[B7 BPW] Gniazda wtrysków w głowicy

[Kangoor]

Witam

Mam prośbę, może mi doradzicie - samochód zaczął działać mi jak traktor, oddałem go do mechanika, który powiedział mi że muszę kupić nową głowicę ... poszukałem na allegro, zamówiłem .... przywiozłem mechanikowi a ten mówi że nic z tego bo gniazda wtrysków są zajechane i może im ściąć uszczelkę jak będą ją montować ... ok to zamówiłem kolejną głowicę - zawiozłem im, okazuje się że wystąpił ten sam problem - dopiero przy drugiej głowicy sam zauważyłem co jest z nimi nie tak - a mianowicie że w gnieździe wtrysku są jakieś uszczerbki - z jednej strony gniazdo jest gładziutkie a z drugiej jak się przesuwa palcem to niestety są chropowatości - zamawiając trzecią głowicę jeszcze przed zakupem zwróciłem kolesiowi uwagę żeby sprawdził czy gniazda wtrysków są dobre, podobno sprawdził, miało być wszystko cacy ... oczywiście głowica doszła taka sama ... identycznie było z CZWARTĄ :/ nie muszę mówić że samochód stoi już 2 tygodnie i na siebie nie zarabia, a na dodatek za każdym razem jeszcze musiałem odsyłać te części do tych 4ch "sprzedawców"

stąd mój post - bo może ja się nie znam i za dużo wymagam - czy gniazda wtrysków na głowicy muszą być idealnie gładkie po obu stronach ? bo z tego co zauważyłem ten problem występował na wszystkich 4ch głowicach z tej samej strony gniazda. Dalej mam kupować na allegro od "sprzedawców" i liczyć że któryś okaże się uczciwy czy zamiast 500zł zapłacić 2500-5000zł za nową ? :/

[antonio]

ja też grzbałem w swoim parchu przy głowicy bo wymieniałem wałek rozrządu i u mnie jest wszystko cacy

robiłem to u naszego forumowego kolegi http://www.a4-klub.pl/smf/index.php?topic=167401.0

przywieź auto do niego i wyjedziesz naprawionym autem bo z tymi naszymi mechaniorami to ehhhh

[Kangoor]

dzięki, pomysł bardzo dobry ale niestety auto od 2 tygodni nie jest w stanie jeździć o własnych siłach a za lawetę zza Warszawy do Gdańska zapłacę tyle co nową głowicę bym kupił może ma ktoś jeszcze jakąś inną rade ?

[antonio]

dzięki, pomysł bardzo dobry ale niestety auto od 2 tygodni nie jest w stanie jeździć o własnych siłach a za lawetę zza Warszawy do Gdańska zapłacę tyle co nową głowicę bym kupił może ma ktoś jeszcze jakąś inną rade ?

tak wogóle to jaki masz kod silnika

nie potrzebna Ci auto-laweta tylko przyczepka laweta a taką wypożyczysz za 100PLN/doba

[Kangoor]

powiem Ci że ja jestem trochę zielony jeżeli chodzi o mechanikę, bo myślałem że kod silnika to właśnie bpw, innego nie znam.

jeżeli chodzi o przyczepkę lawete to to też coś musi ciągnąć a niestety nie mam czym

Ale dzięki za namiar na tego klubowicza, po krótkiej rozmowie można było zauważyć że zna się na rzeczy i sporo mi wyjaśnił. Pozdrawiam

[antonio]

albo zdecydujesz się na kogoś konkretnego kto zna się na rzeczy albo paprak będzie zmyślał a może to a może tamto kosztem Twojego portfela i będziesz dryfował

[Kangoor]

a tak z innej beczki - ten silnik był też montowany w Pasatach ? a jak tak to których ? bo dostałem właśnie adres do gościa który niedaleko mnie sprzedaje części po rozbitych pasatach i mógłbym sam pojechać i sobie sprawdzić czy ta część jest ok

/edit z tego co się dowiedziałem to tego nie robili w VW ... wie ktoś gdzie można kupić nową głowicę i ile to kosztuje w razie czego ?