1.9 avf - cieżko wchodza biegi po rozgrzaniu

[blady666 0]

Witam, to mój pierwszy post - proszę o wyrozumiałość?

6 biegowa skrzynia, przebieg 216 tyś,

I problem jest złożony z dwóch:

Nie trzyma mi termostat, w trasie temperatura jest maks 70c, jak wjadę do miasta pare świateł wskakuje z trudem na 90c lecz gdy tylko wyjadę na drogę szybkiego ruchu odrazu spada do 70 ,

I równoznacznie z powyższym jak temperatura jest w granicach tych 70 stopni biegi wchodzą jak w masło, na luzie lewarek skrzyni jak np dam go w lewo i puszcze wraca bez problemu do swojej pozycji,

A gdy tylko uda mi sie go zagrzać w mieście i w momencie jak juz temp jest powyżej 80 i wchodzi na 90 biegi zaczynają wszystkie pracować jakby były zalane pudingiem lub smołą, ciężko opornie, i jak na luzie lewarek dam np w lewo to juz nie wróci na swoja pozycje tylko tam zostanie, i wyjeżdżam z miasta ta temperatura spada poniżej tych 80 wszystko wraca do normy z tymi biegami,

Jestem pewien jak w poniedziałek wymienię termostat i będzie łapał 90c to te biegi będą ciągle pracować jak w smole,

Czy ktoś miał taki przypadek i mógł by mi pomóc

[BF10 1]

Kolego mam ten sam silnik, te same oznaczenie co do termostatu, miałem podobny przypadek do Twojego, do końca się rozgrzewał - tak czy inaczej wymieniłem termostat i sprawa temperatury się uspokoiła. Jest tak jak być powinno

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[blady666 0]

Termostat w moim problemie to pikuś, chodzi mi dlaczego biegi po zagrzaniu sie silnika zaczynają pracować tak jak opisałem,

Dalej mam nadzieje że ktoś mi pomoże

Po licznych testach dzieje mi sie tak tylko i wyłącznie na włączonym klimatroniku... O co chodzi ? Na wyłączonym temperatura 90c biegi wchodzą jak po maśle, włączam klimatronic 5minut i biegi jakby ktos wlał smołę do skrzyni, przejadę moment po prostej z kilometr i wchodzą normalnie,

Czy ktos wie może dlaczego ?

Już wiem o co kaman ?

Myślałem że docisk/dwumas a tu od dołu auta przesmarowałem wodziki plus niewiem jak fachowo to nazwać ale taką kule przy skrzyni i biegi jak w masło?

Wszystko to było bardzo suche