeszlamić. Doszedłem do wniosku że coś w tym musi być, bo kiedy kupiłem swoje a4 z Niemiec, nie brało oleju, pierwszy raz zawołało o dolewkę po 7kkm(!). Kiedy zmieniłem na Castrola, kontrolka na FISie zapalała się już co 2-3kkm... Zacząłem wtedy grzebać w papierach i znalazłem paragony z których wynikało, że Niemiec używał Mobil1 ESP. Więc już poprzednio, kiedy miałem zalanego Castrola 5w30, przestałem dolewać Castrola a zacząłem Mobila. Teraz mam Mobil 1 ESPf 5w30, o charakterystyce VW 504.00, i póki co nie mam ubytków (ale to dopiero 1000 km, więc zobaczymy). Fakt, że silnik chodzi kulturalniej. Przed wymianą przepłukałem Liqui Molly EF. Generalnie postanowiłem wypróbować oleje wymienione w tamtym pdfie. Zajmie mi to pewnie kilka lat ale wymyśliłem, że jeśli Mobil 5w30 nie da rady, to spróbuję 0w40, a jeśli nie to, to Valvoline 5w40 (nie wiem tylko czy synpower czy maxlife - mam niecałe 200kkm przebiegu, to chyba nie tak dużo na taki silnik?).
  5. Skoro masz olej od 8 miesięcy, to i tak za 4 miesiące trzeba go będzie zmienić, chyba że to longlife. Ja bym się chyba nie bawił w to teraz i poczekał, a potem zmienił i filtr i olej. Sam zmieniałem tylko filtr, ale to dlatego że olej miał tylko 3 miesiące i 6tys km.
  6. Co się ma to nie wiem, bo jestem fachowcem w zupełnie, zupełnie innej dziedzinie. Wiem natomiast, że jak miałem założony filtr Vasco, to olej do pełnego stanu ściekał ponad godzinę, a po wymianie filtra (tylko i wyłącznie filtra! nawet oleju nie zmieniałem, bo pojadę na nim jeszcze 8kkm) stan oleju mam po 3 min. Jak to wyjaśnić, nie wiem, natomiast to bardzo jaskrawy przykład- wiadomo, że zmiana w szybkości ściekania oleju została spowodowana wymianą filtra, bo nic innego z samochodem nie robiłem w tym czasie:kox:
  7. Wczoraj zmieniłem na Knechta. Powiem tyle - to jest to:decayed: 3 min po zgaszeniu silnika już jest stan na miarce, i niewiele się już zmienia nawet po nocy, nawet dźwięk silnika jakby inny (ale może to przez dolewkę oleju, trochę po wymianie uciekło, zamiast dolać Castrola dolałem Mobil1). Jak się okazało filtr miałem ten Vasco - szmelc i guano. Czujnika na razie nie zmieniam, pojeżdżę i zobaczę co będzie, ale chyba będzie dobrze. Wychodzi na to, że przez zły filtr prawie cały czas miałem nadmiar oleju (już przy zmianie dolewali mi do połowy stanu 3 min po zgaszeniu silnika, boję się myśleć ile to było w rzeczywistości), i cały czas audi przepalało nadmiar. Poza tym Castrol jest chyba często podrabiany - porównałem w zeszłym tygodniu resztki jakie mi zostały w dwu litrowych butelkach, kolor i zapach wyraźnie inny:facepalm:
  8. Panowie, od ostatniego alarmu niskiego poziomu oleju przejechałem jakieś 2000 km, znów zapaliło się oil min. Jak już wspominałem, filtr oleju mam Filtrona. Kiedy zapaliła się kontrolka, zatrzymałem się i czekam. Po ok. 3 min (tyle jest wskazane w książce "sam naprawiam") sprawdzam poziom - zero. po 10 min - poziom min. Po 20 minutach - olej już na połowie miarki ;p kiedy załatwiłem co miałem załatwić i wróciłem do samochodu, do maksimum brakowało może 200ml ;p A więc pierwsza sprawa - filtr, druga - czujnik poziomu oleju. Nie znaczy to, że auto nie bierze - przez te 2kkm ubyło jakieś 200ml, ale to już poziom do zaakceptowania, za to pewnie wcześniej przelewałem, bo za wcześnie sprawdzałem poziom, a FIS jest histerycznie przewrażliwiony Od ostatniej wymiany przejechałem 6kkm, i myślę, czy nie wymienić tego filtra już teraz... Czy ktoś słyszał albo używał filtrów Vasco?
