Skocz do zawartości

przemtor

Pasjonat
  • Postów

    110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez przemtor

  1. ale tam nie ma typowego klina :), więc nie ma się co zrywać. Zreszta przejechałem 6 tysięcy rozrządu. Jakby był klin i luz na kole, to już dawno by go pewnie uje... . Choć samemu nurtuje mnie pytanie dlaczego tak kąt skacze. Napięcie paska też już sprawdzałem :mysli: Ja bym stawiał na nastawnik bardziej.

  2. u mnie po wymianie rozrządu też kąt mi sie tak wychyla. Chociaż nie wiem jak było przed wymianą bo nie sprawdzałem. Ale co do klina na wale - czy nie jest tak, że w AFN nie ma klina, tylko jest jak w AHF/ASV tzw" cięciwa" (taki półksiężyc) ?? U mnie tak przynajmniej jest - widziałem na własne oczy bo był wymieniany uszczelniacz i koło było zdejmowane. Jak pojechałem do mechanika to powiedział, że nie ma możliwości aby się z tym coś działo. Chyba, że by się całkowicie koło pasowe odkręciło. Inny powiedział, że szukam dziury w d*pie. Że takie wachania moga być, bo silnik już trochę przejechał.

  3. Niepokoi mnie falujaca wartosc kąta wtrysku w 000BS... :confused4:

    Czasami wydaje mi się, że już zaczynam się trochę samemu orientować w temacie i naglę takie szopki :confused4:. Czy kąt skaczący w 000BS między 45-49 to wg ciebie za duża rozbieżność. Ja myślałem, że to właśnie idealnie. W 000MB jest też między 45-50 :mysli: W 004MB kolega ma wartości 07-09 BTDC przy wymaganym 0,7. Albo ja nie rozumiem tego, albo połowa ludzi na tym forum ma coś nie tak z pompą, bo u wieeelu osób wartości kąta skaczą znacznie bardziej.

    Wytłumaczysz to?

    ps. no właśnie w między czasie spanky już się do tego odniósł :>

  4. kolego, ale ty masz w brodnicy pod nosem taką firmę: http://diesel-tuning.pl/cennik.php Sprawdzałeś?

    A najlepiej to kupić sobie fejsa za 100 zł, zrobić logi zgodnie z przepisem i wrzucić na dział diagnostyka - i będziesz wiedział wszystko, a fejs ci zostanie na "potem" :decayed:. Ja tak zrobiłem i wyszło, że turbawka do czyszczenia :wallbash:

    A teraz moje małe OT - ponieważ nie bardzo chcieliście mi podpowiedzieć w osobnym wątku :naughty: : gdzie w Toruniu mogę dać do czyszczenia turbawkę? Robił ktoś już to?

  5. była już o tym dyskusja w innym wątku. Tak jak jest jest dobrze. Przy OFF powinno być 100 % a przy ON 0%. Sam chciałbym się jednak dowiedzieć dlaczego w instruktażu jest odwrotnie. Czy silniki 2.5 maja inaczej działające turbiny?

    Wracając do tematu - kolega ma jak dla mnie 100 % zapieczoną turbinę. Sztanga pewnie ani drgnie. Tak było u mnie też - w 011 BS coraz bardziej zmieniajszało się ciśnienie. W końcu miałem taki stan jak kolega ma teraz.

  6. mam pytanie. Zauważyłem, że leci mi trochę z wału, z tylnego uszczelniacza (przy skrzyni). Ponieważ wymiana to jednak spory wydatek (robocizna) i czy muszę już to robić. Zastanawiam się czy ma to wpływ negatywny na sprzęgło lub koło dwumasowe? Teoretycznie chyba olej tarczy nie powinien zbrudzić bo jest po drodze koło zamachowe - no ale czy to na nie nie szkodzi? Dodam, że nie leje się jeszcze strumieniami,ale widać krople pod silnikiem.

  7. no i oczywiście mieliście rację ;( Sztanga prawie wogóle nie ruszała się. Sposobem domowym, żeby podtratować na kilka dni, zanim będe miał czas się tym zająć - WD 40 i góra dół sztangą :naughty:. Troche puściła, ale i tak do pełnego zakresu jej daleko. Chciałem zrobić loga wczoraj, ale komputer zdechł. W każdym razie nie złapał notlaufa po tym zabiegu. Nic czeka mnie czyszczenie turbo :wallbash: A na razie trochę lżejsza noga i musi jeszcze kilka dni pojeździć.

    ps. może ktoś jest z Torunia, kto by sie tego podjał (znaczy umie to zrobić :) ) [br]Dopisany: 20 Czerwiec 2008, 14:48 _________________________________________________hmm, no więc w końcu muszę się zabrać za czyszczenie turbo, ale z tego co widziałem to umiejscowienie i dojście do niej w silniku AHF to masakra :kwasny:. Ale na razie mam pytanie odnośnie pracy samej gruchy. Jak to w końu jest bo czytam w necie i trochę głupieje - jak dodaję gazu to sztanga u mnie jest wypychana z gruchy czyli idzie do góry (turbina jest do góry nogami). A jak schodzi z obrotów lub jak gaszę to jest wciągana do gruchy. Czy tak jest prawidłowo? Poza tym jak mam zdjętą pokrywe i zgaszę motor to po sekundzie słyszalny jest krótki odgłos jakby zassania / wciągnięcia czegość. Czy to grucha tak głośno wciąga sztangę???[br]Dopisany: 29 Czerwiec 2008, 17:26 _________________________________________________

    cyt:

