Alternator po remoncie - problem

[graba83]

Witam

Otóż mam pewien problem z alternatorem bo został oddany do naprawy i gość powiedział że leżały w nim pierścienie, sprzęgło i regulator. Było ok przez tydzień. Po tym czasie przy porannym uruchomieniu raz się żarzy, raz mocno pali kontrolka od aku tak przez ok 2 min. Przez resztę dnia jest spokój. Było ok przez kolejny tydzień. Wczoraj to samo. Jutro jadę do gościa na naprawę gwarancyjną. Już drugą. Niech zbada całe auto bo do tej pory widział tylko alternator. Gdzie może być przyczyna pomijając papranine?

---------- Post dopisany 16-06-2013 at 15:07 ---------- Poprzedni post napisany 20-05-2013 at 10:13 ----------

Gdyby ktoś miał podobny problem to winne było sprzęgiełko. Gość zamontował nie takie i miało problem z zastartowaniem. Zamontowane zostało poprawne i dalej problem. Rozwiązaniem jest zwykłe koło.

[adamspeed01]

niemożliwe, żeby sprzęgiełko musiało być problemem, bo każdy by pewnie musiał zmieniać na zwykłe, no chyba że było uszkodzone albo źle zamontowane.

[graba83]

Co do montazu to patrzyłem ost mechanikowi na łapki. Wyjął sprzęt, rozmontował, załozył nowe i lipa. Założył drugie i znów lipa - problem ze wzbudzeniem. Założył zwykłe koło i pasi. 14.2V i jest gitara. Z tego co patrzyliśmy to do afna wychodziły wersje i takie i takie.