Witam,
mam ten sam problem. Wspomaganie jęczy, a im więcej się rozgrzeje tym bardziej jęczy. Dziwną rzecz którą zauważyłem to to iż w zbiorniczku płynu wspomagania płyn aż buzuje, co nie jest normalne - tak jakby jakiś zaworek nie trzymał.. i cały czas był obieg płynu. Wtedy płyn się nagrzewa dosyć znacznie i traci swoje właściwości - robi się z niego woda.
Dodam iż obie śruby (jedna z zaworkiem) na końcach grubego węża (od pompy do maglownicy) wymieniłem na oryginalne jakieś pół roku temu, wraz z wężem (ale ten na używany). Płyn to oczywiście Febi zielony, zmieniałem już z 2 razy.
Jedni twierdzą że pomoże wymiana pompy, ale inni (niestety) że to może być (znowu) ten gruby wąż. Koleś z działu części w Audi powiedział mi dzisiaj że on ma zawór w środku (a nie tylko przewężenie jak sądziłem wcześniej)..
Kiedyś przez ok. 3 miesiące jeździłem na "zwykłym" zakutym wężu ciśnieniowym (zamiast tego grubego wyżej wspomnianego). Kolesie mi zrobili taki, ponieważ oryginalny miałem pęknięty. Pamiętam że wtedy wspomaganie też chodziło głośno i jęczało, ale po zmianie na właściwy się trochę uspokoiło. Teraz znowu jest gorzej.
Macie może jakieś pomysły? W czwartek jadę jeszcze do jednego kolesia żeby mi potwierdził teorię o wymianie pompy.. i ku temu chyba się będę skłaniał. Najwyżej będę musiał jeszcze raz wąż wymienić, ale wtedy jedną pompę będę miał na zbyciu ;-)
EDIT:
Byłem u kolesia zajmującego się pompami i hydrauliką i stwierdził że raczej to nie pompa.. że to słychać bardziej wewnątrz samochodu, a nie z pompy. Dziwne jest też że bardziej słychać gdy samochód jest na biegu (w ruchu), niż na luzie. Skończyły mi się pomysły.. poradźcie coś.
EDIT.2: Zrobione! Pompę wymieniłem na nowszą (z modelu 2002) (ale używaną, oryginalną oczywiście) i chodzi idealnie :> Cichutko i lżej.. cudo.
Pozdrawiam.