Piter504 Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Opublikowano 1 Sierpnia 2007 Witam, chciałbym zasięgnąć opini Panów na temat cykanie jakie wyaje mój śilnik, ja napisałem rośnie z obrotami, nie słychać go bardzo ale jednak, wyraźnie słychać po zdjęciu osłon silnika i przy otwartej masce oczywiście. Czy to w 100% wtryski?? mam jeszcze dymienie z rury ale to przechodzi po przejechaniu jakiegoś kawałka, ale tego powód to syf w ukladzie wydechowym bo poprzedni właściciel stosował uszczelki do pękniętych rur jak MACGYWER czy jakoś tak się piszę, były z taśmy i ssało gdzie chciało a olej trafiał wszędzie i w rurach też był często jak sądzę, więć może dym nie jest akurat główną wskazówką, ale prosze o wasze opinie :th: no i ewentuale przygody o podobnych problemach :th: POZDRAWIAM!!!!
szczet Opublikowano 3 Sierpnia 2007 Opublikowano 3 Sierpnia 2007 od dziś mam dokładnie te same objawy i nie mam pojęcia co to jest. Być może jest to związane z wymianą oleju bo dziś to robiłem. Jeśli chodzi o dymienie to u mnie tego nie ma Może ktoś wie co to może być? prosze uzupelnij profil
Piter504 Opublikowano 5 Sierpnia 2007 Autor Opublikowano 5 Sierpnia 2007 od dziś mam dokładnie te same objawy i nie mam pojęcia co to jest. Być może jest to związane z wymianą oleju bo dziś to robiłem. To co powiedziałeś jest dość istotne, gdyż też wymieniałem olej, no i ustawiałem rozrzad dlatego mogłem nie zauważyć ze to od samej wymiany, tylko wiesz ja świeżo nabyłem auto i silniek nie był poprawnie smarowany, podejrzewam że olej był dolewany i to kiepski z powodu wycieku przez pękniętą rurę i nieszczelność przez co rzucał olej, a tak auto przejechało całą europę i u nas jeszcze jeżdziło, więć co do mojego auta sądzę że jeśli chodzi o olej to mogło go rozszczelnić wiadomo że przeczyćcił to co miałem zalegające no i filtr też wiele polepszył co mogło spowodować że odezwał się hydropopychacz bo ciśnienie się zmniejszyło ze wzgledu na lepszy przepływ oleju, to mogłoby być to, tylko powiedz jak było u ciebie, bo jak miałeś też słabszy olej alebo słabo ktoś dbał o wymiany to może to o to chodzi, nikt więcej nie słyszął o czymś takim????? piszcie co wiecie
szczet Opublikowano 5 Sierpnia 2007 Opublikowano 5 Sierpnia 2007 No więc popychacze się uciszyły. Widocznie nowy olej dotarł wszędzie. Mechanik mi powiedział, że może to wynikać z tego, że wcześniej auto jeździło na mineralnym i nie było słychać tych szklanek. Tak więc narazie cisza Ale jest inny problem i to w sumie gorszy. Mianowicie jak jest ciepły silnik to są wycieki oleju pod autem. Niewiele ale zawsze. Wcześniej tego nie było. Zastanawiam się czy to może też wynikać z tego, że teraz jest inny olej. Teraz zalałem Castrola 10 W 40. Wcześniej teoretycznie był Mobil 1, 10 W 40. Trochę się martwię tym wyciekiem bo lada dzień jadę w trasę 5 tys km Możesz powiedzieć jaki Ty olej wlałeś? Aha, do tego auto zrobiło się bardzo zamulone. Na 3 biegu przyśpiesza jakby ważył 3 tony Wcześniej też był wolniejszy i wynikało to tylko z PSJ (przyznaje bez bicia) Ale teraz to już przesada...
Piter504 Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Autor Opublikowano 9 Sierpnia 2007 słuchaj ja nie będę się chwalił z oelju ale bez bicia powiem że kupiłem słaby bo jak w/w poprzedni właściciel jak maiłe pękniętą odmę to rzucało mu olej i dolewał bo to było prostrze bo chyba miał dostęp z pracy, a ja nie poprawaiałem wiele bo nie będę czyścił go dobrym zaraz jak miał jakiś minerał, wlałem Lotoska semi-syntetic nie jest zły bo wszystkie normy ma bez problemu, wiem że ktoś pomysli że to zbrodnia ale na usprawiedliwienie powiem że studentem jestem i trzeba czy muszę oszczędzać poza tym jakbym załał pełny syntetyk to by go rozszczelniło i mogły by się pojawić wycieki, u ciebie zapewne tak jest albo poprzedni olej nie był pełnym syntetykiem albo ktoś jeżdził do bulu na nim że nawet jak miał wycieki to się uszczelniły po jakimś czasie, poza tym wlałeś dobry olej a co robi olej, m.in. czyści zalem rozszczelnienia będą także, bo to jak ktoś dbał o te sprawy ciężko ustalić, ja wlałem narazie coś tańdszego bo muszę zbadać co byo wcześniej i już wiem ze nic interesującego moja rada -jak nie leje się ten olej bardzo, to pojeżdzij i popatrz co się dzieje może wszystko ustać po pewnym czasie, a jak nie to trzeba uszczelniać, uszczelki zmienia się uszędzie, a że czasem trzeba pół samochodu rozebrać, trzeba się liczyć ze wszystkim, ja np zeby idealnie spasować trzyba wału w VW (bo zmieniałem a teraz chwiały się koła zawieszone na nim) to mam wyjęty silnik i dopiero robię operację bo inaczej się nie da z takim dostępem do tego trybu jaki fabryka dała, nie zawsze jest tak prosto, a tobię radzę zabrać butelkę tego oleju na dolewkę i obserwować stan, ja tylko raz miałem sytuację zeby coś podobnego się nie uspokoiło, kiedyś sie zapcha a puki co olej za ładnie płucze pzdr
szczet Opublikowano 9 Sierpnia 2007 Opublikowano 9 Sierpnia 2007 właśnie, zapomniałem Ci odpisać. Przestało cykać zupełnie Co więcej. Przestało kapać też zupełnie. Powód kapania prozaiczny.. przy wymianie filtra oleju troche się wylało na obudowę pod silnikiem. Jak był silnik ciepły to olej był rzadszy i wtedy kapało. Sam silnik czyściutki Teraz widzę jedynie resztki oleju w wodzie z klimatyzacji pod autem. Mam nadzieje, że tak już zostanie i nie będę miał kłopotów. W niedziele jade w trasę ponad 5 tys km i mam nadzieje, że się nie zawiodę. pozdrawiam
Piter504 Opublikowano 4 Lutego 2008 Autor Opublikowano 4 Lutego 2008 powiem tyle, kupujcie nowe hydropopychacze:) samochód jak nowy:) pzdr:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się