Romeck Opublikowano 29 Października 2015 Opublikowano 29 Października 2015 Witajcie! Temat zakładam w tym dziale gdyż problem nie dotyczy naszych audi lecz chciałbym sie wymienić waszymi zdaniami na temat dziwnej przypadłości z autem mojego teścia. Mój teść pracuje w Holandii aby sie przemieszczać z tamtad do Polski kupił latem citroena jumpy 2008 rok 1.6 hdi na zwykłej pompie z oryginalnym przebiegiem okolo 100 tysi. Po zakupie wymienił wszystkie płyny, rozrząd i wszystko inne co należalo wymienic. Po kilku kursach z Holandii do Polski padł jeden wtryskiwacz. Usterka została usunieta i auto chodziło jak powinno. Z racji zbliżającego sie dnia zmarłych tesciu miał zjechac do Polski. W niedziele poszedł do auta odpalil, pojezdził w koło komina po czym odstawił auto w miejsce jego stacjonowania. Następnego dnia auto nie odpalilo. Zero odzewu. Kręci a nie zapala. Zadzwonił po ADAC, przyjechała laweta zawieźli auto do jakiegoś warszatu tam probowali odezwać go na plaka ale nic... zero odzewu. Zdiagnozowali jakiś przekaźnik od swiec żarowych że niby był aż stopiony lecz po jego wymianie nic sie nie poprawilo. Chłopaki rozłożyli ręce odsyłając auto do jakiegoś warsztatu zajmującego sie dieslami. Nastepnego dnia diagnoza padła na rozrząd. Nie wiem jak to sprawdzali i nie wiem czy to trafna diagnoza bo pasek nie pękł ewentualnie przeskoczyl ale tak sam od siebie? Na postoju? Bez żadnych wcześniejszych objawów? Po 8 tysiącach na nowym rozrządzie? Co miałby wspólnego spalony przekaźnik świec żarowych z rozrządem? Zbieg okoliczności? Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
Deko Opublikowano 31 Października 2015 Opublikowano 31 Października 2015 W pracy mam do dyspozycji Jumper 2.2 HDI z 2008 r. W zeszłym roku jakoś w grudni miałem małą przygodę tzn stłuczkę. Z miejsca zdarzenia odjechałem bez problemu. Pokręciłem się trochę po mieście i bez żadnego problemu, wróciłem autem do domu. Rano wsiada do auta i du... zero reakcji na odpalanie. Po diagnozie okazało się, że wywaliło bezpiecznik uderzeniowy, wystarczyło go włożyć na miejsce. Zapytaj teścia czy nie wpadł w jakąś dziurę ? Z tego co wiem u mnie bezpiecznik uderzeniowy jest gdzieś pod nogami pasażera w okolicach dmuchamy.
Romeck Opublikowano 1 Listopada 2015 Autor Opublikowano 1 Listopada 2015 A widzisz wcale o tym nie pomyslalem... dzieki wielkie kolego za podpowiedz! Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
Deko Opublikowano 1 Listopada 2015 Opublikowano 1 Listopada 2015 Daj znać czy pomogło. Znajomy miał taki przypadek, ale wpadł w mega wielką dziurę w drodze ...
Romeck Opublikowano 2 Listopada 2015 Autor Opublikowano 2 Listopada 2015 Teściu jutro wraca do holandii to zerknie ale mowi ze w nic dużego nie wjechal no i dziwne to ze nie zgasł po drodze także czujnik musial by wyskoczyć na postoju... chyba że jakiś gryzon czy cos... teściu nie chcial zeby tam mechaniory zagłębiali sie dalej bo w serwisie bosha za 15 minut roboty wykasowali go 83 € wiec jak mieliby grzebac przy aucie kilka dni to moglby sobie kupic ladne audi [emoji14] Wysłane z mojego SM-G530FZ przy użyciu Tapatalka
Deko Opublikowano 2 Listopada 2015 Opublikowano 2 Listopada 2015 U mnie po uderzeniu wywaliło na drugi dzień ... Nie zaszkodzi sprawdzić
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się