Leciał od strony kalisza i co jest koło ferio ten łuk na konin pod tym mostem jakby samym wy***ał. Lubi prędkość a,że padało wcześniej i było ślisko to jak wchodził z dużą prędkością w łuk ( lewy) to go rzuciło lekko na prawo i kierownicą skręcił koła i hamulec i go poniosło. Uderzył w prawą barierę tam zgubił lampy,belke chlodnice i zderzak razem z lewą felgą i kołem. Potem uderzył jeszcze w lewo i się zatrzymał jakimś cudem na boku.. Kiedyś jak wracaliśmy z tuliszkowa ze spotu a3 to nie mogliśmy go złapać a na budziku miałem 170 i stwierdziłem,że nie warto. Pierwsze było ciemno a po drugie szybciej się zbiera.. Zobaczymy czy głupota mu odejdzie. 1.8T poszło do żyda a włożył w te auto sporo kasy.