  9. Panowie, prawie przebrnąłem przez cały wątek, wiem sporo więcej, i postanowiłem dodać coś od siebie. Moją a4 kupiłem rok temu, i na początku nie miałem problemu z olejem, pierwszy raz kontrolka zapaliła mi się po jakichś 5000km. Co ciekawe, nie była wtedy jeszcze dopieszczona, miała złamaną harmonijkę między przewodem odmy (06b129627ab) a czwórnikiem, sam czwórnik miał złamaną rurkę z prawej (tą wąską) i przewód stamtąd spadał. Regularnie wyskakiwały mi błędy z przepustnicy. Nie wiem czym była zalana, niby facet który ją sprowadził dał mi sporo faktur i paragonów, był tam paragon za mobil 1 esp 5w30, ale kto wie czy to za olej do tego silnika było Od razu wymieniłem olej, zgadnijcie na co, no i przez 5 tys. km był spokój, a potem się zaczęło, kontrolka co 2-2,5 tys. km. Zazwyczaj 200 ml wystarczyło, żeby z min zrobiło się max, ale to pewnie wina filtra (filtron ). Ostatnio między wymianami dolałem jakieś 3-4l. Teraz nadal jest jeszcze Castrol 5w30, przy najbliższej wymianie albo spróbuję tego Mobila albo Valvoline 5w40 maxlife (jakieś opinie, sugestie?). Też miałem tą dziwną miarkę z gwintem, ale pewnego razu zauważyłem że dookoła niej jest tłusto od oleju - obejrzałem ją dokładnie, dwie uszczelki, obie ubabrane w oleju, i olej przy samym korku zmieniłem na oryginalną i już ponad uszczelką jest sucho (wiem że to głupie ) Gdzieś mam też jakąś nieszczelność, bo okolice czwórnika i cewek mają tłusty nalot, może więc tutaj jak już namierzę którędy ucieka coś mi się uda osiągnąć. Dużo pracuję i nie bardzo miałem czas o wszystkim się dowiedzieć i powymieniać, więc mam już nalatane ponad 20tys km, stopniowo wszystko doprowadzałem do ładu, i przez ostatnie 800 km nie zauważyłem ubytku więc jestem dobrej myśli. Jeśli zaś chodzi o serwis longlife... cóż, jak widać trochę dolewam, ale nie ma takiej tragedii jak u niektórych. A książka serwisowa mówi, że od zakupu do pierwszej wymiany oleju był olej LL, nalatane 42 tys km i dwa i pół roku potem już grzecznie, co 14 tys... czyli ktoś się w porę zreflektował. U mnie chyba oleju ubywa głównie przez nieszczelności, które powoli znajduję i łatam, no i ten castrol nieszczęsny - myślicie że przez 20kkm zdążył zasyfić silnik? Przy mojej jeździe następną wymianę będę miał pewnie za 3 miesiące, po drodze mam urlop i dam szwagrowi a4 żeby znalazł nieszczelności... i zobaczymy. A tak BTW to jest mój drugi samochód, pierwszym jest Astra I rocznik 1992, nie bierze ni grama tak naprawdę jak tylko nią jeździłem to nie wiedziałem co to mieć samochód, lałem paliwo, zmieniałem olej i wio Edycja: jeszcze zapomniałem dodać, że znajomy z pracy kupił nówkę renault, serwisuje go co 30 tys km i nie dolewa między przeglądami, a jeździ więcej niż ja (ok 3 tys/miesiąc), już od dwóch lat. On używa Elfa.
  10. Odgrzeję kotleta i podbiję pytanie z tytułu wątku. Sam dotąd kupowałem Bosche, ale nie jestem z nich zadowolony, bardzo szybko przestają dobrze zbierać a ja bardzo tego nie lubię :/ podałby ktoś może jakieś numery tych valeo? ew. jakieś dobre zamienniki? Bo jeśli mam płacić za średnie wycieraczki 80zł, to wolę płacić mniej a zmieniać częściej, albo kupić już coś naprawdę dobrego..
×
×
  • Dodaj nową pozycję...