Skocz do zawartości
IGNOROWANY

[B5 AHU] Wysoka temperatura silnika


patroner

Rekomendowane odpowiedzi

Z tego co czytałem moje podejrzenia też padają na pompę wody. Mechanik powiedział, że nówka. Czyli jest możliwość, że założył zły model pompy? Brysio, wiesz może jaka pompa została założona w tym passacie? Z tego co widziałem na allegro to pompy wody są dosyć uniwersalne (ta sama dla roczników 94-01 90KM 110 i 75), to mechanik musiałby nieźle się walnąć na tym.

Jak już pisałem w wcześniejszych postach czujnik został sprawdzony na Vagu i wskazuje temperaturę dokładnie taką co wskazówka na liczniku.

niestety to juz bylo jakie 2 lata temu i nie potrafie powiedziec jaka pompa miala byc a jaka byla chodzi o rozmiar i geometrie lopatek a nie wiem czy tez nie o kierunek -- lopatki byly chyba w innym kierunku bo to byla pompa po ktorej pasek idzie po zewnetrznej a miala byc od wewnetrznej czy na odwrot w kazdym badz razie zaklocona byla cyrkulacja cieczy w ukladzie i przy sprawnym termostacie temperatura szla ponad 100 -- wiem tylko ze winna byla pompa nie bylem przy naprawie wiem tylko informacja od mechanika jak odbieralem auto ze to pompa i tlumaczyl mi o co chodzilo ale zapomnialem sorry

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrób test wskaźników na desce. Też tak miałem - wskaźnik pokazywał 110 stopni, podczas gdy w rzeczywistości było 90.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem w wcześniejszych postach czujnik został sprawdzony na Vagu i wskazuje temperaturę dokładnie taką co wskazówka na liczniku.

kapete - przeciez napisal ze sprawdzal to co ma jeszcze sprawdzac! czytaj ze zrozumieniem

pytalem ojca on tez nie pamieta auto rok temu sprzedal i mowi ze pompa byla uszkodzona ale to ja tez wiem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:confused4:wiesz co jeśli mechanik tam mówi to żaden z niego fachowiec, po zmianie opon zimowych na letnie zaczęło szumieć mechanik do mnie że nie na to samo miejsce założyłemopony, podlkechałem do Szczecina do znajomego który robił mi automat mówi do mnie że to żadna opona ściągnął koło chodzi o przod prawy rozebrał pi9astę a łożysko wyjął w kawałkach na miejscu miał drugie i po bólu w zime dostał owodu i już do pierwszego nie jeżdzę mimi iż drugi jest droższy ale na wszystko co robi daje na piśmie gwarancje, szkoda że masz daleko do Szczecina bo bym dał ci namiar napradę zna się na temacie a mechanika zmień bo kiedyś jak coś spartoli to będzies szukał nowego silnika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Póki co znalazłem nowego mechanika i zamierzam się w przyszłym tygodniu do niego wybrać i zobaczymy...

a tak mi na mysl przyszlo -- zostal uklad prawidlowo odpowietrziony????!!!!!! bo jesli nie to powietrze blokuje przeplyw wody i tez sie bedzie nagrzewal jak diabli i to moze byc fatalne w skutkach dla silnika

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Układ odpowietrzony przez owego mechanika, na tym to chyba trudno się nie znać :)

poczytaj tutaj na formu jak sie silnik odpowietrza i sam postaraj sie to zrobic bo moze byc ze naprawde nie zostalo usuniete powietrze z obwodu i bedzie robil cyrki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

wreszcie mogę się cieszyć nie zagrzewającym się samochodem przy 35 stopniach upału z włączoną klimą

Otóż mój problem został rozwiązany tak: zawiozłem samochód do innego mechanika, który rozebrał pompę wody i stwierdził, że nie działa poprawnie (przyp: pompa została wymieniona na nową po zakupie samochodu 2 mies temu u innego mechanika). Koleś radził mi jechać do mechanika, który mi tą pompę kupił i zakładał; ponoć jeśli była nowa to można ją dać do reklamacji i jeśli mechanik jest w porządku to nie poniosę kosztów z wymianą.

Pojechałem do mechanika od pompy a ten wymienił mi termostat nic nie wspominając o pompie. Problem ustał, temperatura średnia to ok 80 stopni. Raz zdarzyło mi się dojść do 90 ale po kilku minutach spadła.

Podejrzewam, że mechanik po prostu wymienił wadliwą, założoną wcześniej przez niego pompę na nową, ale żeby nie podważać jego renomy wszystko zepchnął na termostat, który postanowił wymienić. Gdy jeździłem do niego kilka razy wcześniej to mówił, że to nie może być termostat i nic mi nie może już na to poradzić... W międzyczasie wymienił mi wiskozę, co nic nie dało.

I teraz tak: zapłaciłem za wymianę wiskozy (zapewne sprawnej) 150zł, za termostat (prawdopodobnie też sprawny) 70zł i za diagnozę u innego mechanika 70zł.

A więc 300zł dodatkowych kosztów mi wyszło, przez złą pompę wody.

Pozdro;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

wreszcie mogę się cieszyć nie zagrzewającym się samochodem przy 35 stopniach upału z włączoną klimą

Otóż mój problem został rozwiązany tak: zawiozłem samochód do innego mechanika, który rozebrał pompę wody i stwierdził, że nie działa poprawnie (przyp: pompa została wymieniona na nową po zakupie samochodu 2 mies temu u innego mechanika). Koleś radził mi jechać do mechanika, który mi tą pompę kupił i zakładał; ponoć jeśli była nowa to można ją dać do reklamacji i jeśli mechanik jest w porządku to nie poniosę kosztów z wymianą.

Pojechałem do mechanika od pompy a ten wymienił mi termostat nic nie wspominając o pompie. Problem ustał, temperatura średnia to ok 80 stopni. Raz zdarzyło mi się dojść do 90 ale po kilku minutach spadła.

Podejrzewam, że mechanik po prostu wymienił wadliwą, założoną wcześniej przez niego pompę na nową, ale żeby nie podważać jego renomy wszystko zepchnął na termostat, który postanowił wymienić. Gdy jeździłem do niego kilka razy wcześniej to mówił, że to nie może być termostat i nic mi nie może już na to poradzić... W międzyczasie wymienił mi wiskozę, co nic nie dało.

I teraz tak: zapłaciłem za wymianę wiskozy (zapewne sprawnej) 150zł, za termostat (prawdopodobnie też sprawny) 70zł i za diagnozę u innego mechanika 70zł.

A więc 300zł dodatkowych kosztów mi wyszło, przez złą pompę wody.

Pozdro;)

tak jak pisalem zla pompa :)) ciesz sie ze tylko 300zl sie obeszlo i nic nie padlo przez przegrzewajacy sie silnik

pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...