Witam,
jest to mój pierwszy post, więc jesli pisze coś nie tak to sorry.
Mój problem:
Poszła mi uszczelka pod głowicą, po rozebraniu silnika okazało się że turbina jescze wymaga regeneracji (wymieniłem na zregenerowaną).
Po złożeniu silnika, silnik po odpaleniu chodzi przez pierwsze dwie minuty dobrze a później bardzo nie równo.
Po podpięciu do VAGa okazało się że pierszy cylinder nie chodzi. Diagnosta zalecił wymiane wiązki pompowtryskiwaczy.
Wymieniłem i bez zmian. Następnie został zamieniony pierwszy pompowtryskiwacz (ten który nie chodził) z drugim i po podpięciu do Vaga
diagnosta stwierdził że teraz drugi cylider nie chodzi a pierwszy sie także zawiesza.
Co może być nie tak? Czy to ma jakiś związek z wymianą turbiny, czy może coś mechanik nakopał?