Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Problem z obrotami (ile już można???)


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam,

Nic nowego, temat niby znany, przekopałem już pół internetów w tym temacie, ale może jeszcze ktoś mi pomoże lub też naprowadzi... No więc tak - problem z obrotami wygląda następująco - od jakiegoś czasu przepustnica po przekręceniu zapłonu "piszczy" cały czas - wcześniej było tak, że jak nie była zaadoptowana (czy to VAGiem, czy stacyjką), to piszczała około 30s i przestawała. Adaptacja pomagała na jakiś czas i potem znów to samo - piszczenie. No a od jakiegoś czasu przepustnica piszczy cały czas (nie wiem czy przy pracującym silniku też, bo wtedy trudno to usłyszeć). Oprócz standardowego falowania obrotów (najgorzej zawsze było na nierozgrzanym silniku, jak spadły obroty z tych początkowych 1100RPM na 900). Teraz dodatkowo doszło samoczynne wchodzenie na obroty ~2000RPM, czasem więcej, czasem mniej. Nigdy wcześniej tego nie miałem. Oczywiście przepustnica jest czysta (również pod tym plastikowym dekielkiem - choć są tam trochę wytarte ścieżki). Na kanale 49 Climatronica zawsze pokazywało mi wartość 0, a na 51 - no właśnie. Przed wymianą termostatu zawsze było w okolicach 87-90. Po wymianie termostatu, kiedy wskazówka na liczniku jest na 90st, na kanale 51 praktycznie zawsze pokazuje wartość większą niż 90 (zazwyczaj 95, nawet 100 i ponad!). Termostat jest markowej firmy (teraz nie pamiętam nazwy, ale mój mechanik mówił, że nigdy go nie zawiódł). Wymieniłem nawet korek zbiornika płynu (podobno ma jakieś zaworki, które lubią się psuć). Dodam, że mam też problem z rozszczelnioną nagrzewnicą, ale falowanie było od kiedy tylko kupiłem auto (1,5 roku) i nagrzewnica była jeszcze wtedy ok. Będę wdzięczny za wszelką pomoc. Aja, spróbuje podmienić inną przepustnicę, bo mam inną używaną, zastanawiam się też nad czujnikiem temp. płynu chłodzącego, ale nie wiem który to i gdzie jest... Zaczynam myśleć o zepchnięciu tego auta z przepaści...

Opublikowano

Aha, dodam jeszcze, że od jakiegoś czasu przy odpalaniu od razu podchodzi pod 2000obr/min, i po chwili spada do 1100 - 1200. Wcześniej było tak, że pięknie odpalał i od razu obroty na 1200, nic wyżej. Odpięcie akumulatora na noc nic nie dało, no może na dzień było lepiej... Wczoraj odpiąłem nawet kostkę od przepustnicy, żeby wyeliminować linkę i pedał gazu za to wchodzenie na obroty - samochód pięknie chodził, żadnego falowania, tylko takie wkurzające szarpnięcia nawet przy minimalnym dodaniu gazu, ale to może przez to, że mam minimalny luz na prawym przegubie wewnętrznym (albo w mech. różnicowym :-/ ale to mniejsza o to)...

Opublikowano

witam,

udało Ci się coś poradzić bo mam podobne objawy w swojej a też już nie mam pomysłu.

 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...