Jack0 Opublikowano 27 Lipca 2020 Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2020 (edytowane) Cześć, dzisiaj wymieniałem cieknący, a w zasadzie sączący się króciec wody. Część to 06B121132E + o-ring czujnika temperatury, może to być 12409 FEBI. Przydadzą się też nowe opaski zaciskowe, takie zakręcane, w miejsce tych usuniętych (2 małe i 2 większe). Zajęło mi to cały dzień. Jeśli masz dużo narzędzi, chęci to i tak nic z tego. Potrzebujesz jeszcze beczkę przekleństw i filigranowych rączek z magnesami o sile Pudziana. Przygotuj się na spadające śrubki i nurkowanie pod auto w celu ściągnięcia dolnej osłony... Tak prezentuje się nowy, oryginalny króciec. Co myślicie o takiej technologii? Koszt ~80zł. Zaczynamy. Jeśli masz urządzenie do odsysania płynów, to możesz odessać ze zbiornika chłodziwa tyle płynu ile się da. Jeśli nie masz, to nic. Odkręcamy zbiornik, jedna śrubka i dwa mocowania z tyłu, wystarczy podnieść zbiornik od przodu. Przestawiamy go na bok i tak zostawiamy aż do końca pracy. Poniżej zrobiła nam się wnęka prowadząca do filtra oleju. Nad nim znajduje się wpięty wąż (są tam dwa, ale interesuje nas ten lepiej dostępny), w którym płynie nasz różowy płyn. Zaciskamy obejmę i przesuwamy w górę. Ściągamy wąż, CHWILA. Zaraz poleje się dużo płynu, więc lepiej podłożyć np. przeciętą butelkę. Kiedy się zapełni, masz problem, więc przygotuj kolejną, lub tak jak ja, odlewaj do większego pojemnika. Lub po prostu lej do wiadra. Jeśli słabo leci to odkręć kurek od zbiornika. Po wszystkim wetknij wąż na miejsce i zabezpiecz zaciskiem. Ściągamy osłonę silnika i odkręcamy tak jak na zdjęciu. Opaski zaciskowe z prawej tylko luzujemy, te z niebieską strzałką musimy popsuć (usunąć). To będzie nasza pierwsza opaska, którą później wymienimy na nową + trytka. Ściągamy zatrzaski. Ja połamałem dwie, są bardzo delikatne (numer części oryginalnej 4b0973724, zamiennik z troszkę węższymi pinami 1J0973724). Najlepiej wsadzić śrubokręt w otwór i jednocześnie nacisnąć od góry zapadkę. Śrubkę wkręcamy na miejsce, aby nie zgubić. Ściągamy trójnik. Tak, mocno siedzą. Zaczekaj, będzie ciekawiej. Odkręcamy osłonę aluminiową, 4 śrubki. Usuwamy opaski zaciskowe. Na czerwono, tej przy grzybku już nie ma, została niebieska. To będą już kolejne dwie opaski do wymiany na nowe. Robi się luźniej. Została jeszcze osłona alu i ta srebrna rurka przykręcona na 2 śruby imbus. Czas na grzybka. Jest przykręcony na 3 długie śruby imbus, rozmiar chyba 6. Wyciągając go, może nam wypaść, lub zostanie przyklejona do bloku silnika płaska podkładka. Jest duża i w kształcie łączenia naszego grzybka. Teraz trzeba wyciągnąć czujnik. Grzybek odpoczywa na dole. Wysuwamy plastikową zasuwkę w stronę grodzi/podszybia. Dolna część króćca przymocowana jest przy pomocy takiego drucika w kształcie literki "U" po paru kielichach. Mając mały śrubokręt, wciskamy go od dołu tego ledwo widocznego drucika i też przesuwamy w kierunku grodzi. "U" już w drodze. Teraz przechodzimy kilkanaście centymetrów na prawo. Niestety nie da się ściągnąć samego króćca, trzeba go ściągnąć wraz z kawałkiem węża w kształcie litery "L". Usuwamy opaskę (to już czwarta) i teraz zaczyna się przygoda o przetrwanie, no chyba że masz specjalny przyrząd do obejm zaciskowych. Musimy przesunąć tę obejmę w górę, ale tak aby znalazła się na tym wystającym cypelku. W taki sposób. Widać cypelek. Zsuwamy wąż i wyciągamy wraz z króćcem. Śruby na których trzyma się sam króciec. Niemiecka myśl techniczna. Jak widać stary o-ring nie nadaje się do użytku. Nowy smarujemy delikatnie olejem i wkładamy na miejsce. Tutaj widać przykręcony już króciec. Dolne śruby są tak jak być powinny. Górne, hmm tutaj miałem niezłą rozkmine, bo nie wiedziałem w jaki sposób ten zaznaczony element był zamocowany. Jednak tak ładnie siadło. Tutaj niestety nie jest to pokazane. Po montażu zalewamy płyn i odpowietrzamy. I tak minął cały dzień. Edytowane 30 Lipca 2020 przez Jack0 poprawki 6 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się