P.W. Opublikowano 10 Maja 2008 Opublikowano 10 Maja 2008 Cześć, No to mam problem. Szyberdach (elektryczny) jak się otworzył (coś zachrobotało), tak się nie chciał domknąć... Rezoultnie sprobowałem otworzyć rozsunąć maksymalnie rozsunąć dach - i tak pozostało... Co robić? Ewidentnie coś blokuje - silniczek kręci, ale chrobocze (wnoszę, że przeskakuje jakiś tryb), próbuje zamknąć i cofa. Do poniedziałku muszę to zamknąć i jechać... Jak? A4 B5 ADP. Dzięki za każdą pomoc. PW
krzyniek Opublikowano 10 Maja 2008 Opublikowano 10 Maja 2008 a korbką się nie da zamknąć ? trochę info masz tu http://www.a4-klub.pl/smf/all_b5_korbka_do_szyberdachu-t12537.0.html
P.W. Opublikowano 11 Maja 2008 Autor Opublikowano 11 Maja 2008 Niezbyt - coś blokuje dach, tak jakby po stronie pasażera. Poza tym po tej stronie szyberdach jest nieco niżej niż po przeciwnej... Chyba bez demontażu podsufitki nic nie zdziałam. I teraz pytanie: - jak zdjąć plastiki na słupkach, żeby ich nie połamać? Gdzie tam są te zatrzaski? - jak zdjąć haczyk od słonecznika? Dzięki za jakąkolwiek, konstruktywną pomoc... PW[br]Dopisany: 10 Maj 2008, 21:49 _________________________________________________Są postępy - szyberdach wymontowany, szyba przesunięta w pozycję "zamknięte" pozostało jeszcze podniesienie jej tylnej części, tak by wyrównała się z dachem (no i ponowny montaż, co może być nielada wyzwaniem)... Wie ktoś gdzie mogę nacisnąć, co popchnąć albo złamać, żeby szkło się podniosło? Stawiam, że w szynę napchało się śmieci, wzrosły opory znacznie (smar jest), wyrobiony jest trybik i ślimak przy silniku... Wszystko zanitowane, więc pewnie pozostaje mi tylko wymiana całości. Tymczasem obejdzie się bez szyberdachu, byle do jutra audiczka stanowiła zamkniętą przestrzeń... PW[br]Dopisany: 11 Maj 2008, 14:22 _________________________________________________Finał - dla potomnych: Po rzbebeszeniu całego wnętrza samochodu i zrozumieniu sposobu działania szyberdachu wnioski są następujące: z jednej strony pękła prowadnica odpowiadająca za podnoszenie. W związku z tym część odpowiedzialna za podnoszenie - nazwijmy ją wózkiem, była zablokowana, z drugiej zaś działała ok. Wskutek tego szyny utraciły równoległość - ot i cały problem, z jednej strony sie podnosiło, z drugiej nie i analogicznie - z jednej się już wsunęło, z drugiej nie... Pomogły rozwiązania siłowe (po zdemontowaniu silnika, który blokował wszelkie ruchy) i dopasowywanie wysokości szyberdachu do dachu ręcznym przesuwaniem "wózka". Silnik profilaktycznie odłączony... Jak/jesli mi się kiedyś zechce ponownie zdjąć podsufitkę, to zastanowię się nad zakupem nowego kompletu (można bez silnika i bez szyby?) Straty: pęknięcie w tylnym słupku (nie widać) i jakiejś osłonki w szyberdachu (nie widać, bo nie działa). No i trzeszczenie na styku silnika i slimaka do napędu linek = ślimak do wymiany. Zyski: dach nad głową... PW
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się