Skocz do zawartości

przemtor

Pasjonat
  • Postów

    110
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez przemtor

  1. no wychodzi z tego calkiem niezłe OT . Ja tam sie niczego ani nikogo nie chcę czepiać. Nie jest to w mej naturze. Tylko zastanowiło mnie to co napisałeś, że dym z bagnetu w silniku PD = OK, a w silniku VP = NOK. Mija się to raczej prawdą i tyle. A chciałem tylko wytłumaczenia tej tezy. A co do tego co napisałeś o definicjach - wiesz, dla mnie wikipedia jest słabym źródłem wiedzy i ta definicja jest lekko mówiąc średnia. Natomiast zgadza się, że dym to zawiesina w powietrzu drobnych cząstek stałych, które jednak w tym konkretnym przypadku muszą powstać ze spalania niecałkowitego. W tym przypadku może być ON a może być oleum silnikowe koniec OT i PEACE (coś taki drażliwy ) bo jeszcze czekają nie nowe logi i liczę na twoja pomoc za co z góry
  2. wiesz wyrażenie "dym" z samej natury definicji mówi, że bierze się ze spalania czegoś więcej niż O2 :>
  3. no bo wydaje mi się, że jeśli mocno dmucha spalinami z bagnetu to nie ma znaczenia jaki silnik. A z korka wlewu oleju po odkręceniu zawsze dmucha powietrze bo musi. Ważne, żeby spalinami nie waliło. I nie ma znaczenia czy to silnik VP, PD czy CR
  4. kolego odzim, wytłumacz jaka jest róznica pomiędzy przedmuchami w motorze pd a vp bo nie rozumiem o co chodzi Zasada działania chyba ta sama - sprężanie w cylindrze i wtrysk gnojówki, tylko realizowany inaczej i pod większym ciśnieniem niż vp
  5. no jeśli w trasie mniej łyka oliwy to raczej turbo bym dał w tej kolejce na koniec. Ale 100 ml/ 100km czyli litr na 1000 km czyli 10 l / 10 000 :gwizdanie: Zera ci sie nie pomyliły? Pzy takim zużyciu nie ma bata żeby nie dymił. No chyba, że mega wyciek. Ale to by plamy zostawiał jak smok :gwizdanie: Ja bym zaczął " proekologicznie" od odpięcia odmy i sprawdzenia jak zużycie.
  6. hmm, nie no właśnie ja kupiłem ten tłumik u gościa w zakładzie. Link wrzuciłem tylko przykładowo. I właśnie ten co mi ten gościu założył, w środku ma wyraźną zwężkę. Zarzekał się, że to nie strumienica. Ale z tego co widzę to pewnie jednak jest, tylko nie ta najpopularniejsza łuskowa. Ale nigdzie nie mogę znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Co ta zwężka miałaby dawać tak wogóle ??
  7. witam, szukam odpowiedzi na różnych forach, ale nigdzie nie mogę znaleźć. W piątek w końcu kat poszedł w odstawkę. Po lekturze netu zdecydowałem się w imię "cichego" wydechu na wstawienie tłumika przelotowego. Spec od tłumików zaproponował mi tłumik przelotowy najzwyklejszy za 60 zł (takie cuś) http://www.allegro.pl/item653800623_tlumik_przelotowy_awg.html. Jedynie co mnie zdziwiło, że w środku ta przelotowa rura podziurkowana, ma u mnie jakby zwężenie złożone z 4 wpustów, nie jest jednakowego przekroju jak na tej aukcji. On mi powiedział, że to zwykły przelot, bo nie chciałem żadnej strumienicy (a myślałem, że strumienica ma takie skręcone łuski w środku). No ale patrze na aukcjach na tłumiki przelotowe i nie widzę żadnych zwężek w środku. OCB? To chyba nie jest żadna pseudostrumienica? Czy zrobił mnie w balona, czy sam nie wie co gada Poza tym, czy nie lepiej jak by był ten sam przekrój w środku? Wytłumaczycie mi o co chodzi bo się nie znam kompletnie na tych sprawach.
  8. tak wężyki są oryginalne. Nie widać żeby były gdzieś przetarte. ps. czy z tego z wrzuciłem da się wykluczyć przepływkę? Bo od dołu słabo pokazuje no ale turbo słabo ładuje. U góry znowu jakby za dużo.
  9. wiem, wiem. Ale wiesz jak to jest - troche jest z tym zabawy. Dobra postaram sie zrobić osobno. 003,008, 011 3 bieg chyba w tym wypadku wystarczą? Problem jest też z 011 BS w AHF, bo ECU nie podkręca obrotów do 1407 a nogą cieżko utrzymać.
