Wczoraj pojeździłem trochę,bez szaleństw,,,karton z przodu by mu w pyszczek nie było zimno,temperatura w normie i otwarty termostat,efekt-w aucie bucha żarem.Nawet na zwiększonej
prędkości nawiewu(wolne obroty)w aucie jest mega gorąco,wystarczy że ostygnie i niestety do puki się nie rozgrzeje to z ogrzewaniem szału niema.W tygodniu wymienię termostat i napiszę czy coś się zmieniło,pozdro
---------- Post dopisany 16-02-2014 at 11:22 ---------- Poprzedni post napisany 09-02-2014 at 11:35 ----------
Hej,w piątek(14 b.m) wymieniłem termostat i szczerze mówiąc nie wiele się zmieniło,auto długo się grzeje potem zaczyna lecieć ciepłe powietrze z nawiewu.W momencie gdy termostat był wyjęty miałem możliwość wzrokowego sprawdzenia pompy wody a konkretnie łopatek pompy,są one całe nie połamane i bez nalotu kamienia.Próbowałem palcami ją obracać i tu czuć opór,gdyby miała luz na sworzniu to podejrzewam że można by było ją ruszyć.Spróbuję jeszcze przepłukania i wyczyszczenia układu obiegu cieczy,ponieważ przy spuszczaniu dwu krotnym płynu z chłodnicy na dnie wiadra zostawało dużo czarnego osadu ni to piasek ni to muł.Nie wiem już sam co z tym począć i jeżeli po płukaniu nic się nie zmieni to pewnie się poddam.Jaki preparat polecicie do czyszczenia układu chłodzenia,ja osobiście nigdy z takowego nie korzystałem.
---------- Post dopisany 05-04-2014 at 21:43 ---------- Poprzedni post napisany 16-02-2014 at 11:22 ----------
Hey,trochę czasu minęło i wiele rzeczy przy aucie przez ten czas porobiłem,wracając do tematu to jest on rozwiązany.Po wymianie nagrzewnicy faktycznie był problem z grzaniem ponieważ załozona była jakaś lipna sztuka firmy ????.Kupiłem używaną oryginalną jak najświeższą i powiem wam jest-bajka.Roboty z wymianą 45 minut,więc nawet na sprawdzenie wziąłem i nie żałuję.Oryginalną rozciąłem na 3 części i w środku było tyle kamienia że czapa mała,w układzie tylko(G12 i woda).Jeśli tylko pojawi wam się podobny problem oczywiście związany z nagrzewnicą nie bawcie się w płukanie etc.ja płukałem chemicznie 3 dni mocnym roztworem sporo z niej wyleciało ale dużo więcej zostało w środku,wymiana nie jest skomplikowana więc nawet szkoda zachodu.