przedni zderzak

[Piteros1 2]

witam

co lepiej zrobic, mam lekko spekany przedni blotnik i obity i chcem wsadzi halogeny, i teraz tak, lepiej dac do lakiernika zrobic zderzak i wsadzic halogeny z polifta czu juz kupic zderzak w dobrym stanie pod kolor z halogenami juz zamontowanymi polift co sie bardzie oplaca ?

[dominikk 0]

Zderzak w kolorze z halogenami! Nawet jak lakierowanie twojego będzie tańsze, to oryginalny lakier jest trwalszy i nierobiony zderzak ma większą wartość. Abyś kolor znalazł. Jak masz popularny to bez problemu.

[przemko8 1]

mam podobną sytuacje jak ty ze zderzakiem i ja zmieniam na poliftowy z halo i z odpowiednim już lakierem, bedzie uczciwiej zrobione, bez malowania i rzeźby...

[MalyMis 1]

Tylko pamiętaj o kodzie lakieru, musi być identyko, a także o tym, żeby zderzak nie był już malowany.

[cocoo24 3]

Tylko pamiętaj o kodzie lakieru, musi być identyko, a także o tym, żeby zderzak nie był już malowany.

dokładnie, kup zderzak po kodzie lakieru i masz spokój

[Grabek94 0]

Ja tak zrobiłem, mam przedlifta LY7M a kupiłem zderzak z polifta LY7W , różnica jest prawie nie zauważalna , ale i tak będzie do lakiernika szedł bo ma pare obcierek i rysek więc zrobę pod kolor samochodu.

[Adas25 1]

wszystko zalezy od kosztow ale lepiej kupic zderzak

[Piteros1 2]

a wlasnie numer kodu z przedlifa jest inny w polifcie?

[giena 0]

a wlasnie numer kodu z przedlifa jest inny w polifcie?

Numer koloru może być ten sam ,ale trzeba pamiętać o tym że każdy numer ma kilka wariantów (odcieni)

LY7M

[vp-tdi 2]

Tylko pamiętaj o kodzie lakieru, musi być identyko, a także o tym, żeby zderzak nie był już malowany.

dokładnie, kup zderzak po kodzie lakieru i masz spokój

i tak bedzie sie roznic, zawsze sie coś tam rózni , wciemniejszych kolorach prawie nie do zauważenia ,ale w jasnym typu srebny czy bialy to masakra,lepiej calego pomalowac .

juz takich szpeców widzialem ze za 1000zł brali od elementu a i tak ciut sie rozniło na srebnym

[Grabek94 0]

Własnie byłem odebrać zderzak , po zamontowaniu nie ma absolutnie zadnej różnicy 300zł ze spawaniem hokeja i malowaniem. Nie wiem czy to fart, czy gość też tak samo dobrze zna sie na dobieraniu lakierów, jak na samym lakierowaniu. Wyglada jakby tam był od zawsze.