szeryf Opublikowano 4 Marca 2014 Opublikowano 4 Marca 2014 Witam, mam w planach podłączenie przednich głośników pod wzmacniacz (nie BOSE). Chciałem się wpiąć w kostkę za radiem, ale przypomniałem sobie o głośniku centralnym. Czy jak go zostawię i podłączę głośniki za radiem (czyli kanał lewy i prawy) to nie będzie żadnego problemu? Pozdrawiam
airbob Opublikowano 4 Marca 2014 Opublikowano 4 Marca 2014 "i podłączę głośniki za radiem" Przecież teraz tak masz. Nic nie rozumiem.
szeryf Opublikowano 4 Marca 2014 Autor Opublikowano 4 Marca 2014 Teraz mam przód pasywny. Chciałem przednie głośniki podłączyć pod wzmacniacz zaraz za radiem, dokładnie to chciałem wypiąć kostkę głośnikową z radia i wpiąć się w nią z kostką z kablami od wzmacniacza, nie chcę ciąć kabli idących od radia do głośników przy słupkach. Teraz jest jaśniej?
airbob Opublikowano 4 Marca 2014 Opublikowano 4 Marca 2014 Wiadomo że jest wpięty pomiędzy przednie głośniki lewy i prawy. Nie pamiętam jak dokładnie jest wpięty głośnik centralny chodzi o to jak konkretnie do których biegunów przednich głośników jest wpięty jego + i -. Ma znaczenie przy podpięciu zewnętrznego wzmacniacza ponieważ te wzmacniacze nie mają wyjść mostkowych tak jak końcówka mocy w radiu, jeden biegun jest zawsze masą w dodatku dla obu kanałów jest na przemian. Mogą wystąpić dwie sytuacje: 1. centralny zachowa się jak dodatkowy tweeter podpięty pod jeden kanał (sytuacja mało sensowna) 2. centralny dalej będzie pełnił swoją funkcję Nie chcąc wdawać się w mierzenie i zastanawianie najbezpieczniej było by go odpiąć. Gdybyś jednak chciał aby on grał, trzeba by było ustalić pomiędzy które bieguny przednich głośników jest wpięty i doprowadzić do sytuacji aby był wpięty pomiędzy + jednego kanału wzmacniacza a - drugiego kanału. Gdyby się okazało że nie gra należy sprawdzić drugą parę + i -. Przy tym wszystkim trzeba sobie zdawać sprawę że proste wzmacniacze niezbyt tolerują takie połączenia pomiędzy kanałami i powinno się ich unikać. Dopiero wzmacniacze z wyższej półki dają sobie radę z pomiędzy kanałowym podłączeniem centralnego. Ja u siebie zrezygnowałem z centralnego bo na moje ucho psuł przestrzeń dźwiękowa, mimo że z założenia ma ją poprawiać, dodatkowo odstawał jakościowo od reszty zainstalowanego nagłośnienia.
szeryf Opublikowano 5 Marca 2014 Autor Opublikowano 5 Marca 2014 Jeśli centralny jest podłączony tak jak na schemacie, to jest wpięty w + lewego głośnika i - prawego. Już sprawdziłem że w moim wzmacniaczu jest wspólna masa dla obu kanałów, czyli centralny byłby podpięty pod lewy kanał. No i teraz ma dwie opcje - zostawić przód pasywny czyli nie ruszać centralnego, lub zrobić przód aktywny i odłączyć centralny. Zastanawiam się czy podłączenie przednich głośników pod wzmacniacz coś zmieni, bo głośniki są seryjne.
airbob Opublikowano 5 Marca 2014 Opublikowano 5 Marca 2014 Ogólnie to zabierasz się za to nie od tej strony co trzeba. Wymień najpierw głośniki na coś lepszego (do tego fajnie by było wygłuszyć drzwi) i może to już Tobie wystarczy. Jeśli nie to dopiero pomyśl o wzmacniaczu. Fabryczne głośniki pod wzmacniaczem mogą nie wyrobić i się rozlecieć. Nie wiem jaki masz wzmacniacz ale zazwyczaj wspólny (połączony wewnątrz) jest + jednego kanału i - drugiego
szeryf Opublikowano 6 Marca 2014 Autor Opublikowano 6 Marca 2014 To nie do końca jest tak że zabieram się nie z tej strony co trzeba. Zacząłem od tyłu, tzn. szukałem wzmaka żeby wywalić ori, bo on prawie nie grał. Trafił się wzmacniacz 6 kanałowy, więc zastanawiam się nad przodem. Głośników nie będę wymieniał, bo ori na razie mi wystarczają. Zastanawiam się czy pod wzmacniaczem mogą zagrać trochę lepiej. Wzmacniacz ma 40W w RMS na kanał, więc głośników raczej nie rozniesie, zresztą to też kwestia ustawień.
airbob Opublikowano 6 Marca 2014 Opublikowano 6 Marca 2014 No to jak masz wolne kanały to je wykorzystaj. Będzie lepiej ale trzęsienia ziemi nie będzie.
szeryf Opublikowano 6 Marca 2014 Autor Opublikowano 6 Marca 2014 O trzęsienie ziemi nie chodzi:-) Już wszystkie potrzebne rzeczy kupiłem i będę działał:-)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się