Skocz do zawartości
IGNOROWANY

Zakup A4 B8 1.8TFSI z ukrytą wadą


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witajcie koledzy i koleżanki,

Dzisiaj piszę do was z prośbą o radę w trudnej sprawie, która mnie spotkała. Otóż miesiąc temu zakupiłem audi a4 b8 1.8 tfsi 170 km 2012 po lifcie. W aucie wyraźnie było słychać problem z rozrządem, więc od razu zacząłem szukać mechanika w celu jego wymiany. Niestety był to okres wakacyjny, więc musiałem zaczekać na najbliższy termin 2 tygodnie. Po oględzinach u mechanika zostałem niemile zaskoczony... po spuszczeniu oleju było widać w nim opiłki metalu, co wskazywało na zajechany silnik. Olej, ktory spuścilismy skladał sie z różnych dziwnych mieszanin chemikalióŵ. Co więcej, mechanik stwierdził, że w niektórych miejscach widać jakby ktoś próbował już wcześniej dobierać się do rozrządu, ale nie bardzo mu to wyszło (prawdopodobnie przez brak blokad).  Z tego względu nie dobieraliśmy się głębiej do auta, aby zobaczyć stan silnika, ponieważ mogłoby to się skończyć brakiem możliwości zwrotu auta do sprzedającego (tak sądzimy)

 

Sprzedający nie chce się dogadać, więc sprawę przekazaliśmy adwokatowi, który wysłał pismo o gwarancje opłacenia ewentualnych kosztów naprawy silnika. Jednakże, przy chemikaliach i próbach grzebania w silniku wcześniej obawiam się, co tam spotkam, dlatego zastanawiam się czy oddanie całego auta sprzedającemu nie byłoby lepszą opcją?

 

Czy ktoś kiedyś spotkał się z taką sytuacją? Czy sprawa w sądzie jest warta świeczki?

Opublikowano

Sprzedający to osoba prywatna czy jakiś handlarz? Czy kupione od handlarza na umowę na niemca z zaniżoną wartością? :D

Opublikowano

Handlarz z firmą, sprzedaż na fakturę. Auto ściągane z Danii.

Opublikowano

I kupiłeś wiedząc o tym rozrządzie i cena była atrakcyjna? Jeśli tak to raczej nic nie zdziałasz, bo świadomie kupiłeś samochód z wadą.

Opublikowano (edytowane)

190 tyś nabite, dlatego lepiej było wymienić rozrząd(łańcuch) i troche było słychać, że łańcuch mógł sie już przesunąć, ale nie spodziewałem się, że może być problem z silnikiem, ponieważ w ogłoszeniu było napisane, że auto jest w stanie bardzo dobrym, bezwypadkowe itd. Stwierdziliśmy, że naprawę rozrządu podzielimy na pół, dlatego zszedł tysiąc z ceny.

 

Czy cena atrakcyjna to nie wiem, zapłaciłem 34 tyś. 

 

Myślisz Przemo, że lepiej odpuścić i nie robić rozprawy w sądzie, rozkręcić silnik, zobaczyć co się kryje i samemu naprawić? Mechanik mówił, że koszt może być od 5 tys do nawet 15 w zależności na co trafią. 😕

Edytowane przez Matet
Opublikowano (edytowane)

Ja bym pewnie nie odpuścił ale jak coś było podejrzanego widać/słychac to musowo było się zagłębić w temat przed kupnem. Wiadomo jakie te silniki są...

Miałem podobną historię jakis czas temu i ponad połowę kasy odzyskałem za remont ale akurat prywatny sprzedawca okazał się w miarę  w porządku.

Generalnie ciężki temat i jak nie chce po dobroci to zostaje sąd, uziemiony samochod i sprawa ciągnąca się jak wiadomo co...

Edytowane przez przem8
Opublikowano

Typowe tfsi od handlarza, w tym silniku może być wszystko. Kto wie w jakim stanie to kupił i jak ulepił. 5k na ori rozrząd i jakieś drobne poprawki zabraknie. Sprawa w sądzie jest do wygrania. Na pewno bym nie opuszał, a najlepiej oddał to czym prędzej.

Opublikowano

Dziękuję za pomoc chłopaki. Będzie walka w sądzie!

Opublikowano

Spróbuj na razie samym pismem od prawnika, może mu zmięknie faja, a jak nie to sąd.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...