  10. witam, pomóżcie koledzy bo już mi ręce opadają. Turbo po czyszczeniu, kat wywalony. A on jak nie jechał poniżej 2200 - 2300 obrotów tak nie jedzie. Normalanie dziuuuuura aż strach. Strasznie długo myśli zanim turbo dopompuje i to na każdym biegu, później jest już OK. Logi dynamiczne 3 bieg: i dynamiczny 4 bieg: statyczne BS: i statyczny MB: Egr niby OK, kat odpada. Kierownice raczej też, choć jakby jednak leciutko się przycinały. Skąd ten poteżny lag do 2200 prn? Przepływka?? Czy może grucha od turbiny ? Po czyszczeniu miałem wymienić gruchę bo dość ciężko chodziła (ale potrzeba było szybko dupowóz a zakup trochę trwa) To znaczy jest szczelna, ale aby wcisnąć sztangę trzeba użyć sporej siły i coś jakby w niej chrobotało. Wypycha natomiast leciutko i szybko. Choć kierownice pracuję w pełnym zakresie jak sie sprawdza organoleptycznie. Co myślicie? Czy to może być LMM? Bo jeśli nie to chyba tylko grucha zostanie. Dzięki
  11. taa, to ja też obstawiam wszystko Ale jak sprawdzić czy to poduchy - bo wzrokowo wyglądają OK
  12. Witam, czy walnięty dwumas może powodować duże drgania przenoszące się tylko na kierownicę i gałkę biegów oraz "mrowienie" na fotelu tylko na jałowym? Bo trzęsie mi nimi jak w jelczu . co mnie już strasznie wkurza. Dodam, że żadnych stuków podczas gaszenia ani rzucania silnikiem nie ma. Za to przy odpalaniu czasami silnik jakby mi chciał wyskoczyć z wozu - jest takie jakby szrapnięcie. Zauważyłem też, że jak była zima i mrozy to mniej drgało Dodatkowo jak chcę ruszyć tylko puszczając sprzegło to trzęsie całą budą czy jak muszę zredukować do 2 na mniejszych obrotach. Więc pewnie sprzęgło będzie miało dosyć. Ale czy to wszystko wskazuje jednak na dwumas? Czy takie drgania mogą powodować tylko poduchy silnika lub skrzyni? Jak samemu zdiagnozować żeby nie wywalić kupe kasy na marne? Dzięki i pozdrawiam
  13. @przemik - wytłumacz mi jak to możliwe, że w 011 BS kierownice się ładnie przestawiają a na drodze stają dęba. Na pewno są zapieczone? Pytam, bo kurcze wyciąganie turbo w seacie to nie taka błachostka. No i dziwne, że jak łagodnie przyspieszam to notlaufa nie łapie nawet przy dużych prędkościach. ps. dziękuje modowi za poprawienie nazwy wątku. Ale czemu zdjął mi całe 10 kucy Chyba, że po logach widać tylko te 100
  14. ok, dzięki. Na "macanego" sztanga pracuje, ale nie wiem czy w całym zakresie (ach te poprzecznie ustwione motorownie). W każdym razie w 011 BS widać że N75 ładnie przestawia żaluzje.
  15. wiem jak się logi powinno robić. Tylko boję się, żę mi trubo w końcu rozp... przy takim OB. Po co mam je męczyć, skoro widać, że za długo loga nie zrobie przy pełnym bucie. Mogę go jedynie wydłużyć z dołu od 1500 prn,ale efekt finalny będzie tan sam. A dwumas będzie zdrowszy :>
  16. tak jak w opisie na dole - seria AHF 110 ps no lmm wessało pewnie skoro turbo pier... 1,5 bara. A pytanie właśnie skąd takie przeładowanie
  17. Witam, standardowy problem notlaufa. Ale nie bardzo wiem o co chodzi. Sztanga pracuje całkiem przyzwoicie. Natomiast w czasie jazdy maskakra - jak przyśpieszam spokojnie równo, to nie łapie notlaufa i do 170 km/h szedł (i zapas jeszcze był). Jak chcę zrobić loga to turbo dostaje ogromnego OB i oczywiście od razu notlauf. Czemu łopatki stają dęba tak od razu przy pełnym bucie skoro widać w 011 BS że nawet ładnie pracują ?
  18. tak @spanky, motorownia to AHF. Wcześniej nie zwracałem uwagi na wskazania w gupie 007, a teraz rzuciło mi sie w oczy. BTW - wiem, że tempratura paliwa w grupie 000 nie jest w celsjuszach tylko jest to jakaś wartość przeliczeniowa. Tak czy siak, rozumiem, że jest u mnie poprawanie? Pzdr
  19. Witam, Panowie, jaka powinna być prawidłowa wartość temperatury paliwa w grupie 007 bo nigdzie nie mogę wykopać tego. U mnie na rozgrzanym motorze jest ledwie 27 stopni. Czy to nie za mało ? Ta wartość to podobno to samo co pozycja 9 w grupie 000. Tam jest u mnie jakieś 90 pare, więc niby w normie. Ale 27 stopni jakoś tak dziwnie mało. Pzdr
  20. Dzięki wieeeeeeelkie przemik Pozdrawiam [br]Dopisany: 01 Czerwiec 2008, 11:21_________________________________________________sorki, że odkopuje - czy w 1z z 1992 chodzi tylko i wyłącznie grupa 000 (na reszcie wyskakuje error) oraz odczyt błędów? Poza tym pojawił sie taki dziwny problem, że plik z logowania tej grupy 000 ma tylko 2 linijki czyli jakieś 2 sekundy. Czym to może być spowodowane?
