Witam
Od pewnego czasu słyszę pojedyncze stuki przy zatrzymywaniu się i ruszaniu. Jak auto stoi parę godzin to dopiero zaczyna stukać tak po ok 15 min jazdy, podobnie jest po podniesieniu auta na podnośniku, też jest spokój przez parę kilometrów. Byłem już u kilku mechaników i na stacjach diagnostycznych i nikt nic nie wykrył.(oczywiście jak jechałem z mechanikiem to nawet raz nie chciał stuknąć) Tylko jeden wyczuł delikatny luz na przednim dolnym sworzniu wahacza, ale mówił że bardzo słabo wyczuwalny i nie powinien tak hałasować. Stuki są dość głośne i słychać je w okolicy przedniego prawego koła, choć czasem roznoszą się po podłodze i nie mam pewności.
Czekam na wasze porady
Dzięki z góry