Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[A4B5 AFN] Dziwny dźwięk spod maski


Arek8888

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Jakiś czas temu pojawił się problem z dziwnym dźwiękiem spod maski. Dźwięk ten najsilniejszy jest rano na zimnym silniku po pierwszym odpaleniu i pojawia się głównie na biegu jałowym podczas przegazówek, ruszania z miejsca, przy zmianie biegu gdy silnik schodzi z obrotów - generalnie wtedy gdy następuje zmiana obciążenia. Początkowo obstawiałem coś ze sprzęgłem lub dwumasą. Zauważyłem jednak, że dźwięk ten pojawia się również na skutek włączenia świateł - czyli zanim ruszę , to włączam światła i wtedy pojawia się ten dźwięk. Czy to może być coś z alternatorem lub napędem paska? Po rozgrzaniu silnika dźwięk ten ustępuje, lub jest bardzo słabo słyszalny. Załączam link do filmiku z nagranym dźwiękiem:

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjąć wszystkie paski z przodu i po kolei sprawdź wszystkie rolki.
Może łożysko  na napinaczu już się kończy albo sprzęgło alternatora się posypało.
Od tego bym zaczął.

Edytowane przez Brzeziak
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napinacz z rolką wymieniony 20 tys. km. temu, więc chyba zacznę od sprzęgiełka na alternatorze, bo nie wiem kiedy był wymieniany. Dzięki za wskazówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To że było robione 20 tys. temu nie znaczy że jest cały?
Sprawdź go też.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc jestem po pewnych oględzinach. Dźwięk ten nie pochodzi ani od alternatora ani nawet z jego okolic. Moim zdaniem pochodzi on ewidentnie gdzieś spod auta. Zatem moje podejrzenia ponownie spadają na sprzęgło (łożysko) lub dwumasę, ewentualnie rozsypujący się katalizator.  Czy któreś z tych rzeczy jest mniej lub bardziej prawdopodobne? Dziwne jest to, że po nagrzaniu się auta dźwięk ten się już nie pojawia. Wrzucam dodatkowe wideo pokazujące ten dźwięk przy próbie ruszania (od 14 sekundy).

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łożysko to na pewno nie jest. Jakby było już zużyte to by sie odzywało po naciśnięciu pedału sprzęgła.
To ewidentnie jakiś metaliczny dźwięk. Może podpora turbiny się zluzowała i drży sobie. Najlepiej kanał i 2 osoba do pomocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za radę. Właśnie umówiłem się z mechanikiem, że dziś na noc zostawię mu auto na kanale i jutro rano ja będę operował sprzęgłem a on będzie nasłuchiwał. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak mi się rozsypał katalizator też miałem takie metaliczne chrobotanie spod samochodu. Co prawda inna częstotliwość niż u Ciebie, ale pewnie warto sprawdzić. W moim przypadku samochód też zaczął od razu nierówno pracować, ale to była PB+LPG (jeżeli ma to jakieś znaczenie :P).

Edytowane przez Remilo7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 minuty temu, Remilo7 napisał:

Jak mi się rozsypał katalizator też miałem takie metaliczne chrobotanie spod samochodu. Co prawda inna częstotliwość niż u Ciebie, ale pewnie warto sprawdzić. W moim przypadku samochód też zaczął od razu nierówno pracować, ale to była PB+LPG (jeżeli ma to jakieś znaczenie :P).

W benzynie jest pewnie sonda lambda, która dawkuje paliwo na podstawie pracy katalizatora, więc to może dlatego nierówno chodził silnik. Ja mam diesla i tak na prawdę kata mógłbym się pozbyć :) Jutro na pewno sprawdzę czy to nie on jest źródłem dźwięku. Jeśli nie znajdę przyczyny to niestety jadę z wymianą dwumasy i sprzęgła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mechanik potwierdził, że prawdopodobnie to wina dwumasy. Na kanale dowiedziałem się również, że dźwięk ten występuje również przy gaszeniu silnika, a to już chyba podpada pod typowy objaw dwumasy. Jednak to wszystko tylko na zimnym lub niedogrzanym silniku, a zwykle nie miałem potrzeby gaszenia go na zimno i zwyczajnie tego nie zauważyłem. Na koniec miesiąca wpadnie nowa dwumasa i sprzęgło i wówczas dam znać o efektach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wczoraj mam nową dm i sprzęgło. Póki co ten dźwięk zniknął (odpukać). DM była "uszkodzona" w nienaturalny sposób. Prawie w ogóle nie dało się ręką obrócić obu mas względem siebie, prawie jak na sztywnym kole :) Ten luz obwodowy wynosił może niecałe 5mm i strasznie ciężko to chodziło. Luzu promieniowego zupełny brak. W tarczy sprzęgłowej sprężynki zaczynały się zdzierać, skutkiem czego były na tarczy malutkie opiłki metalu. Łapa skrzyni oczywiście była wytarta na styku z łożyskiem wyciskowym.  Wszystko wpadło nowe i ten dziwny dźwięk przy ruszaniu zniknął, ale za to pojawiło się dziwne buczenie o niskim dźwięku przy prędkości >70 km/h. Ręce załamuję, ale trudno, trzeba walczyć z kolejnym bossem :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chodzi Ci o takie buczenie/ drżenie nawet przy tych 70?

A przy większych prędkościach np. 120 ustaje i jest ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od wymiany miałem okazję rozpędzić się tylko do 90 km/h, więc nie wiem czy przy wyższej prędkości buczenie ustanie. Pojawia się powyżej 70 km/h i jest to tylko buczenie o takim mocno basowym dźwięku, ale bez żadnych drgań.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...