  21. czyli rozumiem, że w odwrotną stronę można to zrobić czyli ustawić sobie w BS kąt późniejszy a ECU w trakcie pracy powinno go przyśpieszyć do wartości wymaganej?
  22. Sorry koledzy, że się powtarzam ale w innym wątku nikt nie chciał mi odpowiedzieć Pytanie po raz kolejny o kąt wtrysku - przyspieszyłem u siebie statyczny kąt z około 44 do 65 w BS w celu poprawy odpalania. Po tej operacji niestety wartość kąta w MB też mi sie zwiększyła do około 65-67 także teraz w grupie 004, czyli w stopniach, na biegu jałowym na rozgrzanym silniku mam 2,0-2,2 BTDC przy wymaganym 1,3 BTDC? Wcześniej miałem prawie idealnie koło 1,3 BTDC a wartość w gupie 000 była w granicach tych magicznych 50. Dlaczego tak się zrobiło? Bo już teraz sie gubię - kręcenie pompą zmienia statyczny kąt wtrsyku, a na biegu jałowym kąt jest jest sterowny przez ECU, tak? W każdym razie ruszyłem delikatnie tylko pompą a zmieniły się wartości zarówno w BS jak i MB. Co zrobić żeby mieć w BS ponad 60 a w MB np. 50?
  23. koledzy podepne się od temat. Przyspieszyłem u siebie statyczny kąt z około 44 do 65 w BS w celu poprawy odpalania. Po tej operacji niestety wartość kąta w MB też mi sie zwiększyła do około 65-67 także teraz w grupie 004 czyli w stopniach na biegu jałowym na rozgrzanym silniku mam 2,0-2,2 BTDC przy wymaganym 1,3 BTDC? Wcześniej miałem prawie idealnie koło 1,3 BTDC a wartość w gupie 000 była w granicach tych magicznych 50. Dlaczego tak się zrobiło? Ruszyłem delikatnie tylko pompą? Co zrobić żeby mieć w BS ponad 60 a w MB np. 50?
  24. @Musashi- napiszę wszystko od początku :> więc tak, pojechałem do mechanika, bo pojawiły się następujące objawy - 1. dość ciężkie zapalnie z rana (przy temperaturach dodatnich) i przez kilka chwil czasem nierówna praca silnika 2. zaczęł żreć olej. Ok 1,2 litra na 5 tysięcy. 3. z odmy do dolotu leje się sporo oliwy. Z korka wlewu dość mocno dmucha powietrze ale nie chlapie za mocno olejem. Z bagnetu nie widać dymu i mocno nie dmucha. 4. Zaczęły po kilkugodzinnym staniu grać dosć mocno szklanki (nawet przy tepraturach dodatnich) 5.Dodatkowo, przy jakimkolwiek ostrym wciśnięciu buta nikną samochody w tylnej szybie. Po prostu masakra. Dym niestety koloru niebieskiego Na jałowym biegu dymu nie widać (ale śmierdzi jakoś dziwnie), tylko przy odpalaniu puszcza niebieskiego bąką. Pierwsza myśl - turbo, bo notorycznie ostatnio mam problemy z notlaufami. Ale myślę, co to ma wspólnego z odpalaniem? Dlatego zdecydowałem się na pomiar ciśnienia. Mechnik mi mówi, że jak żre olej to jedyny sensowany pomiar na zimnym silniku, bo inaczej i tak się cylindy uszczelnią oliwą. W sumie nie pomyslałem żeby kazać zrobić próbe olejową jak pisałeś. W każdym razie jak podawałem - pomiar wyszedł 22, 22, 26, 23 bara po nocy. On mi mówi, że kiszka. Poza tym coś mi czasem stuka lekko w silniku. Stwierdzili, że to nie panewki ale odłos wyraźnie z cylindrów. Dodam, że czasem jest to mniej słyszalne a co gorsza bardziej na ciepłym silniku. No i co dalej robić? Zwalać głowicę? Czy robić jeszcze raz pomiar na ciepłym silniku + próba olejowa? Najgorsze, że aby sprawdzić turbo trzeba cholera pół silnika rozkręcić w Toledo. Oleju za turbo jest sporo, ale nie wiem czy to olej z odmy czy z turbo Help panowie
  25. Musashi troche mnie pocieszyłeś. A mój mechanik mówi, że silnik ro remontu. Tym bardziej, że wali z odmy olejem i trochę go za dużo zużywa. A i mówi, że za duża różnica ciśnienia pomiędzy 3 cylindrem a resztą. Fakt, że ostatnio odpala kiepsko z rana
×
×
  • Dodaj nową pozycję...