    "zasadą jest, że w chwili przełączenia się w tryb OFF N75 osiąga wartość 0.0%, a ciśnienie w poz. 2 spada i utrzymuje się na stałym poziomie.W trybie ON: N75 osiąga wartość 100%, ciśnienie w poz. 2 wzrasta i utrzymuje stałą wartość."

    dopiero teraz zauwazyłem, że w moim logu 011 BS jest odwrotnie. W trybie OFF mam 99,6 % a w ON 0 %. :mysli: O co chodzi?

  8. hmm, faktycznie ciąg jest Ok. Porównałem do mojego i u ciebie nawet ciut lepiej się wkręca na obroty. Zasugerowałem sie długością loga :embarrassed: Zresztą ja się dopiero uczę, korzystając z fachowej wiedzy kolegów przeglądając ten dział i obserwujac swój motor :> Bardziej chciałem zwórcić uwagę, że trochę turbawka chyba przeładowuje. Ale poczekaj może się jednak ktoś z fachwoców wypowie.

  9. skoro nie łapie notlaufa to chyba jest OK :rolleyes: i lepiej nie logować za duzo, bo jeszcze sie okaże że będziesz mieć wydatki :naughty: Ale poważnie, to straaasznie długi ten log. Jak na 110 Ps to chyba słabo jedzie. A na pewno hebel był w podłodze na 100 % ?? Przy 1900 obrotów stukneło ponad 2300 mbar. Mi już w tych okolicach notlauf się ładuje, ale przy obrotach pod 3000 a nie 1900 :)

  10. ja wcale nie powiedziałem, że syntetyk to "zło". Zalałem półsyntetykiem wg starej jak świat teorii, że jak nie wiesz jaki jest faktyczny przebieg i na jakiej oliwie chodził motor wcześniej (czyt. auto sprowadzone)to lej półsyntetyk. Choć teraz zalałbym syntetykiem - ale trochę mi za dużo ubywa, a chyba syntetyk jest jednak mniej gęsty.

  11. witam, no i się ku.. dorobiłem pierwszego w życiu notlaufa :wallbash: W końcu znalazłem chwilkę wieczorkiem dzisiaj, żeby zvagować na drodze mojego traktora i nawet dobrze nie zacząłem i pupa :confused4:. A czułem już od kilku dni, że jest coś nie tak - trubina świszczała głośniej niż zwykle i jakiś był zmulony. Nie jestem specem ale sam widzę jaki jest za***isty OB - 2437 mbara ;( . Wrzucam logi dla turbawki tak czy siak, oceńcie fachowo

    http://img147.imageshack.us/img147/636/statycznebs011sv9.jpg

    http://img384.imageshack.us/img384/7073/dynamiczne000003fu2.jpg

    http://img88.imageshack.us/img88/9329/dynamiczne008011cc9.jpg

    Sorry, że nie logowałem osobno - brak czasu nie lenistwo.

    I jaki jest wyrok - da się jakoś to jeszcze rozbujać, czy turbo do wyjęcia i czyszczenia już sie tylko nadaje :confused4:? I podstawowe pytanie - nie mam naparawdę teraz chwilowo czasu na zajęcie się tematem, a co gorsza musze jechać w weekend w trase (500 km) Czy moge jechać - spokojnie tak bez deptania , czy w takim stanie turbo nie nadaje się do jeżdzenia???

    ps. i zapomniałbym- wyskoczył błąd:

    17965 Charge Pressure Control: Positive Deviation

    P1557-35-00--

    Oczywiście po ponownym odpaleniu i skasowaniu błędu śmiga aż do kolejnego notlauafa.

  12. @baskecior no fakt, fanem mixolu to nie jesteś :decayed: A ja tylko pozwoliłem sobie na małe OT bo w tym linku na AKP o korekcjach zagadnienie to zostało dość szeroko omówione. Ale fakt, po co lać mixol do zdrowego silnika, skoro ty jeszcze na full syntetyku śmigasz. Zreszta twoja teoria odnośnie oleju tez jest ciekawa. Ja swojego zalałem jednak po kupnie półsyntetykiem. Później poczytałem, że mógłbym jednak zalać też syntetykiem (choć przebieg jak zwykle można tylko zgadywać). Ale niestety widzę, że mój traktor lubi oliwę ;( Po 5 tysiącach wciągnął juz z niecałego litra ) więc ile by dopiero wciągnał fulla :wallbash:

    Ale w dalszym ciągu prosiłbym was jeszcze o wyjaśnienie tematu z tym sumowaniem korekcji. Czy to powinno się sumować czy niekoniecznie?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...