ethernal Opublikowano 21 Lipca 2011 Opublikowano 21 Lipca 2011 Witam, Od jakiegos czasu probuje sie uporac z falowaniem obrotow w 1.6 adp. Nie koniecznie na jalowym co np przy wysprzeglaniu musza np 10 x spasc na np 500 i ponad 1300 az w koncu sie uspokoja. Kilka razy juz czyscilem przepustnice i robilem adaptacje wagiem- adaptacja przebiega wzorowo. Aczkolwiek nie daje to zadnego skutku. Zadnych dzior i peknietych przewodow w podcisnieniu nie mam. Na vagu na zaplonie w blokach pomiarowych pokazuje mi 3.95 stopnia na przepustnicy w spoczynku a przy max wcisnietej pokazuje jakos 85, costam. A przy wlaczonym silniku na jalowym oscyluje miedzy 3 a 3.5 Tak powinno byc? Czy moze mam uwalona przepustnice? Gdzie jeszcze szukac problemu? Vaga moge podpiac w kazdej chwili wiec czekam na podpowiedzi. Zadnych bledow nie wywala. Nic. Zero. Czasami z rana tak mi sie wachaja obroty ze silnik potrafi zgasnac przy hamowaniu i wchaniu obrotami. Zauwazylem ze caly czas pokazuje mi temperature zasysanego powietrza na 19.5 stopnia. Zobacze jeszcze jutro z rana. Moze w przeplywce mi sie uwalil czujnik od temp albo gaziarze cos juz tam grzebali i ustawili jedna wartosc zeby im latwiej bylo mieszanke dostroic. Jakies pomysly co do tych obrotow?
serko Opublikowano 23 Lipca 2011 Opublikowano 23 Lipca 2011 U mnie też nie było błędów. Wyczyściłem przepustnice, przepływomierz i nic to nie dało. Przeszło po wymianie zapłonu tj. świece, kable, kopułka , palec oraz filtra paliwa.
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się